Relevo: De Jong nadal nawet nie ćwiczy z pełną intensywnością; Raphinha ostatnio nie oddał mu opaski

Dariusz Maruszczak

2 grudnia 2024, 13:00

Relevo, Sport

40 komentarzy

Fot. Getty Images

Sytuacja Frenkiego de Jonga wciąż jest pod baczną obserwacją hiszpańskich mediów. Ostatnie doniesienia wskazują, że pomocnik nadal pracuje na zaciągniętym hamulcu ręcznym, również w ośrodku treningowym.

Frenkie de Jong nie jest jeszcze gotów do gry na 100%, co podkreślał również Hansi Flick podczas konferencji prasowych. Widać u Holendra pewne obawy przed wdawaniem się w pojedynki, co zdaniem Miguela Rico z Relevo ma odniesienie również do treningów, podczas których 27-latek nie działa na maksymalnej intensywności. Według dziennikarza piłkarz nie idzie na całego, będąc ostrożnym po długiej rehabilitacji, a dopóki nie przezwycięży tej sytuacji, będzie mu ciężko.

Sergi Capdevila ze Sportu podaje podobne informacje, zwracając uwagę, że Flick pod nieobecność Marca Casadó w meczu z Las Palmas zdecydował się posłać do gry nie De Jonga, tylko Pablo Torre, który po raz pierwszy od dwóch miesięcy dostał szansę w wyjściowym składzie. Dziennikarz donosi, że Holender nadal odczuwa czasem ból podczas gry, co wzmaga jego poczucie braku bezpieczeństwa i nadmierną ostrożność w pojedynkach. A przy intensywnym stylu gry drużyny Flicka jest to problem.

Położenie De Jonga w Barcelonie jest trudne również ze względu na sytuację kontraktową Holendra. Jak pisze Rico, Deco jest zły na agentów piłkarza, ponieważ nie precyzują oni, czy 27-latek chce zostać, czy odejść. Dziennikarz zwrócił też uwagę na jeden szczegół. Otóż Raphinha zawsze oddawał opaskę kapitańską De Jongowi, gdy ten pojawiał się na murawie. W spotkaniu z Las Palmas jednak tego nie zrobił i dokończył mecz w roli kapitana.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Kapitanem Barcy powinien być Messi. Sprzedać trzech najdroższych i kupić Messiego. Messi i dzieciarnia z la Masi i mamy majstra albo nawet i potrójną koronę.

Oczywiście żartuję ale jak każdy prawdziwy kibic FCB chciałbym zobaczyć Leo jak gra dla nas, strzela gole i daje nam radość jak przez te wszystkie lata :))

Ja tego wynalazku z oddawaniem opaski w czasie meczu w takim przypadku nie rozumiem.

Zrozumiałbym, gdyby w trakcie meczu wszedł pierwszy kapitan – ter Stegen – wtedy rzeczywiście niech ten dotychczasowy mu odda tę opaskę. Ale żeby czwarty oddawał trzeciemu, bo trzeci nie załapał się do wyjściowego składu, to już trochę szopka...

To jest właśnie jedno z oblicz piłki. Wielu przed nim przestało grać na topowym poziomie. Niestety taka jest nasza psychika, szkoda chłopaka bo wie że jest w ciezkiej sytuacji. Za wiele nie osiągnął a już wie że koniec kariery na topie bliski.

Według mnie sprawa jest prosta, albo do końca sezonu pokaże że jest coś wart, albo się żegnamy, jest z nami już 4.5 roku, to wystarczająco, żeby pokazać coś wartościowego na dłuższą metę.
To że De Jong wzbrania się od pressingu i fizycznych pojedynków to i bez kontuzji widzieliśmy, jeśli naprawdę ma obawy to ok, przy odpowiedniej pracy one znikną, to że on nic nie daje w rozegraniu, to zupełnie inna sprawa i tego nie da się wrzucić w "obawy po kontuzji".
Oczywiście to może być kwestia braku rytmu, ale w tym De Jong też błyszczał bardzo sporadycznie bez kontuzji.
Innymi słowy De Jong ma teraz wyrazistą konkurencję, którą jeszcze może pokonać, bo ma więcej doświadczenia, ale jeżeli już teraz się nie zacznie ogarniać, to w przyszłym roku ta przewaga doświadczenia może już nie mieć żadnego znaczenia.

Skoro on nie ćwiczy z pełną intensywnością to jakim prawem Flick go w ogóle wpuszcza na boisko ? Jak nie ćwiczy tzn że mu się ten niewyleczony uraz przedłuża i ma dyskomfort z nim związany. nie powinien grać

Po prostu rahpinha powinien być kapitanem nawet ponad ter Stegenem

Ja bym już sprzedał Franki de Jonga , wkurza mnie jako piłkarz

Jeden z bardziej przereklamowanych transferów ostatnich lat
Niech on już idzie w cholerę

Ale to będzie ulga jak on odejdzie w pizdu

Jak tu ma byc normalnie jak kazdy co chwile ma jakies urazy. Moze warto zastanowic sie nad sprowadzaniem graczy ktorzy sa wiecznie pomalani czytaj Olmo.... I czas powoli pozyc sie tych ktorzy co chwila sa wylaczeni z gry typu Fati,De jong, Garcia, Christiansen,

De Jonga w szatni lubią, to nie jest tak, że ktoś mu chciał pokazać środkowy palec. Raczej myśleli o aktualnej sytuacji na boisku.

Raphinha dobrze zrobił. Książe nie zasługuje na opaskę, typowy najemnik, który dostał wór siana od Bartomeu i osiadł na laurach..

Raphinha dużo bardziej zasługuje na tak wielkie wyróżnienie jakim jest opaska kapitańska Barcelony, niż De Jong. Powinien być wyżej w hierarchii.

Inwalida z zarobkami wyższymi niż prime Kros XD

Myślę, że Raphinha nie oddał opaski De Jongowi, bo wynik był niekorzystny. Trzeba było myśleć o jego gonieniu, a nie tracić siły na latanie do De Jonga, żeby mu przekazać opaskę. Raczej nie dostrzegam tutaj nic ponad to.