Manuel Pellegrini: Gra Barcelony nie jest zasługą jednego piłkarza, to praca całego zespołu

Grzegorz Skowronek

16 stycznia 2025, 08:40

Mundo Deportivo

9 komentarzy

Fot. Getty Images

Chilijski szkolenowiec Realu Betis nie pudrował rzeczywistości po wczorajszym meczu 1/8 finału Pucharu Króla. Jego zespół uległ FC Barcelonie aż 5:1, a sam Pellegrini uznał klasę rywala.

- Kiedy przegrywasz 5:1, ocena jest bardzo negatywna, w żadnym wypadku nie może być pozytywna. Zagraliśmy ze świetną Barçą, która jest w doskonałej formie, co zademonstrowała w niedzielę w Superpucharze Hiszpanii. 

- Zobaczymy, co wydarzy się w kwestii transferów do czasu zakończenia okienka. Teraz istotne jest, abyśmy skupili się na lidze. Mamy teraz cały miesiąc tylko mecze ligowe, aby zdobywać punkty, a następnie czeka nas również Liga Konferencji. Myślę, że skład, który mamy, nie miał swojego najlepszego okresu w ostatnich tygodniach, ale jestem pewien, że ta drużyna da nam o wiele więcej.

- Pozwoliliśmy Barcelonie grać, czekając na własnej połowie nie atakując piłki. Zrobili nam dużo krzywdy w różnych strefach, wiemy jaki poziom prezentuje Lamine Yamal, ale mieli okazje na bramki z wielu pozycji i strzelili pięć. Myślę, że agresja w odbiorze piłki była ważnym czynnikiem, która wpłynęła na ten mecz.

- Nie tylko Lamine prezentuje wysoki poziom, trzech, czterech, czy nawet pięciu piłkarzy, jak Raphinha, Olmo, Pedri. Przechodzą oni przez bardzo dobry okres i widać to po wynikach. Myślę, że gra Barcelony nie jest zasługą jednego piłkarza, to praca całego zespołu.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Bardzo szanuję faceta, nawet z czasów Realu Madryt.

Lubię tego trenera nie dlatego że pochwalił Barcelone, zawsze wypowiada z klasą

No ewidentnie tak jest. To nie jest Barcelona z niektórych sezonów, kiedy była ciągnięta przez Messiego, a reszta drużyny grała przeciętnie. Tutaj wszystko śmiga. Złote pokolenie i Flick robi robotę.

Pellegrini to w sumie zawsze był porządny gość, nawet jako trener Realu.