Deco: Haaland? Na dziś nie chcemy żadnej „9”, mamy Lewandowskiego

Dariusz Maruszczak

14 listopada 2024, 08:25

Mundo Deportivo

34 komentarze

Fot. Getty Images

Mundo Deportivo przedstawia kolejne części wywiadu z Deco. W kolejnej z nich dyrektor sportowy Barcelony był pytany o ewentualnego następcę Roberta Lewandowskiego, z wymienieniem takich napastników jak Erling Haaland czy Viktor Gyökeres. Przyznał, że Polak to jeden z największych profesjonalistów, jakich w życiu widział. Deco zabrał też głos na temat potencjalnego zastąpienia Marca-André ter Stegena i wyznał, że na miejscu Diogo Costy nie wie, czy przyszedłby do Barçy. Potwierdził również, że był zainteresowany pozyskaniem Jonathana Taha.

Mundo Deportivo: Spodziewasz się w styczniu, że ktoś poprosi o odejście lub trzeba będzie ruszyć po wzmocnienia?

Deco: Rozmawiamy od lata. Kadra jest w porządku. Mieliśmy problem z Ter Stegenem, którego nie przewidywaliśmy, ale został on rozwiązany poprzez innego bramkarza. Na początku sezonu wiedzieliśmy, że w pewnym momencie odzyskamy Gaviego i Frenkiego. Nie spodziewaliśmy się też tych spraw z Araujo i Christensenem, ale oni również się wyleczą. Wkrótce będziemy mieli dostępnych Christensena, Araujo, Ferrana i Erica, to będzie czterech kolejnych graczy. Myślę, że mamy dość pokrytą kadrę na wszystkich pozycjach.

Lewandowski jest w takim wieku, w jakim jest, i trzeba myśleć dalej. Sprowadzenie „9” jest jednym z twoich priorytetów, myśląc o przyszłości?

To nie jest żaden priorytet, bo musimy skupić się na tym sezonie. Oczywiście musimy wykonać pracę na przyszłość, ale jeśli pracujemy bardziej nad przyszłością, zapominamy o teraźniejszości. Musimy myśleć o tym, co mamy do zrobienia teraz, a nie o tym, co trzeba zrobić w przyszłości, ponieważ to, co stanie się w tym sezonie, może uwarunkować twoją przyszłość. Nie wystarczy nam myślenie tylko o przyszłości. Praca na jej rzecz jest wykonywana i realizowana. Mam nadzieję, że Lewandowski utrzyma ten sam poziom, jaki pokazuje. Dla mnie to jeden z najlepszych profesjonalistów, jakich w życiu widziałem. Nie przez przypadek jest tam, gdzie jest, strzelił te wszystkie gole i w wieku 36 lat jest na swoim poziomie. Tacy gracze dotarli tam, gdzie są, będąc profesjonalistami na wysokim poziomie, ponad innymi. Jesteśmy zadowoleni, ponieważ dobrze współpracuje z zespołem, strzela gole. Przeciw Realowi zdobył kolejnego… Myślę, że na dziś bardzo trudno jest znaleźć takiego napastnika jak Robert. Jest jeden czy dwóch na tym poziomie. Być może Haaland i ktoś jeszcze. Nie ma wielu dostępnych na tym poziomie. Nie będziemy jednak teraz wpadać w obsesję na punkcie szukania jakiegokolwiek napastnika, ponieważ w pierwszej kolejności skupiamy się na tym, co może zrobić Robert. Uważam, że na pewno jest zadowolony z bycia tutaj. Jest zwycięzcą, a jeśli będziemy mieli znaczący sezon, myślę, że będzie chciał zostać.

Ma klauzulę, zgodnie z którą może zostać, jeśli spełni szereg celów.

