Łatwe zwycięstwo Barcelony okraszone dubletem Lewandowskiego

Błażej Gwozdowski

1 października 2024, 19:48

341 komentarzy

Fot. Getty Images

FC Barcelona

FCB

Herb FC Barcelona

5:0

Herb FC Barcelona

BSC Young Boys

YBO

  • Robert Lewandowski 8', 51'
  • Raphinha 34'
  • Iñigo Martínez 37'
  • Mohamed Ali Camara 81' (sam.)
  • Wtorek, 1 października 21:00
  • Estadi Olímpic Lluís Companys
  • Canal+ Extra 2
  • Barcelona łatwo pokonała Young Boys aż 5:0 i zdobyła pierwsze punkty w tej edycji Ligi Mistrzów
  • Dublet na swoim koncie zapisał Lewandowski, a po jednym trafieniu dołożyli Raphinha i Martínez
  • Do gry powrócił Frenkie de Jong, a wynik spotkania golem samobójczym ustalił Cámara

Start Barcelony w Lidze Mistrzów nie był udany. Porażka przeciwko AS Monaco przerwała świetną serię zwycięstw i sprawiła, że mecz drugiej kolejki przeciwko Young Boys zyskał na znaczeniu. Hansi Flick desygnował do gry najsilniejszą możliwą jedenastkę. Między słupkami stanął Iñaki Peña, a w obronie zagrali Koundé, Cubarsí, Iñigo Martínez oraz Alejandro Balde. W środku pola wystąpili Casadó i Pedri, a przed nimi Raphinha. Do pierwszego składu wrócił Lamine Yamal, a kolejną szansę otrzymał na lewym skrzydle Ferran Torres. Oczywiście nie mogło zabraknąć Roberta Lewandowskiego. Nowością w kadrze była obecność Frenkiego de Jonga, za to za czerwoną kartkę pauzował Eric García. Z kolei na trybunach w loży zasiadł Wojciech Szczęsny, którego transfer miał być potwierdzony w kolejnych dniach.

Gospodarze bardzo łatwo zdominowali rywali, a pierwszy niegroźny strzał oddał Lamine Yamal. Już w ósmej minucie Barcelona przeprowadziła koronkową akcję, która zakończyła się golem. Lamine Yamal zagrał  w pole karne do Raphinhi, a Brazylijczyk idealnym podaniem wypatrzył Lewandowskiego, który dopełnił formalności. Przewaga podopiecznych Hansiego Flicka była ogromna. Linia obrony była ustawiona na połowie rywali, podczas gdy piłka krążyła wokół szesnastki Goście odpowiedzieli strzałem Monteiro w 14. minucie, na szczęście niskiej jakości. W 15. minucie zaczarował w polu karnym Lamine Yamal, ale później dośrodkował wprost w rękawice Kellera. Niezły strzał zza pola karnego oddał Koundé, niestety niecelny. W 26. minucie pierwszy raz w tym meczu pokazał się Ferran Torres, jednak jego strzał nie sprawił problemów golkiperowi gości.

Young Boys mieli swoją pierwszą okazję w 30. minucie, ale Colley zakończył niezłą akcję niecelnym uderzeniem. W 34. minucie to Barcelona trafiła do siatki. Najpierw w polu karnym uwolnił się Pedri, ale jego strzał został zablokowany. Do piłki dopadł jednak Raphinha i podwyższył prowadzenie. Dwie minuty później było już 3:0. Świetne dośrodkowanie z rzutu wolnego Pedriego na gola strzałem głową zamienił Iñigo Martínez.  W 39. minucie koronkową akcję gospodarzy powinien wykończyć Ferran Torres, ale zmarnował świetną okazję. Tymczasem goście łapali kolejne żółte kartki za faule na Lamine Yamalu. W 45. minucie wyborną okazję miał Lamine Yamal, ale za daleko wypuścił sobie piłkę i Keller go uprzedził. W końcówce próbował jeszcze Raphinha, jednak został zablokowany. Nie można było mieć jednak najmniejszych wątpliwości, że to Barcelona jest zespołem o dwie klasy lepszym od Young Boys, a wynik do przerwy mógł być nawet bardziej okazały. 

Oba zespoły na drugą połowę wyszły bez zmian personalnych. W 51. minucie Barcelona wykonywała rzut rożny, Iñigo Martínez zagrał głową wzdłuż linii bramkowej, a Robert Lewandowski również głową wpakował piłkę do siatki z najbliższej odległości. Gospodarze z dużą łatwością rozgrywali piłkę i można było się spodziewać, że to nie koniec strzelania tego wieczora. W 63. minucie na boisku pojawili się Ansu Fati i Hector Fort, zmieniając Pedriego oraz Cubarsíego. Tymczasem groźnie zaatakowali goście, a Monteiro w świetnej sytuacji trafił w poprzeczkę. Po zmianach trudno było określić pozycję zawodników w Barcelonie. Ansu Fati często pojawiał się głęboko w środku pola. Dopiero w 75. minucie boisko opuścili Robert Lewandowski i Lamine Yamal, a w ich miejsce weszli Pau Victor oraz Frenkie de Jong. 

