Sytuacja piłkarzy wypożyczonych z Barcelony: Gole Vitora Roque, błędy Lengleta, Valle traci miejsce w składzie [WIDEO]

Przy okazji listopadowej przerwy reprezentacyjnej warto podsumować sytuację piłkarzy wypożyczonych z Barcelony. Swoje notowania poprawił Vitor Roque, który w ostatnim czasie strzelił trzy gole. Miejsce w składzie Celticu stracił Alex Valle, a Clement Lenglet, choć gra w Atlético, to jednak popełnia poważne błędy.

Alex Valle

Sytuacja lewego obrońcy znacznie się pogorszyła. Valle po udanym występie z Atalantą nie pojawił się na murawie w ligowych starciach z Dundee (2:0) i Kilmarnock (2:0), a w konfrontacji z RB Lipsk w Lidze Mistrzów wszedł na boisko tylko na 22 minuty. Lewy obrońca w tym ostatnim meczu dopuścił rywala do strzału (1:30 na filmiku), ale Szkoci i tak wygrali 3:1. Poza tym Valle wygrał 4 z 6 pojedynków z rywalami.

W omawianym okresie Valle zagrał od pierwszej minuty tylko w spotkaniu Aberdeen w Pucharze Szkocji (6:0). Piłkarz wypożyczony z Barcelony brał udział w akcji przy piątej bramce (4:07). Wydaje się, że obecnie piewszym wyborem Brendana Rodgersa na lewej obronie jest Greg Taylor, z którego absencji skorzystał wcześniej Valle. 

Vitor Roque

Od ostatniego notowania Brazylijczyk rozegrał cztery mecze – z Athletikiem (1:1) i Celtą (2:2) w LaLidze, Celje w Lidze Konferencji (2:1) oraz Gevorą w Pucharze Króla (6:1). Tylko w starciach Primera División Vitor Roque był podstawowym zawodnikiem. Dla 19-latka był to jednak udany okres, bo udało mu się strzelić trzy gole. Dwa z nich padły podczas zaledwie 18 minut pobytu na murawy napastnika w konfrontacji z rywalem z niższej ligi w Copa del Rey. Cenniejsze było jednak trafienie Vitora Roque w spotkaniu z Celtą, gdy dał wyrównanie Betisowi. Brazylijczyk został MVP meczu, a taką nagrodę odebrał już po raz drugi w tym sezonie.

twitter.com/ELEVENSPORTSPL/status/1855608987892453566

Po ostatnich tygodniach Vitor Roque ma już na koncie pięć goli i trafia do siatki co 151 minut. Deco w wywiadzie dla Mundo Deportivo wziął w obronę Brazylijczyka, który jego zdaniem był mocno i niesprawiedliwie krytykowany podczas pobytu w Barcelonie.

Oriol Romeu

Pomocnik uporał się z urazem i wziął udział w wygranych starciach ligowych Girony z Leganés (4:3) i Getafe (1:0), które dały jego zespołowi nieco oddechu w tabeli. Wszedł też z ławki w nieudanej konfrontacji z PSV w Lidze Mistrzów (0:4). Romeu pojawił się na murawie w tym ostatnim meczu przy stanie 0:2, gdy Katalończycy grali w dziesiątkę. W jednej z sytuacji nie przypilnował rywala (5:14 na filmiku), który miał dzięki temu świetną szansę na gola, a potem nie zdążył zablokować strzelca przy trzecim trafieniu dla PSV.

W jedynym rozegranym spotkaniu od pierwszej minuty w tym okresie w starciu z Getafe Romeu przegrał też pojedynek z rywalem i później go zahaczył, przez co sędzia podyktował rzut karny (0:43), ale po interwencji VAR sędzia uznał, że do przewinienia doszło jednak poza „szesnastką”. Poza tym był to jednak pozytywny występ 33-latka – wygrał aż 9 z 12 pojedynków, miał 87% skuteczność podań i cztery razy wybijał piłkę rywalom.

Clement Lenglet

Francuz dość szybko wyleczył kontuzję i wrócił do wyjściowego składu Atlético. W ciągu tygodnia zagrał w podstawowej jedenastce w spotkaniach z Las Palmas, PSG i Mallorcą. Trudno jednak stwierdzić, żeby był to dla Lengleta udany okres. W konfrontacji z paryżanami w Lidze Mistrzów popełnił fatalny błąd, gdy piłkę w okolicach własnego pola karnego zabrał mu Ousmane Dembélé, co skończylo się golem dla rywali.

Lenglet nie unikał też błędów w starciach z Las Palmas (0:51 na filmiku) i Mallorcą (0:33). Atlético ostatecznie wygrało te trzy mecze, a w LaLidze nie traciło bramek, ale trudno odnieść wrażenie, że 29-latek jest pewnym elementem zespołu. W pojedynku z Mallorcą został nawet zmieniony po godzinie gry.