"Genialny pomysł Bartomeu, teraz oklaskiwany przez Laportę, który pomaga poprawić rachunki... i patrzeć w przyszłość z nadzieją"

Mateusz Doniec

11 października 2024, 19:30

Relevo

5 komentarzy

Fot. Getty Images

"Barça Licensing and Merchandising (BLM) to klejnot w koronie FC Barcelony" - pisze na portalu Relevo Alex Pintanel, chwaląc pomysł byłego prezydenta FC Barcelony Josepa Marii Bartomeu. Przedstawiamy poniżej tłumaczenie jego artykułu o BLM.

Alex Pintanel: "Barça Licensing and Merchandising (BLM) to klejnot w koronie FC Barcelony. Jest to czwarte źródło dochodu klubu po sponsoringu, sprzedaży biletów i prawach telewizyjnych. Niewiele ponad dwa lata minęły od czasu, gdy socios zatwierdzili sprzedaż 49,99% udziałów w BLM. W każdym razie, pomimo delikatnej sytuacji gospodarczej, ta "dźwignia" nadal nie została aktywowana.

BLM odpowiada za sprzedaż w sklepach, online i hurtowniach, a także za licencjonowane i ekskluzywne produkty, takie jak na przykład specjalna odzież vintage, produkty z Camp Nou (siedzenia, trawa, biżuteria...) lub specjalne koszulki, takie jak te stworzone we współpracy ze Spotify z logo The Rolling Stones czy Rosalíi na El Clásico. Albo logo Coldplay, który będzie na koszulce Blaugrany podczas meczu z Realem Madryt 26 października.

Według obliczeń klubu i innych ekspertów BLM zostałby wyceniony na 500-700 milionów euro. Joan Laporta uważa, że sprzedaż tych 49,99% (z opcją odkupu) może wynieść od 200 do 300 milionów. W rzeczywistości kilka miesięcy po tym, jak akcjonariusze zatwierdzili sprzedaż 49,99%, transakcja z Fanatics i rodziną Bonomi, gigantem merchandisingu sportowego i Investindustrial, była prawie zamknięta. Ostatecznie do sprzedaży nie doszło...

Klub wierzy, że wciąż jest dużo miejsca na rozwój. W sezonie 2022/23 przychody BLM wyniosły 100 milionów, podczas gdy w ubiegłym sezonie osiągnęły prawie 110 milionów, co jest kwotą dużo wyższą niż 61 milionów euro z sezonu 2017/18. Celem jest osiągnięcie progu nawet 200 milionów euro na sezon. Wartość rośnie, a najnowszy raport finansowy UEFA sklasyfikował koszulkę Barçy jako najlepiej "zarabiającą" z wynikiem 179 milionów euro w 2023 roku. Kolejne miejsca zajęły Real Madryt (155), Bayern (147), Liverpool (132) i Manchester United (130). Aby uświadomić sobie ten wzrost, warto przypomnieć, że w sezonie 2021/22 koszulka Blaugrany zajęła piąte miejsce z wynikiem 119 milionów euro.

Pomysł został przejęty przez BLM w 2016 roku w celu wykorzystania jej marki, a tym samym zwiększenia przychodów. Ostatnia umowa z Nike miała miejsce w 2018 roku. Obecny kontrakt obowiązuje do 2028 roku, w oczekiwaniu na nowe przedłużenie, które może nastąpić wkrótce. Jeszcze kilka miesięcy temu Barça nie mogła otwierać sklepów za granicą ani sprzedawać oficjalnych strojów lub odzieży klubowej online poza Europą. Ograniczało to ekspansję i Barça nie była z tego powodu zadowolona, ponieważ to Nike decydowało o widoczności oficjalnych koszulek na rynkach o dużej konkurencji. Ale od 1 lipca, dzięki rozmowom z Nike i wstępnej premierze, Barça może sprzedawać swoje produkty online na całym świecie, co wcześniej było dozwolone tylko w Europie".

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Ile z tej kwoty ze sprzedaży koszulek trafia ostatecznie do Barcelony?

Czyżby jednak Bartomeu zrobił coś dobrze? Chociaż tyle…