Ferran Torres: Cieszymy się, że możemy zadedykować to zwycięstwo kibicom

Przemek Walczak

11 grudnia 2024, 23:24

Mundo Deportivo, Marca

6 komentarzy

Fot. Getty Images

FC Barcelona pokonała na wyjeździe Borussię Dortmund 3:2 i bardzo przybliżyła się do bezpośredniego awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Jak wynik meczu skomentowali zawodnicy obu zespołów? Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami pomeczowymi.

Ferran Torres

- Wszedłem, aby pomóc drużynie, ponieważ na nas naciskali. Przy świetnej grze zespołu musiałem po prostu wybiec na wolną przestrzeń i tak padły bramki.

- To są takie mecze, które tworzą grupę, które tworzą więzi. Wiedzieliśmy, jak cierpieć, nie załamaliśmy się po tym, jak dwukrotnie wyrównali i wyciągnęliśmy ten mecz.

- To zwycięstwo jest wszystkim, żeby móc odzyskać nasze uczucia, ponownie zobaczyć jak świętujemy gole... Cieszymy się, że możemy zadedykować to zwycięstwo kibicom.

Marc Casadó

- Wiedzieliśmy, że to trudne boisko, a oni dostali skrzydeł po wyrównaniu. Druga połowa była intensywna, ale wiedzieliśmy, jak grać swoje.

- Kilka ostatnich meczów ligowych nie poszło po naszej myśli, ale w Lidze Mistrzów wszystko idzie dobrze.

- W pierwszej połowie mieliśmy kontrolę nad piłką, w drugiej byliśmy bardziej skuteczni. Oni wyrównali, ale zespół był w stanie na to zareagować.

 

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Nawet jakby nie strzelił już ani jednej bramki do końca sezonu to z nim zamiast kołka na szpicy nasza gra idzie o co najmniej poziom w górę, więc powinien grać w podstawie.

Ps. Pozdrawiam statystyków nie rozumiejących co oglądają. Miłego "oglądania" meczów na flashscore i śledzenia tabeli strzelców ;)

To może nie trzeba szukać jakiegoś Davida, Gyökeresa czy Marmosouha jak mamy tu takiego napadziora.

Shark Sigma Torres!

No Ferran ostatnio istny Joker i to mu pasuje..

Ciężki mecz, ale najważniejsze że udało się wygrać. Bałem się że po bramce na 2:2 już zagramy maksymalnie na remis szczególnie po zmianach kluczowych zawodników. Ferran zaskoczył, zasłużył chłopak. Vamos