Hat-trick Roberta Lewandowskiego daje trzy punkty

Błażej Gwozdowski

6 października 2024, 14:58

277 komentarzy

Fot. Getty Images

Deportivo Alavés

ALV

Herb Deportivo Alavés

0:3

Herb Deportivo Alavés

FC Barcelona

FCB

  • 7', 22', 32' Robert Lewandowski 
  • Niedziela, 6 października 16:15
  • Mendizorroza
  • Canal+ Sport
  • Barcelona pokonała Deportivo Alavés 3:0 i znów ma trzy punkty przewagi nad Realem Madryt
  • Hat-tricka skompletował Robert Lewandowski, a dwie asysty do swojego dorobku dorzucił Raphinha
  • W pierwszej połowie urazu doznał Ferran Torres 

Real Madryt dogonił Barcelonę w tabeli ligowej w ostatniej kolejce przed przerwą na mecze reprezentacji. Stawką meczu z Deportivo Alavés były więc odzyskanie trzech punktów przewagi nad  Królewskimi. Hansi Flick wreszcie dał odpocząć Koundé, którego zastąpił Hector Fort. Linię obrony uzupełnili pewniacy: Martínez, Cubarsí i Balde. Do środka pola przesunięty został Raphinha, który miał operować przed Pedrim i Casadó, natomiast na skrzydłach zostali ustawieni Ferran oraz Lamine Yamal. Na środku ataku oczywiście zagrał Robert Lewandowski. Nawet na ławce rezerwowych nie zasiadł jeszcze Wojciech Szczęsny, a między słupkami ponownie stanął Iñaki Peña.

Już na początku spotkania gospodarzy uratował spalony, natomiast chwilę później przyszły gorsze wieści dla Barcelony. Urazu doznał Ferran Torres, którego zastąpił Eric García. Tymczasem w siódmej minucie Raphinha dośrodkował w pole karne, a Robert Lewandowski uciekł obrońcom i dotknął jeszcze piłkę barkiem, zanim wpadła do siatki obok bezradnego Sivery. Na prawym skrzydle z obrońcami tańczył Lamine Yamal, który w ostatnich tygodniach złapał niesamowity luz. W 22. minucie Raphinha świetnie wyprowadził kontratak lewym skrzydłem, idealnie podał do Lewandowskiego, a Polak tylko dopełnił formalności. Chwilę później Lewandowski powinien mieć już hat-tricka, ale Sivera świetnie obronił jego strzał. Co się odwlecze, to nie uciecze. W 32. minucie Polak dostał świetnie prostopadłe podanie od Erica Garcíi, a następnie precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza rywali, kompletując tym samym hat-tricka.

W 39. minucie ładnie przed polem karnym uwolnił się Pedri i uderzył na bramkę, ale zdecydowanie zbyt lekko, by zaskoczyć Siverę. Raphinha był bardzo twardo traktowany przez rywali, co zaczął sygnalizować sędziemu. Nie przeszkodziło mu to znów uwolnić się i dośrodkować w kierunku Lewandowskiego, który jednak do piłki nie doszedł. W końcówce pierwszej połowy Deportivo Alavés odpowiedziało. Świetne dośrodkowanie Tenaglii wykorzystał Toni Martínez. Pozycja spalona jednego z gospodarzy uratowała Peñię, który przy tym strzale się nie popisał. W doliczonym czasie bramkarz Barcelony zrehabilitował się świetnym wyjściem z bramki, a doskonałą okazję zmarnował Pedri. Na przerwę podopieczni Hansiego Flicka mogli schodzić z uśmiechami na twarzach.

Hansi Flick nie dokonał żadnych zmian w przerwie, natomiast Luis García zmienił Tenaglie, zastępując go Diarrą. Gospodarze byli blisko gola w 50. minucie, ale piłka po uderzeniu Martíneza trafiła w słupek. W pierwszym kwadransie drugiej połowy dominowało Alavés, jednak wyjątkowo łatwo dawali się łapać na pozycjach spalonych. W 66. minucie pojedynek sam na sam z bramkarzem zmarnował Lamine Yamal, przy czym chwilę później arbiter zasygnalizował pozycję spaloną. Hansi Flick zarządził pierwsze zmiany w 67. minucie. Lamine Yamal i Hector Fort zeszli z boiska, a w ich miejsce pojawili się Ansu Fati i Jules Koundé.

