Grada d'Animació nie będzie dopingować Barcelony przez pierwsze piętnaście minut meczu z Espanyolem

Dawid Lampa

2 listopada 2024, 19:40

X: Nostra Ensenya

23 komentarze

Fot. Getty Images

Trybuna prowadząca doping na meczach Barcelony, czyli popularna Grada d'Animació wydała oświadczenie wobec ostatnich informacji płynących z klubu. Kibice stwierdzili, że w ramach protestu nie będą dopingować zespołu przez pierwsze 15 minut meczu z Espanyolem.

Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że klub chce obciążyć grupy kibicowskie grzywnami, które otrzymał za ich zachowanie. Barcelona grozi także zamknięciem trybuny na kolejne spotkanie w razie kolejnych incydentów. Ostatnio kibice protestowali podczas meczu z Bayernem Monachium, nie wchodząc na swoją trybunę przez pierwsze pięć minut meczu (przez co nie zobaczyli jednej z bramek Barcelony). Tym razem wejdą na swoje miejsce, ale nie będą prowadzić dopingu przez pierwszy kwadrans. Oto pełna treść oświadczenia:

Po wysłaniu pewnych wymagań do czterech grup Espai d'Animació (EdA) przez Obszar ds. Społecznych klubu i także po opublikowaniu go przez Departament Komunikacji jako grupy Espai d'Animació czujemy się zobowiązani do pewnych wyjaśnień:

Od lat 90-tych najmłodsza część widowni na Camp Nou domagała się utworzenia sekcji trybun, na której będą mogli zasiadać kibice chętni do wspierania swojej drużyny. W 2011 roku zaakceptowano możliwość utworzenia naszej grupy. W sezonie 2016/17 powstała aktualna Espai d'Animació, co zapoczątkowało nowy rozdział w historii dopingu na Camp Nou. Celem EdA jest wsparcie i motywacja drużyny do zwycięstw i wygrywania tytułów, będąc dwunastym zawodnikiem.

Z różnych grup kibicowskich z naszej trybuny wywodzą się przyśpiewki, które stały się symbolami dla fanów, takie jak "Un dia de partit" i inne. [...] Organizowaliśmy także słynne oprawy. [...] Bez wątpienia energia naszej trybuny, w połączeniu z zaangażowaniem wszystkich kibiców Barcelony obecnych na stadionie, pomogła w odwróceniu losów wielu meczów i osiągnięciu zwycięstw oraz zdobyciu tytułów.

Wiemy, że taka jest prawda i nasze zadanie jest niezbędne do zapewnienia odpowiedniego wsparcia drużynie. Sami piłkarze to potwierdzają, śpiewając nasze przyśpiewki, udostępniając oprawy w mediach społecznościowych i podchodząc do nas, by świętować zwycięstwa, ale również by podziękować za wsparcie nawet po bolesnych porażkach.

Oczywiście zdarzały się okrzyki i przyśpiewki, które są niepożądane, czy zakazane przez organy, które kontrolują współczesny futbol, ale nigdy nie były one śpiewane wspólnie i organizowane przez cały sektor. To okrzyki inicjowane indywidualnie, sporadycznie i nawet nie przez samą trybunę EdA, a strefy graniczące z nią na stadionie.

Rozumiemy to, że Klub chce zminimalizować i wyeliminować te okrzyki, jednak jesteśmy przekonani, że myli się w sposobie, w jaki to robi. Uważamy za niesprawiedliwe ukaranie czterech grup kibicowskich i wszystkich ich członków za sankcje ws. zachowań indywidualnych. [...] W ten sposób niewinni cierpią przez winnych.

Podczas najbliższego meczu z Espanyolem zorganizujemy protest, aby wyrazić nasze niezadowolenie z powodu decyzji Klubu. Przez pierwsze 15 minut będziemy obecni na trybunach, ale nie będziemy dopingować zespołu. Będziemy tylko widzami. Od 15. minuty będziemy kibicować z pełną siłą, aby cały stadion stał się dwunastym zawodnikiem i poprowadził drużynę do zwycięstwa.

Bardzo żałujemy, że Klub podjął taką, a nie inną decyzję i wciąż prosimy o coś, czego odmawia się nam od wielu miesięcy, czyli o stały dialog, który pomoże nam poprawić naszą główną rolę, jaką jest bycie wsparciem drużyny. 

¡El Barça es la nostra vida!

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Poziom dopingu na Barcelonie to tragedia. Młyn coś próbuje, reszta jak turyści. real Chociaż ma ta jedna trybunę która robi jakieś oprawy itp. Na Barcelonie jest stypa, piknik i nie wiem jak to jeszcze nazwać. A tu jeszcze będą karac????

@DanielBara niestety, zawsze tak było
« Powrót do wszystkich komentarzy