Real Madryt pokonał Getafe 2:0 po golach Jude'a Bellinghama z karnego i Kyliana Mbappe. Tym samym Królewscy zbliżyli się do Barcelony na 1 punkt, mając jeszcze do rozegrania zaległy mecz z Valencią.
Los Blancos otworzyli wynik dzisiejszego meczu w 30. minucie, kiedy to Jude Bellingham wykorzystał jedenastkę podyktowaną przez Alejandro Hernándeza Hernándeza po kontrowersyjnym faulu Alana Nyoma na Antonio Rüdigerze.
Estoy flipando 😵
— ᴀᴅʀɪᴀ́ɴ sᴀ́ɴᴄʜᴇᴢ (@_AdrianSnchz) December 1, 2024
https://t.co/wV5JaYn56l
𝐉𝐔𝐃𝐄 𝐁𝐄𝐋𝐋𝐈𝐍𝐆𝐇𝐀𝐌 𝐓𝐑𝐀𝐅𝐈𝐀 𝐑𝐙𝐔𝐓𝐔 𝐊𝐀𝐑𝐍𝐄𝐆𝐎! ⚽️🎯
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) December 1, 2024
Pewnie wykonana jedenastka i Real Madryt prowadzi z Getafe CF! 🔥
Mecz trwa w Eleven Sports 1! 📺 #lazabawa🇪🇸 pic.twitter.com/z6istCkYTG
Niedługo potem, bo już w 38. minucie, Kylian Mbappe podwyższył na 2:0. Francuz otrzymał podanie od Jude'a Bellinghama i uderzył zza pola karnego przy ziemi, idealnie przy słupku bramki Davida Sorii.
𝐊𝐘𝐋𝐈𝐀𝐍 𝐌𝐁𝐀𝐏𝐏𝐄! 😍 𝐙𝐍𝐀𝐊𝐎𝐌𝐈𝐓𝐄 𝐔𝐃𝐄𝐑𝐙𝐄𝐍𝐈𝐄! ⚽️🔥
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) December 1, 2024
Francuz idealnie wykorzystał świetne podanie Jude'a Bellinghama! 🤌✨
Zapraszamy do Eleven Sports 1! 📺 #lazabawa🇪🇸 pic.twitter.com/TuVJkvEfzl
W drugiej połowie nie padło już więcej goli, choć nie brakowało emocji, ale głównie za sprawą Getafe. W końcówce Coba da Costa trafił w słupek i poprzeczkę, ale nie pokonał Thibaut Courtois. Z kolei wcześniej sędzia przyznał kolejną jedenastkę dla Realu za... trafienie w piszczel obrońcy Getafe po strzale Mbappe. Na szczęście VAR pomógł arbitrowi cofnąć tę decyzję.
Hernández Hernández había pitado penalti a favor del Real Madrid por supuesta mano, cuando el balón da en la pierna del jugador del Getafe. Este árbitro no puede seguir arbitrando en primera división, está condicionado por la presión que ha ejercido la caverna mediática sobre él. pic.twitter.com/YBFAa4pE42
— Zona Blaugrana (@Zona_Blaugrana) December 1, 2024
W związku z sytuacjami z tego spotkania analitycy zgromadzili kilka statystyk. Według MisterChipa Real Madryt jest drużyną z największą liczbą przyznanych rzutów karnych (6) i najmniejszą liczbą rzutów karnych przeciwko (0, ex aequo z Rayo Vallecano) w sezonie ligowym 2024/25. Dla porównania Barcelona otrzymała trzy jedenastki, a przeciwko niej podyktowano dwie.
Z kolei Fran Martínez z Relevo twierdzi, że Real Madryt byłby drużyną, która skorzystałaby najbardziej, gdyby nie było VAR-u od czasu wdrożenia tej technologii w LaLidze (63 akcje). Barcelona i Atlético nie znalazłyby się nawet w pierwszej piątce.
Dzisiejsze zwycięstwo Realu Madryt oznacza, że Królewscy zbliżyli się do Barcelony na jeden punkt, ale mają do rozegrania jeszcze zaległy mecz z Valencią. Należy zatem zakładać scenariusz, w którym Barça traci tak naprawdę do Realu dwa oczka. W następnej kolejce podopieczni Ancelottiego zmierzą się z Athletikiem na San Mamés.
[Linki do portalu X nie wyświetlają się nie z naszej winy]
Komentarze (62)
Real spokojnie straci teraz punkty gdzieś, mają 3 trudne wyjazdy w lidze teraz plus musza spiąć się na Atalante bo mają krucho z punktami w LM. Ważne żeby nasi teraz komplet do końca roku zrobili żeby nie dać oddechu im.
Efekt, mierdy w dołku, a już złapały dystans. Przypadek?
Już jakiś czas temu pisałem, że nie po to Florek kupił mekambe, nie po to dał kolejną szansę Gumorzujciowi, żeby Barcelona spokojnie wygrała LL.
Niech Flick w końcu posadzi Penie i Wojtek pokaże jak się wyciąga trudne piłki + poprawa zorganizowanego pressingu, bo jak na początku działał świetnie, to już tak nie funkcjonuje.
Pamiętacie kontuzję Casillasa? Diego Lopez zakontraktowany w ciągu kilku dni i z marszu na bramkę.
Skład młody i trudno wymagać bezbłędnej gry od dzieci skoro araujo czy kounde potrafią odwalić debilne błędy, kounde zresztą nie pierwszy raz w Barcy odwala coś takiego zamiast wywalić piłkę w aut czy przed siebie.
Liga była pod kontrolą, a teraz po niej, bo perez załatwi 15 karniaków z dupy i posprzątane, zwłaszcza kiedy w LM nic nie ugra.