W 74. minucie dobry strzał oddał Ansu Fati, ale Sivera znów popisał się świetną paradą. Chwilę później bramkarz gospodarzy kolejny raz stanął na wysokości zadania po uderzeniu Fatiego, choć pomógł mu jeszcze słupek. Między słupkami drugiej z bramek dobrze spisał się też Iñaki Peña, broniąc strzał Kike Garcíi. W końcówce meczu oba zespoły miały jeszcze swoje okazje, ale piłkarze chyba uczestniczyli wspólnie w biciu rekordu spalonych. Zwłaszcza gospodarze dawali się regularnie łapać w pułapki ofsajdowe. Ostatecznie najważniejsze były jednak trzy punkty, a te udało się zdobyć bez większych problemów. Teraz dwa tygodnie przerwy od piłki klubowej i Barcelonę czeka prawdziwy test potencjału, zarówno w Lidze Mistrzów, jak i LaLidze. 

Deportivo Alavés: Sivera – Tenaglia (min. 46, Diarra), Mouriño, Aqbar (min. 67, Pica), Manu Sánchez - Guevara, Blanco (min. 78, Joan Jordan)  - C. Vicente, Stoichkov (min. 57, Conechny), Rebbach - Toni Martínez (min. 57, Kike García).

Barcelona: Iñaki Peña – Fort (min. 67, Koundé), Cubarsí, Iñigo Martínez (min. 81, Gerard Martin), Balde (min. 81, Frenkie) - Casadó, Pedri - Lamine Yamal (min. 67, Ansu Fati), Raphinha, Ferran (min. 6. Eric García) - Lewandowski.

 

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Wreszcie Fort!!! Kounde prawidłowo odpoczywa bo do tej pory gra wszystko. Jest rotacja ze zdrowym rozsądkiem. Na spokojnie ten mecz w takim zestawieniu bierzemy.

Zobaczcie jak Flick zjednoczył zespół że oni zawsze przed rozpoczęciem meczu zbierają się w kółko i rozmawiają i się dopingują i wspierają. Niby szczegół a dobrze się na to patrzy.

Wystarczy, że Ferran mu nie przeszkadza i od razu 3 gole!

Ogólnie Hansi jest trener TOP. Ale co on widzi w tym Ferranie to ja nie wiem.
Komentarz usunięty

Tymczasem Pedro (tak tak ten Pedro co strzelał gole przeciwko utd w finale lm) nadal ma moc. Właśnie wygrał Lazio mecz. Niesamowity piłkarz. Wielki szacunek

Lewy klasa, szczekacze podkulili ogonki i czekają na słabszy mecz. Z czawim to się męczył nie tylko on, ale inni zawodnicy i kibice. Rafa Kraken, jeszcze by tak tego Olmo w srodku i by byla mielonka

Lewy kolejny raz ucisza zawistnych narzekaczy =][=

Dzisiaj naszym najlepszym bramkarzem był Spalony

Ale to jest różnica Rapinha na LS a Ferran na LS ...

No Ferran to nie wiem po co,ale Kounde bardzo dobrze.Chlop musi odpoczac

Z casado robi się Pan piłkarz, ale mi się morda cieczy na taką grę Barcy. Flick dziękuję

Cieszę się że Fort od 1 minuty. Oby dobrze się zaprezentował

Pena daje argumenty by w meczu z Sevilla zagrał Szczęsny

Taka wizualizacja. Jestem kibicem Barçy i jednocześnie hejterem Lewego. Dzisiaj nie cieszy mnie żadna bramka bo wszystkie strzelił ten drewniak-emeryt z Polski którego nie znoszę. Ogólnie od startu sezonu przy 12 golach Barcelony (której rzekomo kibicuję) przeżywam dyskomfort bo strzela je ten znienawidzony Lewandowski. Jak można być tak skrzywionym? Nigdy tego nie pojmę. Vamos Barça! Vamos Lewunia!

Wracajcie kontuzjowani i wyślijcie Fermenta Torresa w czeluści ławki rezerwowych , zakończcie nasze męki

Dajcie jakiegoś małolata za tego Ferrana. Może zaskoczy, gorszy i tak nie będzie, a tutaj nie ma na co liczyć nawet. :D

Hansi - danke za naprawienie Lewego

Płaczki małe prawaczki antylewandowskie jesteście w nami???

Dlaczego Hansi tak często wystawia tylko 10 graczy? .....

