Barcelona rozpoczęła sezon w najlepszy możliwy sposób, notując cztery przekonujące zwycięstwa w czterech rozegranych spotkaniach. Niestety, już na początku sezonu FIFA zaplanowała przerwę reprezentacyjną, a to nie podoba się klubom, które nie dość, że same muszą rozgrywać coraz więcej meczów, to muszą dodatkowo wypuszczać piłkarzy na zgrupowania kadr.
Sławetny "wirus FIFA" od lat jest przekleństwem wielu klubów, które na miesiące tracą największe gwiazdy, otrzymując w zamian niewspółmierną rekompensatę. Dziewięciu piłkarzy Barcelony opuściło Katalonię z powodu otrzymania powołania do reprezentacji: Pedri, Olmo, Ferran Torres, Lamine Yamal, Cubarsí (Hiszpania), Lewandowski (Polska), Koundé (Francja), Marc-André ter Stegen (Niemcy), a także Pablo Torre, który zagra w kadrze młodzieżowej Hiszpanii.
Na pierwsze kłopoty nie trzeba było długo czekać — szukający formy po igrzyskach Fermín López wrócił do Barcelony z kontuzją mięśniową, która wykluczy go z gry na około trzy tygodnie. Tymczasem Hector Fort z powodu wirusa, który spowodował alergię skórną, nie rozpoczął treningów z kolegami z kadry u-19.
Po pierwszych rozegranych meczach dyrekcja sportowa Barcelony jest zaniepokojona ilością spotkań, jakie będą musieli rozegrać piłkarze Barçy, którzy są kluczowymi elementami swoich reprezentacji. Najbardziej niepokoi przypadek Lamine Yamala, który gra wszystko "od deski do deski". Oczywiste jest, że ciężko zdjąć z murawy zawodnika robiącego różnicę w każdej akcji, ale trzeba pamiętać, że to 17-letni chłopak, który nie jest w pełni rozwinięty fizycznie.
Po drugiej stronie jest doświadczony Robert Lewandowski, który w wieku 36-lat jest kluczowy zarówno dla Hansiego Flicka jak i Michała Probierza. W spotkaniu ze Szkocją napastnik sam poprosił o zmianę, z powodu odczuwanego dyskomfortu. Lewy jest znany ze swojego niesamowitego profesjonalizmu i dbałości o przygotowanie fizyczne, dlatego cieszy fakt, że podszedł do sprawy odpowiedzialnie i zgłosił konieczność zdjęcia go z boiska. Martwi natomiast ilość spotkań, które 36-letni zawodnik będzie musiał jeszcze rozegrać dla klubu i reprezentacji. Przy tylu minutach na murawie kontuzja mięśniowa jest w zasadzie kwestią czasu.
Od inauguracji sezonu dla Barcelony meczem z Valencią, który odbył się 17 sierpnia, do końca września piłkarze Barçy, którzy występują również w reprezentacjach, zagrają łącznie w 11 spotkaniach, w niewiele więcej niż półtora miesiąca. To nie ma prawa funkcjonować na dłuższą metę, FIFA musi podjąć działania, które będą chroniły zdrowie piłkarzy.
Komentarze (11)
Zobaczcie jak szeroką kadrę ma Chelsea. Oni to dopiero mogą rotować hahaha
Oczywiście, że ma.
Ale nie ma nic do gadania - bo reprezentację ma się jedną (przynajmniej tak powinno być), a klubów to jego pracownik może mieć i dziesięć.
.
Teraz całe drużyny będą jechać na KMŚ i najprawdopodobniej wiele europejskich drużyn będzie mogło rozpocząć wakacje w lipcu, a najlepsze dwie dopiero w połowie lipca, na 3 tygodnie przed rozpoczęciem lig. Gdzie tutaj miejsce na wypoczynek i presezon? Nie mam pojęcia. Czy ligę będą zaczynać drugie drużyny danych zespołów? No bo ja nie widzę tutaj żadnego innego rozsądnego wyjścia.