"Pożegnanie Iniesty: hiszpańska legenda, która triumfowała w Barçy, ale marzyła o Realu Madryt"

Mateusz Doniec

1 października 2024, 15:00

El Confidencial, X

21 komentarzy

Fot. Getty Images

Choć sam Andrés Iniesta jak na razie zapowiedział tylko ważne ogłoszenie na 8 października, media, na czele z Relevo, informują, że 40-letni pomocnik ogłosi zakończenie kariery. W związku z tym zaczynają spływać hołdy i pożegnania hiszpańskiej legendy. Jeden z artykułów napisał Ulises Sánchez-Flor na łamach dziennika El Confidencial, wspominając o... marzeniu Iniesty o grze dla Realu Madryt.

"Iniesta, bez wątpienia idol wszystkich hiszpańskich kibiców, zakończył swój długi okres w Hiszpanii z uznaniem, szacunkiem i aplauzem na każdym boisku piłkarskim. Jest to jednak postać, której pozostał z cierń w boku: gra dla Realu Madryt. Sam przyznał to w wypowiedzi dla telewizji Antena 3, kiedy był dzieckiem: Byłem za Realem Madryt na całego" - pisze w swoim artykule Ulises Sánchez-Flor.

"Najbliżej podpisania kontraktu z Realem Madryt był za Mijatovicia, ówczesnego dyrektora sportowego klubu w 2006 roku. Andrés Iniesta miał wątpliwości co do kontynuowania kariery w Barcelonie w czasie, gdy negocjował nowy kontrakt. Mijatovic, mając informacje z pierwszej ręki, skontaktował się z agentem Iniesty. Byliśmy blisko - przyznał po latach Mijatović. Iniesta miał klauzulę wykupu w wysokości 24 milionów euro, były manewry, aby go uwieść, a Barcelona w końcu zareagowała, przedłużając kontrakt i podnosząc klauzulę do 60 milionów euro" - relacjonuje dziennikarz.

Artykuł odbił się szerokim echem w hiszpańskich mediach społecznościowych, a przeważającą reakcją jest wyśmianie czy ironizowanie. "To jest właśnie socjologiczne madridismo" - pisze m.in., były pracownik Barça TV, a obecnie dziennikarz Sportu Jaume Marcet. "Wyobraźcie sobie podsumowanie kariery najlepszego hiszpańskiego piłkarza w historii w takim nagłówku. Wstydziłbym się nazywać dziennikarzem i opublikować to w moich mediach" - skomentował jeden z internautów. Pojawił się też taki mem, pokazujący jak El Confidencial stara się wrzucić na siłę temat Realu Madryt w pożegnanie z futbolem Iniesty:

twitter.com/Aquel_Coche/status/1841085455476912494

Rzeczony artykuł:

twitter.com/elconfidencial/status/1841038193031872831

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Moje uwielbienie dla tego piłkarza pozostanie niezmienne do końca moich dni.

Już jakąś madryckie mende ponosi fantazja znowu

Ciekawi mnie odmiana jakiej używacie? "...która triumfowała w Barçy..." - skąd się Wam to bierze?

Marzył o Realu xD. Nieźle tam mają pod kopułami przepalone w tej Espani. Po co miałby marzyć o grze dla klubu, który był przez niego i spółkę praktycznie co derby bity?

Ten gosciu jeszcze u nas moglby pograc z 2 sezony patrzac jak gra wieku 40 lat https://www.youtube.com/watch?v=oNpYR36pFb8&t=176s

jak byl dzieciakiem moze cos takiego powiedzial i teraz nagle bicie piany, zaraz pewnie wyjdzie ze byl o krok ale costam

Jak już to real marzył o Inieście

Ciulowy tytuł..

Messi będzie kończył to pewnie napiszą to samo. Lewy też bo przecież mówił kiedyś.

Z Iniesta było 50 na 50 XD
Oni chcieli ale Iniesta NIE :P

powtarzam zawsze: największym szkodnikiem w światowym futbolu jest perez vel świński ryj, kontynuator idei socjologicznego madridismo stworzonej przez żołnierza zbrodniczych bojówek franco, dowodzonych przez mordercę muñoza grandesa w czasie wojny - santiago bernabeu. Tenże dowódca bandyty bernabeu, muñoz grandes został przez hitlera odznaczony Krzyżem Rycerskim Żelaznego Krzyża (13 marca 1942). Rozumiecie korzenie tego faszystowskiego klubu?

Oni jeszcze stadion nazwali na jego cześć - to tak jakby Bayern nazwał swój adolf hitler arena.

Iniesta za duża klasa by grać u rządowych, ale dziennikarzyny muszą swoje naskrobać.

Real Madryt marzył o Iniescie a nie Iniesta o realu Madryt

Oni żyją w swoim świecie i udowadniają to na każdym kroku

marzyła o RM, na pewno xD