Dla tych wszystkich "polaczków"wiecznie narzakajacych na Lewego jebnijcie się w łeb. Celowo napisałem z małej bo nie zasługujecie na nic więcej.. Mentalność narzekania jest dramatyczna. Hiszpanie bardziej dopingują Lewego niż jego rodacy którym wiecznie coś nie pasi. Dali mu taki kontrakt to tyle zarabia, jak chcecie dać mniej to jazda kandydować na prezydenta Barcelony nieudacznicy zza klawiatury

Niech pogra troche Frankie i Ansu + Victor

@MroQ zszedł na prośbę kibiców

Tragedia ten Pena xD gość nawet niech nie udaje zdziwionego jak zaraz będzie 2 bramkarzem

Ale chodzi ten Rafinha

ferran łapie kontuzję w pierwszych minutach i to bez kontaktu. ten chłop się nawet rozgrzać nie potrafi

Dobra decyzja z Kounde, przyda mu się odpoczynek i szansa dla Forta który zaczyna powoli wracać do formy po tym co zrobił z nim Xavi.
Już widzę ataki w komentarzach na Ferrana, zadajacie sobie pytanie w jak słabej formie muszą być inni że Torres dalej gra w pierwszym składzie. Nie jest w dobrej formie to fakt ale dużo daje pod względem pressingu i jak widać to on najbardziej przekonuje Flicka z dostępnych opcji. Trzeba czekać na Olmo i Fermina

Znowu Ferran, ja jeb...

Znowu ten Ferran xD Panie Flick daj se już siana prosze xD

@Patryk1899 chlopie a po co oni maja tyrac 90 min na pelnych obrotach? 3;0 do przerwy. Bardzo duza zaliczka. A mecze musza grac co 3 dni w okrojonej kadrze. Oby wiecej bylo takich meczy gdzie mozna spacerkiem pewnie wygrac 3:0

Ale pedri to powinien odpocząć. Tyle biega w tym meczu... mógłby już go zdjąć.

Ferran dostanie dziś ode mnie 10. Zszedł i reszta poszła gładko. Widać olał rozgrzewkę.

Co zrobisz, praktycznie wszystko co leci w Peni stronę wpada albo jest gorąco.

Klasa uderzył z niemożliwej pozycji, ale to jest ta technika

Torres jest ogórkiem pokroju Tello, Munira, Sandro, Jeffrena i to nie jest klub dla niego. On pewnej granicy nie przeskoczy, ciężko go nazwać nawet uzupełnieniem składu.

To był taki słaby do oglądania mecz, ale dobry z punktu widzenia rozłożenia sił, na tyle ile mógł być dobry skoro kontuzja Ferrana zabrała możliwość zdjęcia Lewego w II połowie.
Zagrało to, że do przerwy strzeliliśmy 3 gole, a na drugą można było wejść w trybie eko, natomiast mam zastrzeżenia do tego jak ten tryb Eco jest realizowany.
Przypominało to niestety xaviniete. Drużyna nie biegała w ataku, ruszał się tylko zawodnik z piłką w wielu fazach,mprzez co było mało opcji podań, sporo było prób wyjść na wolne pole do długiej piłki, tylko akurat nie było wtedy piłkę (a co się Balde nawkurzal to jego). Z drugiej sporo było takich długich piłek na chaos, bez pomysłu. wiem że są mecze do przedreptania, ale uważam że powinniśmy umieć je kontrolować posiadaniem. Zagrać kompaktowo w środku, cofając trochę przód by były opcje do rozegrania, prowokując rywala by wyciągnąć wyżej jego obrońców.
Strasznie brakuje nam pivota który takie rzeczy widzi. Po Ericu było dziś widać że ustawia się tak, by tylko piłki nie stracic, zamiast tak, by mieć opcje jak ja otrzyma. Jeśli w ogóle umiał się w korytarzu do odebrania podania pojawić. Casado wygląda nieźle, ale w takiej grze jak dziś trudno mu było znaleźć opcje i wydawało się że przegapią sporo szans na podania do przodu.
Widać też było od razu, o ile niżej przeniosło się nasze posiadanie piłki i jak kosztowne mogłoby to być, przeciw odrobinę lepszej drużynie, bo strasznie elektrycznie graliśmy w wyprowadzeniu.
Niepokoi mnie bez nawyk podawania przez obrońców piłki do zawodnika z rywalem na plecach. Prosi się o kłopoty. No i wreszcie słowo o bramkarzu, a raczej jego imitacji. Penya absolutnie jest tu o 5 lat za długo, a bramkarze na rezerwy Barcy mam wątpliwości czy kiedykolwiek był. Pozbyć się bez żalu. Licząc wszystkie zachowania bramkarskie w meczu, dobrze zachował się w 1 sytuacji, kiedy skrócił kąt o dostał piłką.

