Transfer Nico Williamsa prawdopodobnie nie wypali, ale zgodnie z doniesieniami medialnymi Barcelona i tak zamierza pójść po skrzydłowego, którym może zostać Luis Díaz. W tym wszystkim warto zadać pytanie, co Barça planuje zrobić z Raphinhą, który też został kupiony za wielkie pieniądze.
Przy obecnej konfiguracji kadry podstawowym atakującym na prawej stronie będzie Lamine Yamal, a na lewej flance konkurować będą Raphinha i Dani Olmo. Ostatni z wymienionych nie jest typowym skrzydłowym, ale w obliczu posiadania przez klub co najmniej kilku „10”, jak İlkay Gündoğan, Pedri czy Fermín López, siłą rzeczy będzie musiał zbierać minuty także z boku boiska, przynajmniej startowo. W zapasie pozostają Pau Victor, Ferran Torres czy Ansu Fati. Dzielenie się przez Raphinhę minutami z Lamine Yamalem i Olmo mogłoby zapewnić dobrą rotację, odpoczynek dla całej trójki i w jakimś stopniu realizację ich aspiracji.
Sytuacja zmieni się, jeśli Barcelona rzeczywiście kupi kolejnego skrzydłowego. W takich okolicznościach dla Raphinhi może zabraknąć miejsca w składzie, a jego rola zostałaby ograniczona do zostania dublerem Lamine Yamala. Znając ambicję Brazylijczyka, funkcja rezerwowego nie byłaby dla niego satysfakcjonująca. Zresztą nie wydano chyba na 27-latka tak wielkich pieniędzy, żeby teraz miał wchodzić z ławki. Co prawda Raphinha był testowany w presezonie również na pozycji „10”, ale już podkreślaliśmy, jak wielu graczy Barça ma w tym obszarze boiska. Sprowadzenie kolejnego skrzydłowego wytworzyłoby nadmiar kupionych za wielkie pieniądze piłkarzy aspirujących do gry w ataku od pierwszej minuty.
Nie mówiąc o sytuacji finansowej, która sprawia, że Barcelona prawdopodobnie musiałaby celować w sprzedaż Raphinhi, aby wszystko uregulować. A przecież 27-latek stale trzyma się koncepcji pozostania w klubie. Niewiele wskazuje na to, żeby chciał zmienić zdanie, choć kupno dwóch rywali w walce o miejsce w składzie może go jednak do tego przymusić. Taki nacisk rzadko jednak przyczynia się do możliwości uzyskania naprawdę dobrych pieniędzy za zawodnika.
Tymczasem Luis Miguelsanz ze Sportu donosi, że Manchester United rozważa pozyskanie Raphinhi. Jego zdaniem Anglicy są blisko sprzedaży Antony’ego i z chęcią pozbyliby się też Jadona Sancho, dlatego szukają wzmocnień na skrzydle. A Raphinha jest ceniony za swoje występy w Premier League w barwach Leeds. Według Miguelsanza Deco musi spróbować przekonać swojego byłego klienta, że może mu brakować szans na grę po transferach przeprowadzonych przez klub. Natomiast dla Barcelony ma być jasne, że będzie musiała sprzedać Raphinhę, jeśli Manchester zaoferuje ponad 60 milionów.
Komentarze (74)
Dla kibiców nie znających się na piłce jak ktoś nie jest efektowny i nie umie dryblować to jest słaby, nie obchodzą ich liczby i wkład na boisku.
Całe szczęście że Raphinha na każdym kroku potwierdza że zostaje
A gościu ma lepsze statystyki od Nico i Diaza razem wziętych jeżeli mówimy o g+a/ 90 min.
Niesamowite. Śmiejemy się i żalimy na Laporte ale widzę że gdyby dać głos „ludowi” to lepsi by nie byli.
https://www.fcbarca.com/118451-bramki-asysty-asysty-drugiego-stopnia-fc-barcelona-w-statystykach-podsumowanie-sezonu.html
Kompromitujesz się
Nic dodać nic ująć. Amen chciałoby się powiedzieć ale niestety połowa kibiców Barcelony obecnych na tej stronie swoją wiedzę na temat piłki czerpie z tiktoka czy innego medium dla półgłówków i nie rozumie elementarza piłkarskiego.
Niestety Kolego "samograj" z okresu Guardioli się długo w Barcelonie nie pokaże.
