Nie ma Lamine Yamala, nie ma zabawy

Grzegorz Skowronek

11 listopada 2024, 13:00

Sport, Sofascore

27 komentarzy

Fot. Getty Images

FC Barcelona nie spędzi przerwy na reprezentację w dobrym nastroju. Zamiast umocnienia się na pozycji lidera, przyszła wyjazdowa porażka, w meczu, w którym piłkarzom Blaugrany kompletnie nic nie wychodziło. Stracone punkty to jedno, kolejne złe wieści to problemy zdrowotne Frenkiego de Jonga, a przede wszystkim uraz Lamine Yamala, który nie był w stanie zagrać we wczorajszym meczu.

Skrzydłowy Barcelony nie zasiadł nawet na ławce rezerwowych. Spotkanie oglądał z perspektywy trybun, i mógł pewnie myśleć jak każdy kibic Barçy, że skład który zaproponował Hansi Flick na bój w San Sebastián wystarczy do pokonania rywala. Niemiecki szkoleniowiec tuż przed przerwą na mecze drużyn narodowych wystawił na mecz z Realem Sociedad praktycznie najlepsze to, co miał do dyspozycji, a miejsce Lamine'a zajął Fermín.

Forma zespołu z Estadio Anoeta w domowych spotkaniach również nie wskazywała na to, że może tu być tak ciężko, a biorąc pod uwagę jak od 1 października wyglądają wyniki Barcelony, można być w lekkim szoku. Barça na przestrzeni ostatniego miesiąca gromiła Young Boys 5:0, Alavés 0:3, Sevillę 5:1, Bayern 4:1, Real Madryt 0:4 i pokonała tydzień temu Espanyol 3:1. Seria została przerwana przez drużynę, która przed tym spotkaniem kompletnie nie radziła sobie w meczach na własnym obiekcie.

Hansi Flick potrafi wyciągnąć wszystko co najlepsze ze swoich zawodników, udowodnił to już w tym sezonie. Niestety, brak Lamine Yamala w składzie bardzo mocno odbił się na grze zespołu. Pomysł z Fermínem jako fałszywym skrzydłowym nie wypalił, niejednokrotnie dochodziło do dublowania pozycji piłkarzy, a zawodnicy Realu Sociedad wiedząc, że nie muszą obawiać się tego szalonego 17-latka, grającego na jednym ze skrzydeł, wykorzystali to, umiejętnie organizując się w fazie defensywnej. Barça rozgrywając akcje prawą stroną boiska, na której domyślnie operuje Lamine, robiła to niejednokrotnie przez Julesa Koundé. Francuz nie jest piłkarzem, który w pojedynkę będzie odpowiadał za ofensywną grę zespołu na jednym ze skrzydeł. W połączeniu z Lamine Yamalem robi to znakomicie, nie mając obok tak znakomitego współpartnera, jest to obarczone ryzykiem.

Ofensywa Barcelony w tym meczu nie istniała. Różnicy nie zrobił Raphinha, nie zrobił Lewandowski, ani piłkarze środka pola. Ciężko jest napisać, że zespół Flicka nie oddał przez 90 minut meczu na Anoeta ani jednego celnego uderzenia na bramkę Alexa Remiro, ale tak niestety wygląda rzeczywistość. Pięć strzałów niecelnych, sześć zablokowanych według portalu Sofascore. Do tego okropnie niskie xG - 0,64.

Nie wiadomo jeszcze co z Lamine Yamalem w perspektywie zgrupowania reprezentacji Hiszpanii oraz Frenkiem de Jongiem w analogicznej sytuacji z jego drużyną narodową. Miejmy nadzieję, że mecze międzypaństwowe nie przyniosą żadnych nowych ofiar, a Hansi Flick po powrocie swoich zawodników do klubu dokona odpowiednich decyzji, personalnych i taktycznych. Następny ligowy mecz Barça rozegra z Celtą Vigo na Balaídos, trzy punkty są obowiązkiem, a podrażniona wczorajszą porażką drużyna będzie miała okazję coś udowodnić.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

A ja się patrzę na tego Ansu i nie wierzę że można zrobić taki zjazd.
Z następcy Messiego został słabym przeciętniakiem. Smutne to.

Kontuzja Yamala to jedno ale Hansi po prostu popełnił wczoraj błąd wystawiając na PS Fermina i na LS Raphinhe a w środku De Jonga bez formy, który wyglądał beznadziejnie i niemrawo. Mam nadzieję, że wyciągnie Hansi coś z tego męczy bo konkretneie przekombinował. Kounde biegał osamotniony i bez wsparcia na prawej bo Fermin biegał jak Kurczak bez głowy, De Jong wyglądał jak ciało obce a na dodatek wszystko zwalniał, dopiero po wejściu Olmo coś ruszyło z dynamiką bo tak oglądało się to jak za późnego Xaviego i Koemana.. na next mecz Ansu/Olmo na LS i Rapha ma PS.

