Barcelona zacznie wyjątkowo w czwartek o 21:00 nową edycję Ligi Mistrzów w odświeżonym formacie. Drużyna zmierzy się na Stade Louis II z AS Monaco. UEFA ogłosiła właśnie nazwisko sędziego, który poprowadzi to spotkanie.
Mecz z AS Monaco poprowadzi 37-letni Holender Allard Lindhout. Będzie to dla niego debiut w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Do tej pory jego największym osiągnięciem były dwa niezbyt prestiżowe mecze fazy grupowej Ligi Europy w ubiegłym sezonie, a także trzy spotkania fazy grupowej Ligi Konferencji. Polscy kibice mogą kojarzyć go z meczu eliminacji do EURO 2024 przeciwko Wyspom Owczym w październiku 2022 roku, który Biało-Czerwoni wygrali na wyjeździe 2:0. Arbiter nie ustrzegł się w tym spotkaniu kilku błędów.
Lindhout ma z drugiej strony spore doświadczenie w sędziowaniu ligi holenderskiej, w której od sezonu 2014/15 poprowadził aż 186 spotkań. Ze statystyk dotyczących Eredivisie, dostępnych na stronie WhoScored, dowiadujemy się, że sędzia Lindhout poprowadził w ubiegłej kampanii 21 spotkań (4. miejsce w stawce 23 sędziów).
Warto zwrócić uwagę na to, że w poprzednim sezonie ligi holenderskiej 37-latek był jednym z najbardziej pobłażliwych arbitrów w rozgrywkach, odgwizdując tylko 17,71 fauli na mecz, co plasuje go na trzecim miejscu od końca w stawce. Dla porównania bardziej znany holenderski sędzia Danny Makkelie odgwizdał 21,36 fauli na spotkanie. Przekłada się to również na statystykę liczby odgwizdanych fauli na wejście zawodnika. Lindhout podyktował średnio 0,49 faulu na wejście rywala, co plasuje go na przedostatnim miejscu w stawce 23 sędziów Eredivisie.
Allard Lindhout nie pokazuje także zbyt wiele kartek. W poprzednim sezonie ligi holenderskiej pokazał ich średnio 2,43 na mecz (18. miejsce w stawce). Nieco częściej pokazywał natomiast czerwone kartki - średnio 0,19 na mecz i 11. miejsce.
Jeśli chodzi o dyktowane rzuty karne, tym razem Lindhout plasuje się wysoko, bo na 5. miejscu ze średnią 0,33 jedenastki na spotkanie.
O Allardzie Lindhoucie zrobiło się głośno nieco ponad rok temu, kiedy na młodzieżowych mistrzostawach Europy, popełnił błąd, nieuznając gola Włochom, mimo że piłka przekroczyła linię bramkową, a następnie nie zauważając rzutu karnego dla Italii po zagraniu ręką francuskiego obrońcy Pierre'a Kalulu. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule Jacka Kmiecika w Dzienniku Polskim.
Za system VAR będzie odpowiedzialny Dennis Higler, wspomagany przez Claya Rupertiego.
Komentarze (2)