Jak twierdzą dziennikarze Catalunya Radio w programie "El Club de la Mitjanit", prezydent Joan Laporta rozważa możliwość przyspieszenia wyborów w FC Barcelonie na lato 2025 roku, rok przed wygaśnięciem jego obecnej kadencji. Niektórzy z jego doradców już pracują nad tą możliwością, oceniając wszystkie aspekty sprawy, od kalendarza po infrastrukturę i logistykę, mając na uwadze, że trwa przebudowa Spotify Camp Nou.
Według informacji Catalunya Ràdio Laporta poważnie rozważa wezwanie socios Barçy do udziału w wyborach. Sytuacja jest korzystna dla prezydenta Barçy po kilku bardzo skomplikowanych miesiącach, które doprowadziły do rosnącej mobilizacji różnych grup opozycyjnych przeciwko jego rządom.
Po tym, jak siła przebicia opozycji nieco osłabła, Joan Laporta i jego doradcy rozważają możliwość zwołania wyborów na rok przed datą określoną w statucie klubu, pod waruniem, że uzyskany zostanie dobry wynik sportowy, np. poprzez wygranie jednego z ważnych tytułów przez Barçę Flicka.
Co więcej, klub jest przekonany, że wkrótce będzie w stanie zamknąć kontrakty będące w trakcie negocjacji, zwłaszcza przedłużenie umowy z Nike, które jest już uwzględnione w tegorocznym budżecie. Panuje też wiara, że porozumienia te zagwarantują stabilność finansową.
W związku z tym, według informacji Catalunya Ràdio, niektórzy zaufani ludzie prezydenta analizują różne aspekty związane z przyspieszeniem wyborów na wszystkich poziomach, zarówno pod względem ustawowym, jak i organizacyjnym: rozważając daty ewentualnego kalendarza wyborczego, a także logistykę i infrastrukturę, mając na uwadze czynnik warunkujący posiadanie obiektów jednostki w budowie, zwłaszcza stadionu.
Na chwilę obecną jest to nadal możliwy scenariusz na przyszłość, ale nie można wykluczyć, że Laporta wykorzysta sprzyjającą sytuację, aby poprosić socios o ratyfikację ich zaufania do projektu i zapewnić sobie nowy mandat. Wyniki drużyny w nadchodzących miesiącach i podpisanie umów pomogą rozwiać tę niepewność.
Komentarze (48)
Ale zawsze można przekombinować panie Laporta; kiedyś Kaczyński też ogłosił przyspieszone wybory i poległ…
Generalnie jestem spokojny o drugą kadencję Laporty (dla niepotrafiących czytać: nie oznacza to, że ją popieram). 1. Styl gry drużyny jest kapitalny, Laporcie trafiło się jak ślepej kurze ziarno. Obojętnie na jakimś etapie w LM byśmy odpadli obserwujemy odrodzenie Barcelony na płaszczyźnie sportowej. 2. Ciągle najbliższe barcelonismo media szeptały o rychłym powrocie do zasady 1:1 co dla kibiców oznaczałoby poprawę na płaszczyźnie finansowej, dodając 1 i 2 mamy zapewniony mandat + 3. Laporta jest nadal świetnym politykiem i zawsze powie wszystko to co chcą usłyszeć kibice. Niewygodnych pytań albo nikt mu nie zadaje albo bardzo umiejętnie ich unika/ukróca je.
Jakby ktoś chciał mi odpowiedzieć - nie tłumaczcie mi, jaka jest FAKTYCZNA sytuacja w waszych oczach, bo nie to się będzie liczyło ale jaki jest obraz tej sytuacji w oczach głosujących. Także o ile nie wydarzy się jakaś bomba (nie wiem nawet jakiej treści) to Laporta będzie rządził dalej, dzięki wspaniałej robocie Flicka.
EDIT: A, no i jeszcze nowy stadion skończą, i jeśli nie będzie jakiegoś kolosalnego opóźnienia, to kolejny kamyczek, którym się Laporta pochwali.