@4Fabregas4 No to gratulacje dla Ciebie. Może jednak nie jesteś bezmyślnym hejterem za jakiego Cię miałem. Bo konstruktywna krytyka nic niezwykłego ale durnowaty hejt to już totalna głupota. Pozdrawiam

Słaba druga połowa, ale z drugiej strony odpoczęli trochę. Dalej mamy dużo kontuzji, po dzisiejszym meczu jeszcze więcej, także trzeba mądrze gospodarować siłami.

@Wojtek84 Nic. Po prostu mecz mu nie wyszedł, więc jako młody człowiek zwyczajnie się irytował. Ale żeby robić z tego teksty o sodówce...

Tych szczekaczy na lewandowskiego to powinni po prostu zbanować... to są celowe prowokacje... byłby spokój na forum...

@LatajacyHolender Prosze ludzi o prawicowych pogladach zostawic w spokoju

Mamy hat tricka ! Brawo druzyna ! Brawo Lewy !

Szczęsny ze szlugiem w rękawicy byłby lepszy niż Pena

@MalanFCB Spokojnie. Krytycy nie zniknęli. Po prostu czają się w ziemiankach i pod kamieniami. Przyjdzie odpowiedni moment, to wylezą na wierzch.

Ten pionowy znaczek nike na koszulkach wygląda koszmarnie

Oby fort się pokazał z fajnej strony

@4Fabregas4 No i co tam wypatrzyłeś? Słuchamy z zaciekawieniem. Niech zgadnę: Lewy najsłabszy na boisku bo takie gole to nawet ty byś strzelił

Szybko wyjaśniony mecz i odpoczynek w okrutnie nudnej drugiej połowie...tyle że mieliśmy też sporo szczęścia, bo Alaves miało swoje sytuacje, ale myślę że 3 punktów byśmy nie wypuścili.
Zadziwiające, że nawet po zaliczeniu hattricka Lewandowski potrafi być tak irytujący, jest strasznie jednowymiarowy i gdy tylko musi się wykazać techniką i przeglądem pola to jest strata, no ale strzela te bramki, dobija te patelnie, więc niech będzie.
Szkoda że Fati nic nie strzelił, bo widać że pewność siebie u niego leży totalnie.
Pena jest nadal bardzo niepewny, myślę że bardziej niż kiedykolwiek i to źle wróży na starcia z kimś mocniejszym.
Zrobili co do nich należy, w obliczu ilości spotkań i urazów więc nie wymagam.

Fati w kilka minut zrobił więcej niż Rekin przez ostatnie 3 mecze

Lamine dzisiaj jakiś zniechęcony. Mało mu wychodzi, więc niech już idzie na ławkę. Ma prawo mieć gorsze mecze.

@ILovethisGame najtrudniej jest być prorokiem we własnym kraju, największy hejt na Lewego jest w jego własnym kraju. Taka jest mentalność od wieków, że sąsiada by w szklance wody utopili jeśli mu się powodzi. Taka mentalność była nagradzana przez całe dziesięciolecia (PRL a wcześniej zabory). Żadne logiczne wnioski tego nie zmienią. Lewy krzywus i koniec. Po meczu powiedzą, że dobry na ogórków pokroju Alaves i że wolą Torresa bo lepiej pasuje do Barcy. To jest jakaś próchnica mózgu.

@masters_ to sobie obejrzyj jeszcze z 10 skrotow jak ci kilka nie wystarczylo

@4Fabregas4 Zamilkłeś. Nie komentujesz meczu?

Ależ morda się cieszy widząc Roberta pakującego brame za brama, oby dziś x3 w jego wykonaniu.

Lewy jak Wino. Brawo drużyna !

Nudno tak jak nikt nagle Lewego nie krytykuje :v

Ale te stroje są tragiczne

Ten Ferran mi tylko nie pasuje.

Flick dobrze robi z Ferranem. Wyjdzie, popresuje, a może uda mu się w końcu strzelić bramkę, ale najważniejsze, że trochę zmęczy obrońców Alaves i taki Pau Victor będzie miał ciut łatwiejsze zadanie.
Chociaż uważam, że on najwięcej daje, jak gra na pozycji 9, a więc w miejsce Lewego, a nie na skrzydle, ale takie są realia przy naszym szpitalu.
Swoją drogą Fati musi być w tragicznej dyspozycji, skoro nawet z takim rywalem nie zaczyna od początku.

I mam nadzieję, że tym razem Pedri będzie grać wyżej niż Casado.

@SnieguPlock szkoda czasu...druga połowa to głównie spalone Alaves :-)