Hansi Flick odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej po meczu z AS Monaco. Trener Barçy powiedział m.in., że widział pozytywne rzeczy mimo porażki. Poniżej najciekawsze wypowiedzi trenera. Pełny zapis konferencji ukaże się jutro rano.
Jak przeorganizowałeś zespół po czerwonej kartce?
Hansi Flick: Broniliśmy z wielką pasją. Gol Lamine przywrócił nas do meczu i to było dla nas dobre. Mieliśmy też sporo szans. Staraliśmy się grać kompaktowo w obronie, blisko siebie, ale oni wprowadzali dużo zawodników w pole karne i nie jest łatwo tak bronić. Czerwona kartka po 10-12 minutach sprawia, że mecz zmienia się całkowicie. Pozytywne rzeczy są takie, że staraliśmy się dobrze bronić jako drużyna i atakować jako drużyna. Mieliśmy okazje, ale wynik to 1:2 i musimy to zaakceptować.
[Marta Ramon, RAC1] Jakie są twoje odczucia po porażce i czy jesteś zmartwiony po tym, co zobaczyłeś na murawie?
Musimy to przeanalizować, to oczywiście nasza praca. Powiedziałem zawodnikom: "Głowa do góry", bo byli naprawdę rozczarowani. Teraz musimy się skupić na niedzieli. W niedzielę mamy kolejny trudny mecz i teraz jest czas na to, aby się zregenerować. Miejmy nadzieję, że będziemy mieli zawodników z powrotem z energią. Widzimy pozytywne rzeczy. Oczywiście przeanalizujemy mecz i porozmawiamy z zawodnikami o rzeczach, których nie wykonujemy tak dobrze, to nasza praca. Dziś robiliśmy kombinacje na boisku jak zwykle, ale po czerwonej kartce to całkowicie się zmieniło.
[Lluis Flaquer, Cadena SER] Czy zmiany Pedriego, Cubarsíego, Lamine Yamala i Lewandowskiego były z myślą o kolejnym meczu?
Lamine dziś dużo próbował, to był dla niego trudny mecz, bo atakowali go bardzo, bardzo twardo. Musimy się dostosować. Jeśli chodzi o zmiany jego i Pau Cubarsíego, były one bardziej z myślą o niedzieli.
Pełny zapis konferencji ukaże się jutro rano.
Komentarze (10)