Szkoda mi jest, że po tak ciężkich meczach (bayern, rm), w dodatku wysoko wygranych, nie potrafiliśmy ustrzelić jednej chociaż bramki wczoraj (nie mówię o tym kabarecie ze ,,spalonym” Lewego). Przed meczem brałbym remis w ciemno, a tak to szkoda tego 1 pkt chociaż.

My potrzebujemy solidnych zmienników na skrzydła, bo Ansu i Ferran grają słabo jak na ten klub

Nie panikujcie ludzie, po to jest przewaga punktowa że można sobie pozwolić na wpadki

Wczoraj zabraklo glównie spokoju w grze, ktory powinna nam dac prawidlowo zbobyta bramka przez Lewego. Real musialby wtedy zaryzykowac i rożnie to mogloby sie potoczyc. Nie ma co tez biadolic, bo slabsze mecze od czasu do czasu beda sie zdarzac. To jest normalne. Mamy sporo urazów, wiec trzeba tym dobrze zarzadzać, zeby w kolejnych meczach miec szersza kadre do gry, co dam na wiecej możliwosci do wygrywania meczow na styku. Trzeba rownież oddac Sociedad, ze zagrali bardzo dobry mecz wczoraj.

1. Potrzebujemy drugiego jakościowego, zrywnego skrzydłowego, idealnie pasowałby tu Nico.
2. Kounde nie może mieć całej flanki dla siebie. Bez typowego skrzydłowego u boku wygląda bardzo słabo.
3. Pedri to nie jest 10tka. Nie ma ani strzału, ani bezpośredniości potrzebnej na tej pozycji. Przestałbym eksperymentować i na stałe ustawiłbym tam Olmo, którego w razie potrzeby i transferu Nico zmieniałby Raphinha.
4. Fermin to nie jest jeszcze gracz na pierwszy skład. Jedynie dobry zmiennik na końcówkę przy dobrym wyniku.

To bylo oczywiste, ludzie sie jarają Raphinhą i nie tylko, ale większość goli Raphinhi po czyich akcjach pada? Yamal ma największy wplyw na gre w tym zespole, daje nam coś ekstra. Ostatnio Kounde mial 3 asysty i to nalezy docenic ale kto rozpoczął te akcje, Yamal

Nie było dobrych akcji skrzydłami, szybkiego transportu piłki pod pole karne sociedad, dokładności podań i wystarczyło, że Sociedad biegał by nam całkowicie odciąć możliwości do kreowania sytuacji.

Bez topowego skrzydłowego z dryblingiem i szybkością to nie ma podłączania się Kounde czy Balde na skrzydłach. Cała fizolofia Flicka wtedy leci na łeb bo przeciwnicy zagęszczaja środek jak wiedzą, że ma np. grać taki Fermin na prawej

No cóż. Fermin nie dał rady na skrzydle zbyt często schodząc do środka. To błąd. Jeśli tacy zawodnicy nie potrafią się przestawiać, to niewątpliwie potrzebujemy wzmocnienia na skrzydła.

Ponoć Nico nie potrzebny tak niektórzy tu pisali więc macie teraz przykład że Nico powinien być priorytetem

Przez lata było dawać już messiego bo dramat teraz jest dawaç tego yamala bo dramat jest czy my zawsze musimy się uzależniać od jednego piłkarza

To jest przykład po co nam ktoś jeszcze pokroju Nico

Tu występują 2 w rzeczy.
1.Brakuje Nico albo leao czy innego skrzyslowego mamy tylko 2.
2.Po kontuzjach zawodnicy nie doszli do siebie i nie są zgrani z drużyną i jest ich sporo.Moze dochodzić zmęczenie u tych co grają od początku.Warto zobaczyć oceny z LM zawodnicy kontuzjowani są o 2 pkt słabsi od tych co grają od początku sezonu.To się nałożyło na siebie.

Jak Kounde biegał tam praktycznie sam bo Germin jak Kurczak bez głowy był to była masakra.. Cała PS beż Lamine'a nie funkcjonuje, najlepiej to by było przestawić tam Raphinhe póki co a na LS Olmo albo Fati..

Zmiennik na skrzydło i zmiennik na lewą obronę to jest pie*rzony obowiązek tego zarządu w lato.