W programie Tot Costa na antenie Catalunya Radio pojawił się David Escudé, radny ds. sportu w Radzie Miejskiej Barcelony. Mówił o kandydaturze Camp Nou na gospodarza finału mistrzostw świata w 2030 roku oraz stwierdził, że rywalem stadionu w Barcelonie ws. tego wydarzenia jest budowany aktualnie obiekt w Casablance, w Maroku, a nie Santiago Bernabéu, które nie spełnia regulacji FIFA.
Mistrzostwa świata w 2030 roku odbędą się w Hiszpanii, Maroku i Portugalii, a trzy pierwsze mecze będą zorganizowane w Ameryce Południowej, by upamiętnić równe sto lat od organizacji pierwszego mundialu w Urugwaju. Radny David Escudé stwierdził, że Camp Nou stara się o bycie gospodarzem finału, dodając, że madryckie Santiago Bernabéu nie spełnia regulacji FIFY.
- Składały u nas wizyty osoby z różnych krajów i także z Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej [RFEF], i zrodziła mi się pewna myśl w głowie. Ciężko pracujemy, żeby to osiągnąć i rozmawiamy z decyzyjnymi osobami. Barcelona jest bardziej niż gotowa, by zorganizowac finał mistrzostw świata w 2030 roku.
Pytanie od dziennikarza: Waszym wielkim rywalem jest Bernabéu, czy Maroko?
- Stadion w Maroku jest w trakcie budowy. Ale na dziś Bernabéu nie spełnia wymagań FIFY, więc nie może być gospodarzem finału mundialu. Nowy stadion budowany w Casablance i Camp Nou mają możliwość organizacji tego wydarzenia. Biorąc pod uwagę obiektywne dane i regulacje FIFY, to Bernabéu nie może być rywalem dla Barcelony. To było, z tego co pamiętam, 80 tysięcy miejsc dla kibiców i dodatkowe pięć tysięcy dla mediów.
🌬️ Barcelona serà seu de la final del mundial de futbol? Madrid és rival?
— Tot costa (@totcosta) October 11, 2024
David Escudé, regidor d'esports de @bcn_ajuntament: "El Bernabéu no és rival perquè no compleix els requisits FIFA. Potser ho seria el nou estadi que es construeix a Casablanca"https://t.co/AByWjMnrQV pic.twitter.com/vkAHPkpm7z
Przepisy FIFA mówią o min. 80 tysiącach miejsc dla kibiców i odpowiedniej liczbie miejsc dla mediów, a stadion Królewskich ma na ten moment pojemność ponad 80 tysięcy. Co oczywiste, większość mediów dalej utrzymuje, że faworytem do organizacji finału jest Santiago Bernabéu i wydaje się to logiczne. Nie widać wielkich przeszkód, by do 2030 roku stadion w Madrycie nie został ewentualnie przystosowany do wszystkich regulacji, jakie są wymagane przez FIFĘ. Same starania Barcelony i Casablanki o finał są jednak prawdą i z pewnością usłyszymy jeszcze trochę nowości w tym temacie.
Komentarze (10)