Po całkowitej dominacji nad Realem Valladolid i zwycięstwie 7:0 Hansi Flick pojawił się na pomeczowej konferencji prasowej. Mówił m.in. o relacji drużyny z kibicami, czy głodzie strzelania goli, jaki miał dziś zespół Barcelony. Oto najciekawsze wypowiedzi niemieckiego trenera. Pełny zapis konferencji pojawi się wkrótce.
[Adria Albets, Cadena SER] Mówi trener, że podobało mu się, że dziś drużyna wyszła od początku, by grać na sto procent. Wczoraj mówił, że trzeba być skoncentrowanym od pierwszej minuty. Czy właśnie z tego głodu, tego zawzięcia i tej motywacji, którą ma drużyna, Hansi Flick jest najbardziej dumny w kontekście swoich piłkarzy?
Hansi Flick: Widać, jak kibice wspierali drużynę podczas tego zwycięstwa, bo dzisiaj na boisku wydarzyło się coś wyjątkowego. Oczywiście, zespół miał ten głód strzelania goli, zdobywania kolejnych bramek, bo atakował, by zdobyć następne bez obniżania intensywności po 70. czy 80. minucie i to jest dobre. I to również sprawia, że kibice są zadowoleni z drużyny. Koniec końców, jesteśmy tutaj, by dawać z siebie to, co najlepsze, pokazywać najlepszą formę indywidualnie, ale przed wszystkim drużynowo.
[Alfredo Martínez, Onda Cero] Wielu z tych piłkarzy było tutaj w zeszłym sezonie, a teraz pokazują się ze swojej najlepszej strony. Jaką część odpowiedzialności za to ma trener, jeśli tak zmienił się zespół i z czego jest najbardziej dumny z rzeczy, o których teraz mówimy?
Według mnie... Kiedy rozpoczynał się presezon, to przeanalizowaliśmy wszystko od góry do dołu. Muszę też podziękować Deco, który zaangażował do sztabu wielu ekspertów, którzy wykonują wyśmienitą pracę. Także sztab medyczny - jest bardzo dobry, naprawdę bardzo dobry. Być może uświadomiliśmy też piłkarzy. Ich wiedzę i uczucie, że są w dobrych rękach. Że mogą grać przez 90 minut na wysokim wysiłku. Mogę powiedzieć, że to właśnie robimy dobrze, jesteśmy dobrze przygotowani do meczów. Mamy już 12 punktów, co jest niezłym wynikiem. Wszyscy wiemy, że w piłce nożnej wszystkie rzeczy dzieją się bardzo szybko i mogą się szybko zmienić
[Alex Pintanel, Relevo] Kibice są w euforii i są zadowoleni na początku sezonu. Jaką wiadomość przekazałbyś tym fanom, czy zawodnikom, by zmniejszyć trochę tę euforię? A może uważasz, że to dobrze, że się pojawia?
Cóż, myślę, że to nie jest łatwe odpowiedzieć na to pytanie. Jesteśmy bardzo usatysfakcjonowani z poziomu, jaki pokazujemy na boisku i dla mnie - to, co lubię, to bardzo dobra relacja z kibicami. To pozytywne, że jest takie połączenie, że fani widzą, że wszyscy mają dobre relacje - piłkarze, zarząd, sztab, trener. Jeśli dobrze radzimy sobie na boisku, to te odczucia przenoszą się na trybuny i vice versa. To też pomaga piłkarzom. Potem kibice wracają do domu i mówią: - Dziś widzieliśmy naszych idoli grających dobrze. Ale nie tylko grali dobrze, ale też walczyli o to, by wygrać. I w tym się wzmacniamy. Dla mnie ważne jest, by było to dobre połączenie między piłkarzami a kibicami.
Pełny zapis konferencji prasowej pojawi się wkrótce.
Komentarze (28)
cieszy forma strzelecka Lewego
Flick uporządkował dobre rzeczy które zaczął Xavi. Dodał swoja filozofię z czasów Bayernu.
Xavi zbytnio siedział w filozofii tiki taki ale nie ma takich wykonawców jak 10-15 lat temu jak Iniesta, Messi, on sam. Atak 5-7 podań na jeden kontakt w obecnym systemie obronnym to pewna strata. Każda strata irytuje i zawodników i kibiców więc w poprzednim sezonie wyczuwało się, że panicznie boją się ryzykować więc klepali 1000 podań w srodku pola
Póki co dobrze wykorzystywany jest raphinha którego zabrał od koni i wykorzystuje jego zalety.
Zespół pod wZgledem fizycznym bardzo dobrze wygląda
Ua... Nie dość że Laporta głupi bo wziął Deco to jeszcze Flick się nie zna.