Hansi Flick: Ferran może grać na różnych pozycjach, jestem z niego bardzo zadowolony

Grzegorz Skowronek

8 lutego 2025, 13:25

YT: Mundo Deportivo

31 komentarzy

Fot. Getty Images

Niemiecki trener spotkał się z dziennikarzami przed kolejnym wyjazdowym spotkaniem w tym tygodniu. Po rozgromieniu Valencii w Pucharze Króla, Hansi Flick i jego zespół w dobrych nastrojach udadzą się do Andaluzji na mecz z Sevillą. Poniżej najciekawsze wypowiedzi szkoleniowca Blaugrany.

[Marc Brau, Barça One] Gracie jutro z Sevillą, ostatnio mówiłeś o świetnej atmosferze na stadionie Valencii, podobna będzie w Andaluzji, gdzie kibice są jednymi z najlepszych w LaLidze. Sevilla od pierwszego meczu z wami zmieniła częściowo swój styl, są bardziej defensywni, grają lepiej przed własną publicznością. Czego spodziewasz się po jutrzejszym rywalu?

Hansi Flick: Każdy mecz zaczyna się od 0:0. Wiem doskonale, że atmosfera na stadionie jest naprawdę dobra, podczas pierwszych minut  w Walencji również byłem pod wrażeniem. Na koniec będziemy musieli zagrać swój mecz, w sposób taki, jaki chcemy i to jest bardzo istotne.

[Roger Arbusa, Catalunya Radio] Dzisiaj odbędą się derby Madrytu, pomiędzy Realem a Atlético. Z punktu widzenia Barçy jest to istotny mecz. Jakiego wyniku byś oczekiwał?

Najpierw pójdę na mecz Barçy Atlétic, później będzie kolacja i będę mógł spojrzeć na mecz. Natomiast skupiamy się na sobie. Oczywiście jestem zainteresowany tym meczem, ponieważ będzie to spotkanie jednych z najlepszych drużyn w Europie.

[Laia Coll, RAC1] Zbliża się kluczowy moment sezonu, szczególnie jeśli chodzi o walkę o tytuły. Czy uważasz, że zespół jest w lepszej dyspozycji niż na początku sezonu?

To co bardzo ważne i mówiłem już o tym wcześniej, to że obecnie forma zawodników jest bardzo wyrównana, mamy więcej niż jedenastkę czy dwunastkę. W ostatnich meczach piłkarze dają nam wiele opcji, możemy dzięki temu lepiej kontrolować poziom zmęczenia zawodników. Na dzisiaj jest to ogromnie istotne, że każdy może grać, w jutrzejszym meczu również będziemy potrzebować świeżych nóg.

[Laura Bruges, TV3] W meczu z Valencią było kilka rotacji. Na ławce usiadł Lewandowski, zastąpił go Ferran, który zaliczył hat-trick. Czy piłkarz, który zdobył trzy bramki, zasłużył na wyjście w pierwszym składzie w kolejnym meczu?

Ferran może grać na różnych pozycjach. Mogę powiedzieć, że Robert zacznie jutro od pierwszej minuty. Jestem też bardzo zadowolony z Ferrana. Był wcześniej kontuzjowany, teraz wrócił, popracował nad sobą, złapał pewność siebie i wygląda bardzo dobrze. Jest to dla nas bardzo dobra wiadomość.

Pełny zapis konferencji prasowej pojawi się wkrótce.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

zadowolony ale lewy zacznie -poprostu kolesiostwo

Najzabawniejsze jest gadanie, jakby Ferran nie grał po 30 minut w wielu meczach w Laliga, w których nam nie poszło. Normalnie wchodził za Lewego i inna drużyna :)

Nie wiem, czy mogę coś powiedzieć, bo padaka4f4 już tu nadaje. Rozumiem wszelkie wątpliwości, ale jak można być tak jednowymiarowym.

Może grać na wieku pozycjach ale tylko jedna jest właściwa dla niego , na pozostałych pozycjach nie będzie z niego pożytku, ale Robciu musi grać i tu jest problem

City przegrywa a Nico kontuzja, czy ktoś wie jak wygląda sytuacja z tą kontuzja bo nie oglądam meczu

Nieważne ile bramek Ferran by strzelił to i tak Lewandowski bez formy będzie grał w pierwszym składzie

W teorii może, ale trzymajmy się jednak tej 9 głównie na ile to możliwe. Tam jest w stanie dać najwięcej korzyści drużynie.

Czyli jutro znów męczarnie nas czekają, oby Flick przynajmniej nie czekał ze zmianami..
Nie możecie wrzucać później, ale od razu całego zapisu?

Cieszę się że mogłem go bronić gdy hejt był modny.

Przyjście Flicka było najlepszą decyzją Laporty w obecnej kadencji. Nie żeby było z czego wybierać...

Chyba tylko ślepiec nie zauważy że Ferrana na skrzydle to straszny placek. Wiec fajnie że może grać na kilku pozycja ale tylko na jednej w miarę fajnie to wygląda czyli jako środkowy napastnik

Dokładnie, forma jest wyrównana i wysoką, każdego piłkarza, na którego stawia trener. To jest świetne, bo większą rywalizacja, każdy się stara, każdy chce wejść na boisko i odwodnic że jest ważna częścią zespołu.
Flick osiągnął to co nie udało się ani Koemanowi, ani Xaviemu. Przy takiej ilości "młokosów" w pierwszej drużynie, grać na takim poziomie to jest niebywale.