Prasa krytykuje Real Madryt: „W sposób pozbawiony klasy podeptano tę wartość sportu, jaką jest szacunek dla zwycięzców”

Dariusz Maruszczak

29 października 2024, 18:10

L'Equipe

29 komentarzy

Fot. Getty Images

Decyzja Realu Madryt o rezygnacji z przylotu do Paryża na galę Złotej Piłki wywołała bardzo duże poruszenie medialne. Francuskie L’Equipe, należące do tego samego właściciela co France Football, poprzez artykuł Vincenta Duluca skrytykowało działania Los Blancos.

Już sam tytuł felietonu brzmi znacząco: „Real Madryt, porażka wyborcza i porażka moralna”. Duluc ostro zaatakował w nim decyzję Królewskich, aby nie przylatywać na galę: „Real Madryt, który nie akceptuje tego, że zwycięzca nie jest znany z wyprzedzeniem, ani tego, że nie jest nim on, ostatecznie odmówił przylotu z powodu plotki o porażce Viníciusa, biorąc jako zakładników swoich innych zwycięzców, w szczególności Carlo Ancelottiego i Kyliana Mbappe. Dołącza porażkę moralną do porażki wyborczej, trzy dni po zostaniu sponiewieranym przez Barcelonę. Madrycki klub postanowił w sposób pozbawiony klasy podeptać tę wartość sportu, jaką jest szacunek dla zwycięzców”. Autor zauważył również, że w wieku Kyliana Mbappe Leo Messi miał już na koncie cztery Złote Piłki.

Na temat chęci Realu co do poznania zwycięzcy głos zabrał także redaktor naczelny France Football Vincent García: „Odczuwałem dużą presję ze strony Realu Madryt, ale, jak w przypadku innych klubów, zawsze byłem klarowny i uczciwy, a być może moje milczenie doprowadziło ich do granic. Ale było takie samo jak u pozostałych. Byłem bardzo niemile zaskoczony ich absencją. Byliśmy wobec nich i innych klubów bardzo klarowni, że w tym roku zwycięzcy nie zostaną o tym powiadomieni. Myślałem, że wszyscy to zaakceptowali, ale w ostatniej chwili, nie wiem, czemu, chcieli zmienić tę zasadę”.

Jak można się było spodziewać, również katalońskie media wykorzystały okazję do skrytykowania Realu. Albert Masnou ze Sportu pisze tak: „Wszyscy oni [Real, Florentino i Vinícius] otrzymali lekcję od Leo Messiego w czasie, gdy Cristiano Ronaldo zdobywał trofeum, ale ani Real, ani Vinícius najwyraźniej się tego nie nauczyli. Leo Messi, ośmiokrotny zwycięzca, przy kilku okazjach brał udział w gali Złotej Piłki, gdy nie wygrywał nagrody. Konkretnie był obecny na ceremonii, gdy zajął drugie miejsce (2008, 2013, 2014, 2016 i 2017), a także trzecie (2007). Za każdym razem wiedział, że nie zdobędzie nagrody, a poleciał samolotem do paryskiej stolicy, aby oklaskiwać zdobywcę trofeum”.

Zdania co do ostatecznych rozstrzygnięć w walce o Złotą Piłkę mogą być różne, ale często krytykuje się decyzję Realu o braku wysłania do Paryża jakiegokolwiek przedstawiciela. Już w nocnym przeglądzie prasy widzieliśmy, że nawet Marca negatywnie podchodziła do „strajku” Królewskich. Parę komentarzy w tej sprawie ze strony dziennikarzy zamieściliśmy też w tym artykule. Z kolei Pep Guardiola nie widzi problemu i uważa, że to nie do niego należy komentowanie takich spraw. Javier Tebas skrytykował natomiast Real, przyznając po raz kolejny, że jest kibicem Los Blancos.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Oni nie mają klasy naprawdę ... Pamiętam jak mieli nam szpadel zrobić za mistrzostwo .... I co zrobili ??
« Powrót do wszystkich komentarzy