W 81. minucie Cámara próbował wybić piłkę z pola karnego, ale trafił ją tak niefortunnie, że wpadła ona do siatki przy słupku. W 89. minucie ładnym podaniem Raphinhę wypuścił Ansu Fati, jednak późniejsze dośrodkowanie Brazylijczyka tym razem nie dotarło do żadnego z partnerów. W doliczonym czasie gry Young Boys trafili do siatki, ale bramka Monteiro została anulowana – pozycja spalona. Blisko drugiego gola po indywidualnej akcji był też Raphinha, niestety uderzył niecelnie. Przed ostatnim gwizdkiem sędziego dobrą interwencją popisał się jeszcze Iñaki Peña. Barcelona bez trudu pokonała Young Boys i zdobyła pierwsze punkty w tej edycji Ligi Mistrzów, a kolejne dwie bramki w tym sezonie zdobył Robert Lewandowski. Plan został wykonany i trzeba się skupić na ostatnim meczu przed przerwą na mecze reprezentacji narodowych z Deportivo Alavés.

Barcelona: Iñaki Peña - Koundé, Cubarsí (min. 64, Hector Fort), Iñigo Martínez (min. 84, Cuenca), Balde - Casadó, Pedri (min. 64, Ansu Fati) - Lamine Yamal (min. 75, Frenkie), Ferran, Raphinha – Lewandowski (min. 75, Pau Victor).

Young Boys: Keller – Blum (min. 58, Athekame), Cámara, Zoukrou, Hadjam – Monteiro, Ugrinic (min. 58, Niasse), Lauper, Colley (in. 73, Virginius) – Itten (min. 73, Ganvoula), Imeri (min. 82, Łakomy).

 

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Ferran w składzie to jak byśmy grali w 10

Fati to naprawdę musi być kozak, że potężny megalodon gra za niego

"Zabiorę Ci piłkę Robert i podam bramkarzowi" - Ferran Torres

Fajnie i miło jest znów widzieć Fatiego w koszulce Barcy. Oby najgorsze miał już za sobą i teraz aby było tylko lepiej :)

@Rarenzio ale wiesz że 9 jest od tego by dokładać tą nogę tam gdzie trzeba? Wysryw o nic, typowy hejterom.

@JoeSatriani dlaczego nie zostałeś trenerem?

Ferran miał papiery na Xaviego na Flicka chyba też coś ma.

Casado Pan Piłkarz!!! Będzie z niego pociecha większa niż wszyscy sądzili!!!

Chciałbym zobaczyć Ansu w większym wymiarze czasowym w tym meczu

a ten obrazek ma słuzyc jako satyra obrazu gry tego Pana?

Nudny, jednostronny mecz. Życzę sobie i Szacownemu Gronu więcej takich.

Ingo ma nieironicznie większy potencjał ofensywny niż rekin

Ferran musi mieć na nich wszystkich jakieś taśmy, bo to innej odpowiedzi nie ma

Bez zaskoczeń. Niestety znów gramy w 10 ale idziemy po 3 punkty!

Flick znalazł zastosowanie dla Rekina - w meczach które wygralibyśmy w dziewięciu zajmuje miejsce, żeby inni mogli odpocząć :)

Brawo, jeszcze pierwsza połowa się nie skończyła a Young Boys nie mają już ochoty na grę - budzi to moją radość i piękne wspomnienia czasów, w których rywale przegrywali spotkania jeszcze przed pierwszym gwizdkiem.
Brawa dla całego zespołu bo nawet mniej widoczny Casado czy Torres świetnie w wielu sytuacjach się poruszali ściągając na siebie przeciwników. Bardzo podoba mi się pasja Raphinhii - szczerze dawno nie mieliśmy tak dobrego i pasującego do potreb zespołu kapitana.
Po takiej pierwszej połowie można liczyć że dorzucimy coś w drugiej, ale również na jakieś zmiany aby nie forsować pierwszoplanowych postaci. Liczę na wiele zmian.

W Barcelonie miękkich fauli/karnych sie nie gwiżdże. W innym miejscu na świecie gwiżdże się wszystko jako rzut karny , nawet poza polem karnym :D

Ale Fati musi być cienki skoro ciągle gra Ferran.

Bohater na głównym zdjęciu ...

Coś Ansu chyba tam zakłuło. Aż miałem serce w gardle.

Panu Cuenca to chyba po tych 15min można już podziękować xD

Pieńkowi to by nawet Ferran strzelił.

Nie chcę być złośliwy ani pastwić się już nad Ferranem, ale Oni nawet mu piłki nie podają już :/

Ten Flick serio jest coraz głupszy skoro nadal wystawia takie drewno, niemote jak Torresa

Nawet w takim meczu próżno szukać Ferrana, przykre ..

Brawo Inigo!!!!!!!

