Barcelona rozbija Betis i czeka na rywala w ćwierćfinale Pucharu Króla!

Błażej Gwozdowski

15 stycznia 2025, 19:45

431 komentarzy

Fot. Getty Images

FC Barcelona

FCB

Herb FC Barcelona

5:1

Herb FC Barcelona

Real Betis

RBB

  • Gavi 3'
  • Jules Koundé 27'
  • Raphinha 58'
  • Ferran Torres 67'
  • Lamine Yamal 75'
  • 84' (k.) Vitor Roque 
  • środa, 15 stycznia 21:00
  • Estadi Olímpic Lluís Companys
  • TVP 1
  • Barcelona rozbiła Real Betis aż 5:1 i awansowała do ćwierćfinału Pucharu Króla
  • Bramki dla gospodarzy zdobyli Gavi, Koundé, Raphinha, Lamine Yamal oraz Ferran Torres, a dla Betisu trafił Roque, wykorzystując rzut karny podyktowany za faul Koundé
  • Dwie asysty zanotował Dani Olmo, a znakomite spotkanie rozegrał Lamine Yamal

Piłkarze Barcelony nie mieli wiele czasu na świętowanie zdobycia Superpucharu Hiszpanii. Już w środę przyszło im zmierzyć się z Realem Betis w 1/8 Pucharu Króla. Hansi Flick nie mógł liczyć na Wojciecha Szczęsnego, który obejrzał czerwoną kartkę w meczu z Realem Madryt. Nie była to jedyna zmiana w składzie względem niedzielnego finału. Nie zagrali kontuzjowany Martínez, a szansę na odpoczynek otrzymali Balde, Casadó oraz Robert Lewandowski. Linię obrony złożoną z Koundé, Araujo i Cubarsíego uzupełnił Gerard Martin. Do Pedriego w środku pola dołączyli natomiast Frenkie de Jong oraz Gavi. Na skrzydłach zagrali Raphinha i Lamine Yamal, a w rolę fałszywej dziewiątki wcielił się Dani Olmo.

Barcelona świetnie weszła w mecz. Piłka krążyła od nogi do nogi, a piłkarze Betisu mieli problem z przerwaniem akcji. W trzeciej minucie świetnie akcję wyprowadził Pedri, podał do Olmo, a ten przedłużył do Gaviego, który precyzyjnym uderzeniem pokonał Vieitesa. Bliski podwyższenia prowadzenia był Dani Olmo, ale tym razem bramkarz Betisu dobrze się spisał. W 12. minucie Raphinha świetnie zgrał piłkę do Olmo, który niestety uderzył niecelnie. Hiszpan był jeszcze bliżej gola w 20. minucie, kiedy trafił w słupek. W 25. minucie sędzia uratował honor Raphinhi, który zmarnował okazję w sposób wręcz kompromitujący - wcześniej Lamine Yamal był bowiem na pozycji spalonej. Chwilę później było już 2:0 po rewelacyjnej akcji Barcelony. Koundé przepuścił piłkę do Lamine Yamala, a później sam przyjął od niego perfekcyjne podanie i silnym uderzeniem w kierunku dalszego słupka zmusił Vieitesa do kapitulacji.

W 32. minucie znów akcję rozpoczął Pedri, a okazję na finalizację zmarnował Gerard Martin. Barcelona całkowicie dominowała na boisku. Betis był bezradny. Lamine Yamal do spółki z Pedrim i Olmo momentami ośmieszali rywali, a kolejna bramka wisiała w powietrzu. W doliczonym czasie gry goście po raz pierwszy poważnie zagrozili i od razu Iñaki Peña popisał się bardzo efektowną, instynktowną interwencją na linii, broniąc strzał Roque. W ostatniej akcji pierwszej połowy Lamine Yamal po raz drugi świetnie wypatrzył Koundé, a Francuz potężnym uderzeniem w krótki róg podwyższył prowadzenie. Niestety interweniował VAR i bramkę Koundé anulował - pozycja spalona liczona w milimetrach. Nie mogło to jednak wpłynąć na nastroje kibiców Barcelony - było to naprawdę dobre 45 minut w wykonaniu gospodarzy.

Pomimo korzystnego wyniku Hansi Flick nie zdecydował się na żadną zmianę w przerwie. Barcelona wciąż prowadziła grę i szukała kolejnych bramek. W 55. minucie Frenkie de Jong znakomicie podał za plecy obrońców do Lamine Yamala, a ten silnym strzałem zmieścił piłkę w bramce przy dalszym słupku i było 3:0. Radość nie trwała jednak długo, bo sędziowie cofnęli się do wcześniejszego momentu akcji i zarejestrowali pozycję spaloną. Wściekli piłkarze Barcelony dopięli swego już minutę później, kiedy Lamine Yamal wyprowadził kontratak, a do piłki wyblokowanej przez obronę dopadł Raphinha i podwyższył prowadzenie. Brazylijczyk swoją pracę wykonał i w 64. minucie został zmieniony przez Ferrana Torresa. Boisko opuścił również Ronald Araujo, którego zastąpił Eric García. A Barcelona nie zwalniała. W 67. minucie Dani Olmo świetnie zagrał do Ferrana Torresa, który się nie pomylił i zdobył bramkę numer cztery.  

