AS: Barcelona przyśpiesza rehabilitację Fatiego żeby móc go sprzedać

Przemek Walczak

17 sierpnia 2024, 15:00

AS

20 komentarzy

Fot. Getty Images

Ansu Fati wrócił do Barcelony z nadzieją na odnalezienie utraconej formy. Nie można odmówić mu starań i poświęcenia, skrócił swoje wakacje i zbudował imponującą sylwetkę, ale znowu odniósł kontuzję. Pomimo tego, że Hansi Flick miał obiecać mu drugą szansę, według ASA, zarząd robi wszystko co może, żeby pozbyć się Fatiego.

Sprzedaż kontuzjowanego zawodnika jest praktycznie niemożliwa. Dlatego też jak twierdzi Javi Miguel, sztab medyczny Barcelony dwoi się i troi, żeby postawić Ansu na nogi przed 30 sierpnia, co umożliwiłoby odejście 21-latka.

24 lipca Barça w oficjalnym komunikacie poinformowała, że skrzydłowy doznał kontuzji prawej stopy w trakcie sesji treningowej. Klub specjalnie nie sprecyzował rodzaju urazu, ale później wyszło na jaw, że chodzi o zapalenie powięzi podeszwowej. Jest to bardzo specyficzna kontuzja, przy której wyznaczenie czasu rekonwalescencji jest niezwykle trudne: jedni są zdolni to gry po trzech tygodniach, inni po trzech miesiącach.

Madrycki AS powołując się na swoje źródła w szatni Barcelony, twierdzi że skrzydłowy jest już na końcu okresu rehabilitacji, a celem sztabu medycznego jest pełne wyleczenie kontuzji przed 30 sierpnia, żeby umożliwić sprzedaż zawodnika. 

Hansi Flick dał już swoją zgodę na odejście Fatiego. Wprawdzie nie sprzeciwiałby się jego pozostawieniu, ale 21-latek nigdy nie był kluczowy w jego planach. Najważniejszą kwestią jest wygenerowanie miejsca w budżecie na rejestrację pozostałych kontraktów, w tym Daniego Olmo.

Klubowi zależy na jak największej oszczędności na jego pensji. Jeśli pojawi się korzystna oferta transferu definitywnego, to zostanie ona zaakceptowana, ale dużo pisze się również o wypożyczeniu, jeśli tymczasowy nowy pracodawca pokryłby znaczną część wynagrodzenia Fatiego.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Jak da sie zrobić w bambuko temu śmiesznemu zarządowi kosztem takiego Ferrana, to przestane mu kibicować

Ciekawe jaki jeleń się na to nabierze?

Obecnie chłopak jest niesprzedawalny. Podatność na kontuzje i wysoki kontrakt sprawia, że mało kto będzie zainteresowany ściągnięciem go na stałe.

Mam nadzieję, że zostanie. Pasuje na lewą stronę.

Jprd na trytytki go połatajo, tak po polsku i do judena.....

Sytuacja Fatiego sprzyja refleksji nad tym jaki los jest przekorny. Trzech piłkarzy mniej więcej w tym samym wieku: Fati - Gavi - Fermin. Fati zabłysnął jako pierwszy, namaszczony przez Messiego talent. Nikt wtedy nie myślał o jakimś Gavim, a tym bardziej o Ferminie. Teraz jest zupełnie na odrwót - Gavi i Fermin sa niesprzedawalni, a Barca chce się pozyć największą perełkę sprzed kilku sezonów. To pokazuje, jak kontuzje i byc może nie do konca dobre dycyzje mogą zepsuć karierę.

Jak sprzedawanie zajechanego Passata...
Barcelona nie ma wyjścia, musi przyspieszyć każdą sprzedaż, bo niezarejstrowanie ważnych piłkarzy będzie kolejnym, srogim blamażem w naszej najnowszej historii

Bez Nico i Felixa, zdrowy Fati może się przydać.

Ech złote dziecko szkoda że tylko przez chwilę

Kurczę , tak zwyczajnie po ludzku to szkoda chłopaka. Pomijając już kto winien a kto nie tego że dzisiaj Ansu jest na rozdrożu kariery to nie tak miało być. Był Tym kim dzisiaj jest Yamal, a dzisiaj nie chcemy Cię!! Przykre to trochę. Jego przykład chyba dobitnie pokazuje jak spaść z nieba do piekła w jedną chwilę. Szkoda , mimo wszystko, oby się podniósł. Powodzenia chłopaku.

Hahaha co za tytuł:D

W życiu nie słyszałem nic głupszego… sztab medyczny przyśpiesza rehabilitację żeby sprzedać zawodnika, przecież to jest tak głupie że chyba nikt w to nie uwierzy. Po pierwsze, gdyby dało się tak po prostu przyspieszyć rehabilitację bez konsekwencji to przecież zawsze by tak robili, jeśli jednak potencjalne konsekwencje są, np niedoleczenie urazu, to żaden szanujący się sztab medyczny tego nie zrobi, nie wspominając o zawodniku. Dodatkowo kto by się skusił na zakup piłkarza wiedząc że jest w praktyce niedoleczony a już wcześniej miał problemy zdrowotne?