Real Madryt przegrywa z Lille, a Bayern ulega Aston Villi; które miejsce w LM dla Barcelony? [WIDEO]

Dariusz Maruszczak

2 października 2024, 23:20

37 komentarzy

Fot. Getty Images

Mamy za sobą 2. kolejkę Ligi Mistrzów. Barcelona wspięła się w tabeli po pokonaniu Young Boys. Najbliższy rywal Katalończyków Bayern Monachium przegrał z Aston Villą, a jedną z niespodzianek tej serii gier była porażka Realu Madryt we Francji.

Barça zmierzy się z Bawarczykami po przerwie reprezentacyjnej 23 października. W pierwszym spotkaniu bieżącej edycji Bayern rozgromił Dinamo Zagrzeb 9:2, ale dziś uległ Aston Villi 0:1, choć miał dużo więcej okazji do zdobycia bramki. Kosztowny okazał się błąd Manuela Neuera, który podjął złą decyzję o wyjściu z bramki, co zrobiło miejsce dla Jhona Durana na skuteczne wykończenie akcji. To pierwsza porażka ekipy z Monachium w fazie grupowej Ligi Mistrzów od 41 meczów. Bayern ma obecnie tyle samo punktów co Barcelona, która po wygranej z Young Boys awansowała na 16. miejsce w tabeli.

Jedną z niespodzianek drugiej kolejki była porażka Realu Madryt z Lille 0:1. Bramkę z rzutu karnego zdobył Jonathan David, który ostatnio był łączony z… Barceloną. Los Blancos są w tabeli tuż za Blaugraną. Nie był to dobry dzień dla hiszpańskich klubów, bo jeszcze gorszy wynik zaliczyło Atlético, które zostało zdemolowane w Lizbonie przez Benficę 4:0, a jednego z goli strzelił Angel Di María. Z kolei Girona przegrała na własne życzenie z Feyenoordem 2:3 w debiucie Ligi Mistrzów na Montilivi. Gracz katalońskiej ekipy Miovski zmarnował rzut karny, a dwa trafienia dla Holendrów przyniosły zagrania samobójcze gospodarzy.

Poprzedni rywal Barcelony Monaco tylko zremisowało z Dinamo w Zagrzebiu 2:2, ale to i tak nie jest najgorszy wynik, bo drużyna z Księstwa do 74. minuty przegrywała 0:2. Ciekawie było w Lipsku, gdzie grający w 10 Juventus zdołał odwrócić losy rywalizacji z RB, wychodząc ze stanu 1:2 na 3:2. Bianconeri mają na koncie komplet punktów, podobnie jak Borussia Dortmund, Brest, Benfica, Bayer, Liverpool, Aston Villa.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Ależ piękny akcja Conceicao. Tak powinien grać prawdziwy skrzydłowy. Dryblować, strzelać, być odważnym. Na myśl przychodzi Ferran i to jak wielką odwrotnością jest do takiego profilu. Ferran i Fati - uwielbiam chłopaków i mocno im kibicuję, ale jeśli do końca sezonu nie wykażą się, należy z chłodną głową zamienić ich na wybitnego dryblera z lewej strony. Potrzebujemy jakości w ataku, bo Lewy nie jest wieczny, a dźwiganie zespołu tylko przez Raphinhe i Yamala w ataku może nam się odbić czkawką na dłuższą metę.
« Powrót do wszystkich komentarzy