W 72. minucie na boisko weszli Pau Victor oraz Fermín, a na ławce rezerwowych usiedli Pedri i Gavi. W 75. minucie po raz kolejny do siatki trafił Lamine Yamal i znów były wątpliwości, czy znajdował się na pozycji spalonej w momencie podania. Tym razem VAR okazał się łaskawy i trafienie wychowanka zostało uznane, a gospodarze prowadzili już 5:0. Od razu po celebracji gola Hansi Flick zdjął strzelca z boiska, a w jego miejsce wpuścił Pablo Torre. W 80 minucie na bramkę uderzył Pau Victor, jednak Vieites sparował piłkę na rzut rożny. Chwilę później zaatakował Betis, a sędzia dostrzegł stempel Koundé w polu karnym i słusznie podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Roque i strzałem po ziemi pokonał Peñię. Końcówka nie była już szczególnie emocjonująca, a sędzia zakończył spotkanie równo z upływem 90 minuty. Barcelona bez trudu wysoko pokonała Betis pomimo rotacji i wielu zmian w trakcie meczu. Przy takiej formie można z optymizmem patrzeć na dalszą część sezonu. 

Barcelona: Iñaki Peña - Koundé, Araujo (min. 64, Eric García), Cubarsí, Gerard Martín - De Jong, Pedri (min. 72, Fermín)- Lamine Yamal (min. 77, Pablo Torre), Gavi (min. 72, Pau Victor), Raphinha  (min. 64, Ferran Torres) - Dani Olmo. 

Real Betis: Vieites - Ruibal (min. 21, Sabaly), Bartra (min. 46, Llorente), Natan, Perraud - Johnny, Altimira (min. 46, Flores) - Juanmi (min. 64, Fornals), Isco (min. 64, Losada), Jesús Rodríguez - Vitor Roque.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Jeśli ktoś będzie pisał, że Flick robi coś nie tak to polecam czołowe zderzenie ze ścianą. Nie przypuszczałem nawet że można zrobić taką Armade z tej drużyny. Cokolwiek się stanie na koniec sezonu Flick jesteś w gronie najlepszych trenerów świata dla mnie. Dziękuję.

W ćwierćfinale wolałbym słabszy zespół żeby oszczędzać siły... dawać real Madryt ;)

Kolejny dobry mecz z świetnym wynikiem.

Jak Real pokona moze Celte to chcialbym aby Barca na Real trafila. Spodobaly mi sie te wyniki

Kto by się spodziewał, że Flick zrobi z Torresa stabilnego zmiennika. To jeszcze nie jest piłkarz robiący różnicę, czy wprowadzający element zaskoczenia, ale progres jest widoczny.

W tym roku mija równo 10 lat od ostatniej Ligi Mistrzów i ostatniego trypletu... Jakże byłaby to piękna historia, gdyby Barca na tą ponurą rocznice uraczyła nas wygraniem po raz 6 LM i opcjonalnie 3 raz potrójnej korony... Życzę nam tego!!!

Jak wyglądał Pablo Torre bo niestety musialem odpuscic dzisiejszy mecz?

Styczeń bilans 16-3 za te xaviniety koumany i inne setieny to się aż należy taka gra co mecz

Pięć bramek bez Lewandowskiego, zresztą nie pierwszy raz wygrywamy bez niego. Mam nadzieję w tym klubie pójdą wkońcu po rozum i latem przynajmniej spróbują go sprzedać. Budżet na tym zyska bo najwyższa pora go wymienić na kogoś młodszego.

Psioczycie na Lewego.. Taka moda pomimo statystyk i pieknej grze przeciwko realowi(znowu) ..

Ale ja żałuję ze nie wszedl na 30min chociaz ewentualnie zejsc po 45'.

Nie grac to powinien z Barbastro na klepowisku..
Za to Kounde w takim wygranym meczu jak dal z siebie wszystko powinien odpocząć juz od 60' i nie zrobiłby karnego ze zmeczenia.
Piekna gra barca wraca panowie! Dawac następny mecz!

Wrócili. Teraz pytanie, czy uda się przetrwać do czerwca bez powtórki z listopada/grudnia?

Jeżeli tak to Sky is the limit.

To by bylo cos niesamowitego zgarnąć LM,puchar krola i la lige. Jest to do zrobienia Pany :D

Z Mallorca bez lewego 5 , dzisiaj bez lewego znowu 5, to co na getafe znowu bez niego?