@JarekS nie rób sobie jaj. Po 1. Ferran nie gra u nikogo na 9, po 2. Z cieniasami z la liga wygląda równie żałośnie. Ten człowiek nie powinien tu nigdy trafić.

Ferran.. rzygam na jego widok
Złamanie regulaminu serwisu pkt. 9.3.2.

A na miniaturze najlepszy zawodnik Young Boys

Pewne spokojne zwycięstwo. Nie ma co się podniecać wynikiem bo rywal przyjechał jak na ścięcie nie grali nic . Zadanie wykonane .

@Mieszo
Ale wcześniej piękna piłę do rafinii posłał i Rafinia zepsuł

Fati utyka? Rwa...

Za Ferrana bym nawet w pole wpuscil bramkarza ze szkółki

Pozdrawiam wszystkich dobrze rokujących trenerów z czatu!

@Adx555 za dużo kibiców sukcesu i sezonowców XD

Ludzie ogarnijcie się, Ferran zagrał kilka meczy słabo a zachowujcie się jak by wam krzywdę wyrządził... Wyzwiska, obrażanie od najgorszych normalnie dramat ...

I od początku meczu w dziesiątkę

@kamyk_23 4 gole tutaj jazgotu nie zamkna.Bo wyjdzie weekendowy mecz i znowu zagra to co zawsze.

Jezu ile kretyńskich komentarzy - Flick musi nawet nie budować Ferrana a utrzymywac go pod grą. Nie ma wyjścia bo o ile niemal na każdej pozycji mamy kim rotować to na 9 nie mamy wiele opcji. Gramy prawdopodobnie z najsłabszym zespołem tej edycji LM, zatem kiedy jak nie dzisiaj ma łapać pewność siebie. W drugiej połówce proszę Domingueza, Torre i jakieś przetarcie dla Forta i Fatiego.

@Rarenzio Aż dziwne ze Flick wystawia go w każdym meczu w podstawowym składzie. Pewnie nie jest tak wybitnym specjalista jak ty. Może powinieneś wystąpić do niego z jakąś petycja? Chciałbym zobaczyć jak cie obsra, może wtedy skończyłbyś ten hejt i tylko smród by po tobie został... ale do tego to już pewnie jesteś przyzwyczajony.

@Joeblack1989 torres to chyba nawet do tego się nie nadaje, albo jeszcze…

Świetny Yamal, Pedri, Raphinia. Lewy, Martinez, Casado, Kunde.
Torres tragedia, głeboka ława powinna być do końca sezonu

Fajny meczyk, bez większego wysiłku, wiele zawodników odpoczęło. No i bardzo ważne 3 pkt. Brawo

@David_Martin wydaje mi się że to bardziej kwestia strachu psychicznego, z powodu kontuzji… muszą go psychicznie również odbudować…

2 tygodnie temu mówiło się o operacji Digi Donga a on dziś biega jak sarenka.

@Czarny_ck szybko wyciągnąłeś ten wniosek :) po jednym kontakcie z pilka xd nie to żebym się z tym nie zgadzał...

Nareszcie Ansu!

Ferran.. z takim rywalem co podanie to strata.. to już nie irytuje, to.jest do placzu


Poproszę o zmianę Yamala Mister Flick.

Nie chcemy takich karnych. Nie jesteśmy realem

Ściągnąć yamala, wpuścić Ansu

To skład w którym nawet w 10,5 powinniśmy poradzić. Ferran się nadaje w obecnej formie do tarcia chrzanu, ale może...
No foz, jeśli do października nie zaskoczy, jak zaczną wracać kontuzjowani, to wskazówka kogo na listę wystawić.

Ale to poszło jak po sznurku brawo Robercik!!!

@Azi ja naprawdę jestem baaardzo powściągliwy w ocenie piłkarzy, trenerów, itd... w ogóle w ocenie ludzi. Ale jeśli chodzi o Torresa, to nawet mnie w końcu zmęczyło... On bardzo źle wygląda i to wszystko odzwierciedla się w statystykach...
Jest słaby po prostu :(

@ACMaldini3 powiem ci ze jeśli fati nie umie się przebić kosztem ferrana to musi być już dramat z nim ...

@DJ1992 w 10 na 12

Ferran to jest drugi SR, będzie siedział u nas do usranej śmierci.

@bulo to sobie zobacz ile bramek padło, a to dopiero początek. Zresztą już w tej fazie jest wiele hitów, jak chociażby Arsenal psg, bayern barcelona, itd. Ten format jest o wiele ciekawszy.

@KrzysekFCB całkiem dobrze zagrał, pokazywał się kolegom do gry, na początku próba wrzucenia piłki w pole karne ale został zablokowany, cofał się pod własne pole karne, jedna przechwycona piłka, ładnie przerzucił piłkę do Raphini, miał jedna dobrą okazję ale źle się zachował bo od razu łamał do środka, może lepiej by było jakby rozszerzył grę i próbował piłkę dograć w pole karne. Jak dla mnie więcej zrobił niż Ferran przez cały mecz.