Robert Lewandowski o akcji przed golem Raphinhi: Byłem blisko tej sytuacji, więc widziałem, że tam nie było karnego

Dariusz Maruszczak

22 stycznia 2025, 00:38

Canal+ Sport

35 komentarzy

Fot. Getty Images

Robert Lewandowski po meczu Barcelony z Benficą udzielił wywiadu Tomaszowi Ćwiąkale na antenie Canal+ Sport. Napastnik twierdzi, że sędzia nie pomylił się, nie odgwizdując rzutu karnego dla gospodarzy przed golem Raphinhi.

- [Czy musieliście podnosić Szczęsnego na duchu?] Nie. W przerwie powiedziałem do chłopaków, że musimy poszukać bramki na 2:3, a wtedy wrócimy do gry. Wiedzieliśmy, że ciągle musimy szukać, bo te okazje są.

- [o tłoku w polu karnym Barçy przed golem Raphinhi] Byłem blisko tej sytuacji, więc widziałem, że tam nie było karnego. Nie wiem też, czy był pierwszy rzut karny dla Benfiki… W tej sytuacji byłem blisko i widziałem, że nie ma karnego. To jest taka bramka, która na pewno wiele u nas zmienia. Taki mecz na pewno doda nam nie tylko pewności, ale też spokoju wewnętrznego.

Pełny wywiad:

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Czyżby Lewy dokupił papiery z sędziowania?

Lewy aktualnie jest w tragicznej formie. Gdyby nie te dwa karne to praktycznie nie byloby go na boisku.

nie dosyc ,ze slaby to jeszcze konfabuluje

No i temat zakończony skoro Lewy (napastnik Barcy) mówi że nie powinno być karnego (przeciw Barcy) to chyba wszystko jasne.

Obiektywnie patrząc to jak gwizdnął taki faul na Yamalu to tutaj w ostatniej akcji powinien byc karny spowodowany przez Fermina.
https://imgur.com/a/fhyBDlE


I ja im wtedy mówię....

On widział, on powiedział w szatni, on przebiegł sprintem do 16-stki i był wolny w razie czego, żeby strzelić na 4-5.

A Szczena z essą w wywiadzie po takim meczu XD

Strasznie irytujący jest z tym kreowaniem się na lidera i dyrygowaniem na boisku gdy w rzeczywistości on jest zazwyczaj pierwszym elementem do wymiany w zespole.

Lewy tam był, tak powiedział i tak mo być