Frenkie de Jong odczuł dyskomfort i może nie zagrać z Sevillą [Aktualizacja 12:20]

Mateusz Doniec

20 października 2024, 09:39

@AdriaAlbets

106 komentarzy

Fot. Getty Images

Frenkie de Jong, który powrócił niedawno po długim urazie stawu skokowego, może znów znaleźć się na liście kontuzjowanych. Hansi Flick przyznał, że Holender odczuł wczoraj ból, a media zastanawiają się, czy będzie mógł zagrać z Sevillą.

"Co do Frenkiego, to musimy zobaczyć jutro, bo wczoraj mieliśmy dobry trening, a on odczuł pewien dyskomfort. Zajmiemy się tym dzisiaj. Zaczął trening z nami, potem osobno i musimy zobaczyć jutro. Mój pomysł był taki, że zagra od początku, bo jest gotowy, oczywiście, że jest gotowy, ale zobaczymy jutro" - powiedział na wczorajszej konferencji prasowej Hansi Flick.

Adria Albets z Cadena SER informuje, że De Jong odczuwał wczoraj dyskomfort mięśniowy, który nie ma nic wspólnego ze skręconym stawem skokowym. W tej chwili są wątpliwości co do znalezienia się na liście powołanych. W niedzielę o poranku sztab i lekarze zdecydują, czy będzie mógł zagrać przeciwko Sevilli.

Aktualizacja

Niedziela, 20 października
09:39 Javi Miguel i Sergi de Juan z ASa informują, że dziś rano Frenkie jest weryfikowany w aktywacyjnej sesji treningowej, by sprawdzić jego odczucia. W klubie panuje jednak pesymizm, co do stanu Holendra, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego ostatnią historię kontuzji.

12:20 Frenkie de Jong znalazł się w kadrze Barcelony na mecz z Sevillą. Pełna lista powołanych w tym artykule.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Myślę, że trzeba poważnie podejść do tematu kontynuacji przygody De Jonga. Jest to duże obciążenie budżetu, dochodzą spore problemy z kontuzjami w ostatnim czasie, a biorąc pod uwagę cały jego czas w Barcelonie to trudno powiedzieć, że stał się on absolutnie topowym pomocnikiem i jego strata byłaby absolutną katastrofą dla klubu.

@Los_Dawidos Ale o czym tu dywagować, On nie chce odchodzić, a poza tym ma tak wysokie zarobki, że żaden inny klub mu tyle nie zaoferuje.

@QuentinTarantino nic dziwnego, że nie chce odchodzić, też wolałbym siedzieć w Barcelonie niż w takim Manchesterze, szczególnie, że na zarobki narzekać nie może. Niemniej dla klubu to duży problem.
« Powrót do wszystkich komentarzy