Atlético Madryt, król letniego okienka transferowego w Hiszpanii z Clementem Lengletem na ławce, nie potrafił pokonać u siebie Espanyolu. Na Civitas Metropolitano padł bezbramkowy remis.
Mimo 25 strzałów, 6 celnych i xG na poziomie aż 2,71 Atlético nie było w stanie strzelić gola Espanyolowi, który wrócił w tym sezonie do Primera División. Rodrigo Riquelme co prawda dwukrotnie umieścił piłkę w siatce, lecz VAR oraz sędzia główny anulowali oba gole.
Tym samym Espanyol zdobył pierwszy punkt w sezonie, a Atlético po trzech kolejkach ma na koncie 5 oczek i traci już 4 punkty do prowadzącej w tabeli FC Barcelony. Podopiecznych Los Colchoneros czeka w następnej kolejce dość trudne wyzwanie: mecz na San Mamés z Athletikiem, który wygrał dziś 1:0 z Valencią.
Clement Lenglet przesiedział całe spotkanie na ławce rezerwowych.
Komentarze (18)
Jestem za ;)
I można uznać za udany środek tygodnia