Raphinha: Gracze Benfiki woleli mnie obrażać, a ja jestem osobą, która nie zabiera niczego ze sobą do domu

Mateusz Doniec

21 stycznia 2025, 23:15

Marca

25 komentarzy

Fot. Getty Images

Barcelona pokonała Benficę 5:4 w szalonym meczu na Esatdio Da Luz! Jak komentują to spotkanie zawodnicy?

Raphinha:

- Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz. Wiem, jak trudno jest grać tutaj, przed ich kibicami. Oni wiedzą, jak grać bardzo dobrze. Mają zawodników na najwyższym poziomie. Nie pozwoliliśmy sobie na porażkę 3:1. Wróciliśmy skoncentrowani na naszej grze, aby spróbować odmienić losy spotkania. To był spektakularny mecz dla wszystkich. Równie dobrze mogła go wygrać Benfica, ale to my go wygraliśmy.

- Jestem osobą, która szanuje wszystkich. Kiedy schodziłem z boiska, byli ludzie, którzy mnie obrażali. Odwzajemniłem obelgi, wiem, że nie powinienem tego robić. Wszyscy się rozgrzaliśmy, gracze Benfiki... woleli mnie obrażać, a ja jestem osobą, która nie zabiera niczego ze sobą do domu. Szanuję, jeśli mnie szanują, ale nie zamykam się, jeśli mnie obrażają. To normalne po zakończeniu takiego meczu.

- Myślę, że jestem w najlepszym momencie mojej kariery.

Eric García:

- Benfica to bardzo niebezpieczny zespół, bardzo nas zranili. To niesamowite zwycięstwo, jesteśmy bardzo szczęśliwi. Drużyna nie przegrała meczu w żadnym momencie.

- Przegrywanie od drugiej minuty... to burzy plany. Drużyna pokazała niesamowitą mentalność. Atlético przegrało tutaj. Pokazali już, jak dobrzy są.

- Myślę, że wszyscy zawodnicy chcą czuć się ważni. Moim zadaniem jest jak najlepsze wykorzystanie minut, które dostaję, aby trener mógł zmienić zdanie.

- Wiedzieliśmy, że przyjeżdżamy tutaj z celem awansu. Mamy nadzieję, że bezpośrednio zakwalifikujemy się do następnej rundy.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Joker w talii Flicka i cyk w nagrodę sprzedaż w zimowym okienku, swoją drogą Erick odkupił czerwo z Monaco.

Tam była jakaś bójka po meczu w tunelu? Czy to tylko wymysł meczykowych „redaktorów”

A najlepsze to chyba reakcje madryckich stul...rzy:) Ależ pięknie czyta się te ich wylewy:) Mam wrażenie, że to ostanie 5:2 mocno w nich siedzi:)

Oby to Fati odszedł, a nie Eric.

Prowadź kapitanie

Nie tłumacz tego Viniemu. On tego nie zrozumie

Rapha mimo wszystko ma ewidenty spadek formy.
Poza tym niech chowa ego do kieszeni w takich sytuacjach, najważniejsze jest dobro drużyny, (wiem łatwo mówić) ale w ostanim meczu tragicznie się zachował jak popchnął rywala.

Moim zadaniem jest jak najlepsze wykorzystanie minut, które dostaję, aby trener mógł zmienić zdanie.

Zmieńcie "najlepsze" na "najgorsze" i będzie pasować do Szczesnego ;p

Garcia zaliczył wejście smoka