Drużyna wygrywa bez Multimagistra i to nie pierwszy raz, najlepszym rozwiązaniem byłoby sprzedać do Arabii i zejść z ogromnej pensji i cos zarobić, choć wątpię ze drewniany zechce odejść.

Dzisiaj wszystko się zgadzało, nawet FdJ, który kilka razy rozbudził trybuny..
Prawa strona chodziła dziś TOP - z małym minusem za spalone :)


Jeśli lubicie mało odkrywcze komentarze to powiem, że Yamal na ten moment wydaję się nie mieć sufitu.... natomiast Roque się stawiał ale od razu widać, że nie wykąpany przez Messiego...

Cieszy znowu wysokie zwycięstwo. Ale takie manity nie bedą miały większego znaczenia jak nie zdobędziemy Mistrzostwa czy kolejnego pucharu.
Nie ma już dużego marginesu błędu, trzeba wszystko seryjnie wygrywać do końca sezonu.

Co ten Flick trening o tej godzinie xd

Teraz odkuć się w końcu w La Liga i gonić stawkę.

90% komentarzy o wpuszczonym karnym Penii, zapraszam do dyskusji

Dla mnie wielkim zaskoczeniem była bramka Ferrana , wszedł i zdobył bramkę , chyba miał swój dzień . Można podpowiedzieć trenerowi żeby go wpuszczał na boisko po
62 min

Żona Ćwiąkiego już odpala Adobe Premiere Pro :V

Bardzo przyjemnie oglądało się dzisiejszy mecz. VeB!

Teraz pytanie czy przeniesiemy tą grę na mecz z topornym Getafe - oby, bo mecz oglądało się świetnie. Myślę że to też dobry mecz żeby Lamine odpoczął, szczególnie biorąc pod uwagę "styl gry" Getafe.

Ma ktoś linka do tej siaty Yamala?

Barca polubiła ostatnio liczbę pięć, nie mam nic przeciwko żeby ta tendencja się utrzymała.

Na tle Peny to sa tu chorzy z nienawisci ludzie -szybciutko do psychiatry

Nudny mecz do jednej bramki, tylko Var nam się opierał do czasu, aż Lamine strzelił uznaną bramkę.

Dobra manita nie jest zla. Kolejny real rozbity. W tym meczu z tak grajacym betisem nawet nie trzeba bylo wlaczac 4 biegu. Flick w pol sezonu zebral wiecej meczow ktore oglada sie z przyjemnoscia niz xavi przez 2 i pol

Frenkie i olmo dobry mecz

Peña ma 100% nieskuteczność w obronie karnych. Już 14/14 wpuszczonych goli z 11 metra. To chyba najgorsza statystyka w historii bramkarzy z drużyn z 5 najlepszych lig świata, bo ciężko znaleźć mi kogokolwiek kto go w tym przebił i nie obronił choć 1 karnego w jakichkolwiek rozgrywkach

Potężny Lamine YAMAL!!!

Dobry, spokojny mecz, wygrany bardzo pewnie, bez większego wysiłku. O to chodziło, brawo.

fajny przyjemny meczyk, szkoda straconej bramki ale poza tym wlaśnie w taki sposób powinniśmy grać z niżej notowanymi przeciwnikami

Pena zawsze idzie w dobrą stronę ale nigdy nie broni xd

Co ten ręcznik zrobił.

Co to było xdddddddddddddddddddddd

Hahahhahah jak on się rzuca do tego karnego hahaha

Spoko pena da radę

I jeszcze nasz zawodnik nam władował, co za samobój

Ale szmatę wpuścił....

Peña jeszcze nigdy nie obronił karnego w profesjonalnej karierze. :)
Komentarz usunięty przez użytkownika

Co jak co ale barcelonie brakuje takiego LO konkretnego

To za 3 dni manita z rzeznikami

Ten pieprzony VAR miał coś poprawić, a zabiera radość z goli, nawet tych uznanych.
Tfu!

W tym sezonie Barca lubi grać przeciwko Realowi

TORRE tak!!!!!!!!!!!!!

No i mamy Torre.

dobra zmiana !

Jeeeest Torre ma trochę czasu

Barca w dwa mecze 10 bramek xddddd

YAMALEK AHAHAHAHAH

O no i tyle co pisałem o 5:0 :D

3 dni 2 mecze 2 manity....

Co za sezon, że skrajnosci w skrajnosc. Od walcowania silnych drużyn po frajersko przegranych spotkaniach z ogórkami.

Ej ale wydaje mi się że może będzie Manita xD 5:0 ładnie wygląda a i chłopaki nie odpuszczają

Lewego dzisiaj w kiblu zamknęli.

Torre znowu pominięty, szkoda chłopaka
Edit: odszczekuję

Jaką dyscyplinę sportu sądziują ci panowie? Przecież to był karny dla Betisu, co z tego, że Kounde najpierw kopnął piłkę jak prawie złamał mu nogę?:D