Tak, ale chodzi o coś więcej niż klauzule, futbol to nie tylko to. Podobnie jak mówiłem o przedłużeniach kontraktów, jeśli zawodnik nie jest zadowolony, to nie jest. A jeśli jest zadowolony, musimy wygrywać, pracować na dobrym poziomie, mieć warunki pracy na najwyższym poziomie, robić rzeczy dobrze, a w ten sposób szanse wygranej wzrastają. Takiego piłkarza jak Robert nie poruszą pieniądze, tylko radość, i mam nadzieję, że on będzie chciał zostać na kolejny sezon, to będzie znak, że ten sezon był dobry.

Kiedy Lewandowski odejdzie, powinno się aspirować do topowego napastnika. Sprowadzenie Haalanda jest utopią dla Barçy w jej sytuacji finansowej?

Najpierw musimy wiedzieć, czy Haaland jest tym, którego chcemy na przyszłość. Nie wiemy tego teraz. Na dziś nie chcemy żadnej „9”. Mamy Roberta. Nie planujemy niczego z żadną „9”. Kiedy nadejdzie czas podjęcia decyzji, którą będę musiał podjąć, ponieważ jestem tą osobą w klubie, rozważymy opcje. Myślę jednak, że to nie jest czas na rozmawianie o jakimkolwiek zawodniku.

Gyökeres ze Sportingu może wejść w te parametry?

To dobry zawodnik, od dawna strzela gole w Portugalii, znamy go tak jak innych, ale to nie jest nasz priorytet na dziś ani też nie szukamy żadnej „9”, aby zastąpić Roberta, ponieważ chcemy, żeby był zadowolony, strzelał gole i przynajmniej, żeby został na jeszcze jeden sezon. Wygraliśmy pewne rzeczy, a on jest zadowolony z bycia tutaj. Nie będziemy teraz rozmawiać o żadnym zawodniku.

Ter Stegen jest kontuzjowany. Trzeba spoglądać na rynek, aby go zastąpić w lecie?

Nie. Marc ma jeszcze trzy lata kontraktu, jest młody jak na bramkarza, 32 lata, musimy skupiać się na tym, żeby dobrze się wyleczył i w dobrym stanie wrócił. Dlatego posiadanie dwóch bramkarzy, którzy dadzą nam gwarancje, jest ważne, aby nie mieć pośpiechu z jego powrotem. Będziemy to analizować krok po kroku, nie sądzę, że musimy teraz się nad tym zastanawiać.

Szczęsny powiedział ci, że chce grać tylko przez rok?

Jeszcze nie grał. Pierwszą rzeczą, z jaką przyszedł, było wniesienie równowagi, konkurencyjności, jest osobą, do której szatnia ma całkiem sporą sympatię, przyszedł z pozytywnym duchem, a to ważne dla dynamiki szatni. Jesteśmy zadowoleni z tego, co robi. Decyzja o grze zawsze należy do trenera, ale uważam, że rywalizacja w kadrze jest ważna. Od Szczęsnego chcemy, żeby Iñaki i on walczyli o grę i pracowali oraz szanowali siebie nawzajem.

Klubem, który kochasz, jest Porto. Tam również jest tak świetny bramkarz jak Diogo Costa. Wchodzi w parametry Barçy?

Po pierwsze, nie wchodzi, ponieważ mamy Ter Stegena. Nie widzę obecnie żadnego bramkarza, ponieważ, kiedy Marc będzie miał się dobrze, nie sprowadzimy nikogo za niego. Ponadto, gdybym ja był Diogo, nie wiem, czy przyszedłbym do Barçy, żeby być zmiennikiem. Nie rozważamy jego transferu, a gdybym ja był na jego miejscu, chciałbym iść do klubu, w którym wiedziałbym, że będę grał. Jesteśmy zadowoleni z bramkarzy, których mamy na dziś. Życzę mu powodzenia, a przede wszystkim, żeby wygrywał z Porto.

W lecie, w ostatniej chwili, próbowano pozyskać Jonathana Taha. Jego kontrakt kończy się w 2025 roku, to jeden z graczy, na których Barça postawi?

