Pedri: Nie ma się czym martwić, wciąż jesteśmy pierwsi [wypowiedzi pomeczowe]

FC Barcelona poległa na Estadio Anoeta, po bardzo słabym występie podopiecznych Flicka. Jak przebieg meczu skomentowali piłkarze obu drużyn? Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami pomeczowymi.

Pedri

- To boisko jest trudne... Real wywierał na nas dużą presję. Miałem jedną szansę, Raphinha też. Były szanse na strzelenie bramki, musimy uczyć się na błędach. Bardzo dobrze naciskają, grają jeden na jednego, nie pozwalają ci wyjść spod presji. Musimy to przeanalizować i kontynuować pracę po przerwie reprezentacyjnej. Radzimy sobie dobrze, wciąż jesteśmy na pierwszym miejscu. To kwestia dyspozycji dnia, w następnych spotkaniach będziemy dokładniejsi. Nie ma się czym martwić.

Brais Méndez

- Naprawdę chcieliśmy wygrać u siebie i chcieliśmy to zrobić w taki sposób. Nie było lepszego przeciwnika, żeby się przełamać. Wiedzieliśmy, że będzie bardzo trudno. To drużyna z najlepszą formą w Europie, a kibice zasłużyli na taką noc.

- Nie wygraliśmy tutaj od dłuższego czasu. Potrzebowaliśmy takiego meczu, aby publiczność wróciła do nas i to dało nam życie. Jesteśmy bardzo szczęśliwi.