Barcelona wykazywała zainteresowanie Jonathanem Tahem, któremu kończy się kontrakt z Bayerem Leverkusen. Niemiecki klub rozgląda się za potencjalnym następcą swojego stopera, a w kręgu zainteresowań znalazł się... Mikayil Faye, który opuścił Barçę pół roku temu.
Fabrizio Romano podaje, że Bayer Leverkusen skontakował się z Rennes w sprawie Mikayila Faye, który jest jednym z trzech kandydatów do transferu na pozycję środkowego obrońcy. Klub z Niemiec ma na swojej liście bardziej doświadczonych piłkarzy, ale docenia poziom Faye i w tym wypadku wszystko zależy od tego, jakie stanowisko zajmie Rennes.
Jeśli chodzi o związek Barcelony z tą sprawą, to poza jej zainteresowaniem Tahem, ważny jest sam Faye. Pod koniec sierpnia 2024 roku, w ostatnim letnim oknie transferowym Senegalczyk opuścił Barçę i został kupiony przez Rennes. Francuski klub zapłacił za piłkarza 10,3 miliona euro, ale Katalończycy zapewnili sobie... 30% kwoty z następnego transferu Faye. To znaczy, że w ciągu pół roku Barcelona może dwa razy wzbogacić się na tym samym piłkarzu.
Komentarze (9)