A swoją sprawą zwróćcie uwagę, że potężna Barca Guardioli mając w składzie same gwiazdy, w tym 8 mistrzów świata z 2010 r. za tegoż Guardioli przegrywała i nie zdominowała piłki nożnej jak była do tego predysponowana, jak to w różnych okresach robiły takie drużyny jak Bayern, Ajax, AC Milan, Real Madryt, które zdobywały po 3 puchary LM z rzędu.
Myślę, że klub jak na obecne możliwości ma w miarę optymalny skład, co rzeczywiście nie zmienia faktu, że co najmniej 2-3 piłkarzy nie reprezentuje poziomu wymaganego przez klub, zwłaszcza gdy uwzględni się koszt ich pozyskania i myślę tutaj zwłaszcza o Ferranie.
Wracając do Raphinhii to dziwię się wielu z Was, że chce odejścia tego "nietypowego" Brazylijczyka lecz z drugiej strony nie każdy Brazylijczyk to np. Vinicius. Z resztą wyniki Brazylii potwierdzają, że piłka nożna tego kroju przechodzi poważny kryzys.
Moim zdanie Raphinho jest Barcelonie potrzebny i nie jako zmiennik Yamala lecz jego uzupełnienie oraz solidna opcja na lewe skrzydło, zwłaszcza, że "drogi" Olmo wcale nie jest technicznie lepszy od Brazylijczyka, a do tego chyba wolniejszy i co gorsza mniej dający w destrukcji.
Myślę, że Laporta z Deco sądują możliwość jego zbycia jedynie dlatego, że za Raphinho można dostać sporo, tak potrzebnej klubowi kasy. Nikt bowiem normalny nie pozbywa się z drużyny piłkarza, który rok po roku osiąga double-double, czyli zdobywa co najmniej 10 bramek w sezonie i zalicza tyleż asyst.
Dlatego, tym którzy piszą tutaj "POZBYĆ SIĘ RAPHINHO" proponuję się głębiej zastanowić nad swoją opinią i jej racjonalnością.
Wystarczy zobaczyć co pisze taki @umtiti
Na PS może grać Pau
Przypominam, że Robert Lewandowski identyfikuje się jako 10. Proszę o tym nie zapominać, bo jest to boiskofobiczne.
Ten facet nic nie daje tej drużynie, nawet koledzy niechętnie podają mu piłkę bo wiedzą że zaraz ją straci lub będzie bezproduktywnie ją przetrzymywał.
On i Ferran to statyści na boisku
To ofensywny pomocnik/prawy pomocnik
Zrobił lepsze statystyki niż w City, najlepszy zawodnik zeszłego sezonu, ale końcówka to już było człapanie po boisku.
A swoją sprawą zwróćcie uwagę, że potężna Barca Guardioli mając w składzie same gwiazdy, w tym 8 mistrzów świata z 2010 r. za tegoż Guardioli przegrywała i nie zdominowała piłki nożnej jak była do tego predysponowana, jak to w różnych okresach robiły takie drużyny jak Bayern, Ajax, AC Milan, Real Madryt, które zdobywały po 3 puchary LM z rzędu.
Myślę, że klub jak na obecne możliwości ma w miarę optymalny skład, co rzeczywiście nie zmienia faktu, że co najmniej 2-3 piłkarzy nie reprezentuje poziomu wymaganego przez klub, zwłaszcza gdy uwzględni się koszt ich pozyskania i myślę tutaj zwłaszcza o Ferranie.
Wracając do Raphinhii to dziwię się wielu z Was, że chce odejścia tego "nietypowego" Brazylijczyka lecz z drugiej strony nie każdy Brazylijczyk to np. Vinicius. Z resztą wyniki Brazylii potwierdzają, że piłka nożna tego kroju przechodzi poważny kryzys.
Moim zdanie Raphinho jest Barcelonie potrzebny i nie jako zmiennik Yamala lecz jego uzupełnienie oraz solidna opcja na lewe skrzydło, zwłaszcza, że "drogi" Olmo wcale nie jest technicznie lepszy od Brazylijczyka, a do tego chyba wolniejszy i co gorsza mniej dający w destrukcji.
Myślę, że Laporta z Deco sądują możliwość jego zbycia jedynie dlatego, że za Raphinho można dostać sporo, tak potrzebnej klubowi kasy. Nikt bowiem normalny nie pozbywa się z drużyny piłkarza, który rok po roku osiąga double-double, czyli zdobywa co najmniej 10 bramek w sezonie i zalicza tyleż asyst.
Dlatego, tym którzy piszą tutaj "POZBYĆ SIĘ RAPHINHO" proponuję się głębiej zastanowić nad swoją opinią i jej racjonalnością.