Frenkie De Jong narzekał w wywiadzie, że wyciekły pewne liczby dotyczące jego pensji, które nie są prawdziwe i przyznał, że nie otrzymuje 37 milionów euro, o których się mówiło. Obecne wynagrodzenie De Jonga, według Sportu, który, jak pisze Albert Masnou, miał dostęp do kontraktu, przedstawia się następująco: Frenkie otrzymuje w tym sezonie 19 milionów brutto, a do tej kwoty należy dodać jeszcze dwie zmienne.
W tym sezonie Frenkie otrzymał premię lojalnościową w wysokości 4,2 miliona euro brutto. W tych stałych kwotach (19 + 4,2) zawarte są zaległości, które zawodnik uzgodnił z klubem na czas pandemii, aby pomóc klubowi. Kwota odnosząca się do premii lojalnościowej musi zostać wypłacona przez klub przed końcem bieżącego roku w grudniu. Stałe wynagrodzenie De Jonga za ten sezon wynosi zatem 23,2 miliona euro. A jeśli tak jest, to dlatego, że w sezonie 2020/21, pensja De Jonga wynosiła tylko 3 miliony euro. Jeśli chodzi o premię lojalnościową, jest ona zawarta w większości poprzednich i obecnych kontraktów. Lewandowski i Raphinha również ją mają i otrzymują ją już w tym sezonie.
Do tej kwoty wynagrodzenia De Jonga należy dodać 2 miliony euro w zależności od liczby rozegranych przez niego meczów. Jeśli weźmie udział w 60% meczów, może otrzymać te pieniądze. Sezon jest bardzo długi, ale z powodu obecnej kontuzji nie jest na dobrej drodze do zarobienia tej kwoty. Jak pisze Albert Masnou, Frenkie de Jong ma rację, gdy narzeka na liczby dotyczące jego pensji, ponieważ jest różnica 14 milionów euro między tym, co jest rzeczywiste, a tym, co się mówi.
W tym sezonie Frenkie zarabia nieco mniej niż w poprzednim, ponieważ wtedy otrzymał o milion mniej stałej pensji (18), ale miał wyższą premię lojalnościową (6,8), a zmienna premia za rozegrane mecze była taka sama jak teraz. Tak więc w najlepszym dla niego scenariuszu otrzymałby 26,8 miliona euro, ale nie osiągnął tej kwoty, ponieważ nie rozegrał 60% meczów z powodu kontuzji.
Frenkie De Jong nie jest najlepiej opłacanym zawodnikiem w drużynie. To Robert Lewandowski z pensją w wysokości 32 milionów euro. Należy wziąć pod uwagę, że pensja polskiego zawodnika w pierwszym roku była niska (ze względu na finansowe fair play) i dopiero w trzecim roku (obecnym) odzyskał część tego, czego nie zarobił w momencie przybycia.
Do kontraktu Frenkiego De Jonga dotarł również Victor Malo (Culemania):
‼️ 🧵 Frenkie de Jong ha confesado públicamente que no cobra 37 millones de euros. Es verdad. Estos son los documentos que acreditan su salario bruto real en el Barça este año:
— Víctor Malo (@VMalo8) September 29, 2024
+19M€ de ficha
+4,2M€ de prima de fidelidad 24/25
+2M€ por rendimiento
Total: 25,2M€ 🧶⬇️ pic.twitter.com/NboF67nPro
Komentarze (50)
Masakra, że nie potrafiący przyjąć piłki czy podać jej dokładnie na kilkanaście metrów Lewy tyle kasy doi, a my mamy problem z FFP.. 3 topowych zawodników byśmy mogli zmieścić za jego kontakt.
Najlepszym strzelcem, ale najsłabszym graczem. Poza strzelaniem więcej daje rywalom niż nam.
Wczoraj Ferrana się ludzie czepili, a w porównaniu do Lewego, czyli zawodnika pierwszej 11, od którego należy w związku z tym wymagać więcej niż od rezerwowego, Torres wyglądał genialnie. Wypracował akcję, po której Kounde wyłożył setkę Lewemu, wypracował sobie akcję sam na sam, po minięciu 3 rywali, wypracował gola Yamala świetnie zagrywając mu piłkę po tym jak ściągnął na siebie 3 rywali, oddał strzał w słupek wygrywając pozycję w bardzo trudnej sytuacji.
Co zrobił Lewy? Zmarnował setkę, o której napisałem wyżej. Każde jego inne zagranie było albo podaniem do najbliższego, albo stratą w wyniku złego przyjęcia piłki czy niecelnego podania, a już podanie na aut zamiast do wybiegającego prostopadle Ferrana to wstyd na takim poziomie.