Dynamiki w kadrze się zmieniają. Są takie chwile, w których myślisz o jednej rzeczy, ponieważ generuje to potrzeba, ale potem, w trakcie sezonu, przydarzają się różne rzeczy, ponieważ w piłce nożnej rok, choć to wydaje się mało, to dużo. W tym przypadku nie planujemy teraz żadnego transferu. Mamy Araujo, który wróci, Christensena, Erica, Cubarsíego i Iñigo. Nadejdzie czas, w którym będziemy planować, co będziemy robić w przyszłości, ale teraz nie będziemy podejmować decyzji. W swoim czasie poszliśmy po niego, ponieważ kontuzja Bernala uwarunkowała, że Eric, stoper, został przesunięty na pozycję piwota, bo nie mieliśmy prawie żadnego. Casadó był bardziej „8” niż „6”. Gavi nie wrócił po kontuzji i to wszystko uwarunkowało decyzję w danej chwili. Jeśli nie można takowej zrealizować, nie oznacza to, że musisz to zrobić za rok. Dynamiki się zmieniają, a na dziś jesteśmy zadowoleni z tego, co mamy.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Rok 2019 Rodri? "Na dzień dzisiejszy nie chcemy żadnego Defensywnego Pomocnika, mamy Busiego" i tak aż do czasu kiedy ten się nie zestarzał i nie odszedł z klubu a następcą został potężny Romeu..

Lewy może i mógłby tu pograć i do 40, ale już teraz potrzebuje dobrego zmiennika, a za rok czy dwa to on powinien być zmiennikiem.

Tak na 80 meczów a sorry , rekin na 9 może grać ...

Bezsprzecznie mamy najlepszą 9-ke w całej lidze, która ma olbrzymi wpływ na wyniki Barcelony. Dobrze, że w tym klubie rozumieją to że wzmocnień trzeba szukać na innych pozycjach. Zapewne do 39-40 roku pogra na najwyższym poziomie, a w klubie mają tego świadomość i kadra trenerska w niego wierzy. To na tą chwilę mają inne priorytety.

„Możecie sprzedawać Lewandowskiego, mamy Arruabarrenę"

1 skojarzenie
konto usunięte

Jest jeszcze nasza "La bestia Negra" Ferran, który na 9 też może zagrać. Co może pójść nie tak, jak lewy złapie poważniejszą kontuzję, albo zadyszkę strzelecką?

Hochland? Na dzień dzisiejszy mamy Piątnicę :-)

"Takiego piłkarza jak Robert nie poruszą pieniądze..."

Stwierdzenie co najmniej nie na miejscu w przypadku najlepiej zarabiającego zawodnika w drużynie.

Ehh bardzo słabe tłumaczenie oryginału. Pozwólcie że przetłumaczę, co tak na prawdę powiedział Deco.

„ Deco: Haaland? Na dziś nie stać nas na żadną „9”, mamy Lewandowskiego”

Jak będą wzmocnienia jakiekolwiek, to będzie to cud na poziomie Zmartwychwstania. Obecnie 3 piłkarzy zarejestrowanych warunkowo i jeszcze widmo rejestrowania umów młodych graczy, którzy przez pryzmat rozwoju dostaną podwyżki.

Kolejna wypowiedź w stylu chwalimy to co mamy! Zobaczymy co będzie bredził na koniec sezonu gdy nadejdą mecze z najtrudniejszym przeciwnikami i gdy braki RL staną się bardziej oczywiste (wolny np. w kontrach, braki techniczne, przewidywalność, słaba gra pod presją aktywnych obrońców i podwajania itp). Uważam że dobijać gole z ogórkami to Lewy mógłby robić do 40stki !

Mam nadzieję że zrozumie i po sezonie odejdzie Fati, Ferran, Eric i Frenkie de Jong którzy są mało produktywni.

A super czyli pewnie latem olejemy kwestię zmiennika i przyszłego zastępstwa Lewego? Za rok ma 37 lat i wszystkiego grał nie będzie a jak się trafi poważniejsza kontuzja to zostajemy z Ferranem

Ale Lewandowski nie bedzie gral do 60tki