Prezes LaLigi Javier Tebas pojawił się dziś na konferencji prasowej z okazji upublicznienia nowych limitów wydatków na wynagrodzenia klubów LaLigi. 62-latek tradycyjnie skomentował ruchy transferowe FC Barcelony.
Javier Tebas: Nico Williams? Zdarza się to co roku, trudno jest utrzymać poziom zawodników, ale to się udaje. Nico to zawodnik, którego Barça chciała, ale nie mogła go pozyskać. Jestem bardzo szczęśliwy, że nadal jest w Athleticu i że nadal jest w Hiszpanii. Cieszę się, że nadal jest w klubach innych niż wielka dwójka, ponieważ sprawia to, że rywalizacja jest bardziej konkurencyjna, daje poczucie przynależności. Lubię, gdy zawodnicy to czują ze swoimi klubami, jest to miłe, dobre i jest lekcją przynależności.
- Moje słowa o możliwości transferu Nico do Barçy? Powiedziałem tylko, że Barcelona może sprowadzić zawodnika o wartości Nico Williamsa, nic więcej. Jak to przeżyłem? Tak jak w przypadku pozostałych klubów. To nie była inna kwestia.
- Czy optymizm Laporty jest uzasadniony? W aspekcie ekonomicznym zmniejszyli koszty wynagrodzeń i podjęli bardzo ważne wysiłki. Stają się coraz bardziej świadomi tego, jak działa Finansowe Fair Play. Przed nami jeszcze długa droga, ale klub z takim poziomem obrotów jest na dobrej drodze, jeśli ograniczy swoje wydatki.
Komentarze (17)
W przypadku innych prezesów to większość ludzi nie wie jak się nawet nazywają.
zawsze można zmienić Tebasa, ale skoro przez ponad 10 lat siedzi na stołku to chyba większości klubów to pasuje jak pajacuje..