Robert Lewandowski udzielił paru wywiadów hiszpańskim mediom po finale Superpucharu Hiszpanii. Polak uważa, że jeśli Barcelona będzie grała tak jak w meczu z Realem Madryt, będzie mogła pokonać każdego rywala.
Co powiedział ci Laporta po meczu? Widziano was rozmawiających.
Że w pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze i mamy już pierwszy tytuł w tym roku. Ostatnie 30 minut było trudniejsze, ponieważ mieliśmy jednego zawodnika mniej, ale przy 1:5 czy 2:5 nie mogło nam to uciec, nawet jeśli Szczęsny dostał czerwoną kartkę.
Wydawać się mogło, że mieliście jasny plan na mecz.
Gra z Realem to bardzo wielki mecz, zwłaszcza jeśli to finał. Uważam jednak, że powinniśmy grać tak samo jak w lidze. Zawsze chcemy więcej. Za trzy dni mamy kolejne spotkanie. A ten sezon jest dla wszystkich wielkim wyzwaniem, trzeba przygotować się już na następny pojedynek. Dziś możemy się cieszyć, ale jutro trzeba już myśleć o Betisie.
Ten tytuł może oznaczać punkt zwrotny?
Jeśli myślę o rozegranych przez nas meczach, to do grudnia graliśmy dobrze. Był taki moment, że w niektórych spotkaniach ligowych nie spisywaliśmy się jednak pozytywnie. Myślę, że Boże Narodzenie dobrze posłużyło nad zastanowieniem się, co było źle i co mogliśmy robić lepiej. Wiemy, że do końca rozgrywek zostało dużo meczów. W drugiej połowie pokazaliśmy dzięki doświadczeniu, że możemy grać w dziesiątkę.
Tym razem nie wykonałeś karnego z podskokiem…
Strzeliłem i to się liczy. Bramka na 1:1 Lamine’a była bardzo ważna, ale także na 3:1, to był moment, w którym pomyśleliśmy, że idziemy po zwycięstwo, i chcieliśmy strzelić więcej goli.
Pozostałe wypowiedzi Lewandowskiego:
- Graliśmy bardzo dobrze, przede wszystkim w pierwszej połowie. Z jednym zawodnikiem mniej było trudniej, ale najważniejsze jest to, że mamy tytuł.
- Jeśli będziemy grać tak jak dzisiaj, to możemy wygrać z każdym zespołem na świecie.
- W głowie zawsze mam to, że chcę strzelać więcej goli, by pomagać drużynie. Chcemy wygrywać, ale także dobrze grać.
Komentarze (21)