Oczywiście teraz furorę robi Yamal ale Lewy to ciągle wielka marka.
Z punktu widzenia kibica Barcelony nie śmiesznie, a strasznie żenująco, bo to niestety prawdziwe stwierdzenie
Zauważ, że ja nie krytykuje tego, że Lewy zmarnował setkę, to się zdarza najlepszym, ale że to była jedyna "pozytywna" jego akcja w tym meczu.
I mimo tego, to nie jego, zawodnika podstawowej 11 krytykuje się po wczorajszym meczu, a rezerwowego Ferrana, który zanotował co najmniej kilka pozytywnych akcji ofensywnych, najwięcej w całej drużynie.
Portal fcbarcelonacollection.com przygotował zestawienie dotyczące kwietniowych wyników sprzedaży koszulek w oficjalnych sklepach (Barca Store) w Barcelonie. Tak prezentuje się podium:
1) Lamine Yamal
2) Frenkie de Jong
3) Robert Lewandowski
Trochę masz rację, ale ja odebrałem, żesugerujesz, że każdy woli Yamala. No nie, masa ludzi woli Lewego.
Jeszcze pytanie: Wymień mi 10 najlepszych napastników Barcelony przed 2000 rokiem. I z ręką na sercu, nie szukaj ich nazwisk w internecie. Messi to GOAT, legenda, nikt nie mówi, że Lewy nią jest, ale Lewy to nadal wybitny piłkarz, co udowodnił wielokrotnie. Jest tylko rok młodszy od Messiego a gra w Europie, w mega mocnej lidzę i gra o tutuły, to świadczy, że mus być dobry. Sorry, ale takie są fakty, to co wy tu robicie to demagogia.
@krzak82 Stety, ale nie masz racji. Lewy jest gwiadą globalną, nad Wisła to mu tylko umniejszać potrafią.
@4Fabregas4 Najlepszym strzelcem, ale najsłabszym graczem. Poza strzelaniem więcej daje rywalom niż nam. - jak strzela najwięcej, mamy 1 miejsce w lidzę, mimo ogólnie słabego składu, to coś mi tu nie gra. Ty piszesz, że Torres przy Lewym wygląda super xD wymieniłeś słupek jako sukces Torresa, ściągnięcie piłkarzy na siebie... tego Torresa który praktycznie co mecz zawodzi. Może niech ten Torres zamiast brać piłkarzy na plecy, albo podawać, srzelać w słupki, weźmie się w garść i wygryzie lewego z 11 i ZACZNIE strzelać. Bo za słupki punktów nie dają.
@kejdzi w sklepie internetowym jest w top 3.
Wymieniłem też zmarnowaną setkę jako sukces Lewego, zauważyłeś? Bo do tej setki doszedł, ja mu nie umniejszam, a wręcz dodaje.
Tak, Torres przy Lewym wygląda jak gwiazda przy juniorze.
Zobacz, Ferran wypracował setkę Lewego i gola Yamala.
Lewy by strzelił i miałby gola, ale Ferran wtedy duży udział w 2. Za to punkty dają, ale ludzie, którzy nie rozumieją piłki pochwaliliby Lewego za gola, a Torresa pojechali.
Zresztą i tak Ferran ma asystę, a Lewy nic, więc idąc Twoim tokiem, niech Lewy w takich trudnych meczach zacznie strzelać, albo asystować, bo za marnowanie setek punktów nie dają.
Więc możesz sobie pisać swoje przemyślenia, ale fakty są takie. Lewy będzie grał, strzelał i powalycz o koronę, a Torres jest na cenzurowanym i pierwszy do sprzedaży. Tylko nie ma głupich żeby go kupić.
"Gwiazdą jaka ostatnio widziałem u nas to był Messi. Wtedy było sponsorów . . . . Niektórzy płakali że dużo zarabiał tylko ile kasy dzięki jego obecności w klubie było to inna kwestia"
Masz rację, Messi był i może nadal jest wielką gwiazdą.
Tylko dlaczego Barcelona do dziś musi mu płacić pensję?
https://www.sport.pl/pilka/7,65082,29934950,barcelona-placi-messiemu-grube-pieniadze-i-bedzie-placic-jeszcze.html
https://www.fcbarca.com/118451-bramki-asysty-asysty-drugiego-stopnia-fc-barcelona-w-statystykach-podsumowanie-sezonu.html
De Jong odpala już 5 lat, nie potrafi bronić, nie pressuje, zawala nam bramki, spowalnia akcje.... tutaj jakoś takich pretensji nie widzę
Ja się nie spieram, piszę tylko to co czytałem, słyszałem i tyle.
A Christo? Legend! :-)