Relevo: Noah Darvich zaimponował decyzją o noszeniu dziesiątki podczas presezonu

Dawid Lampa

11 sierpnia 2024, 16:40

Relevo

12 komentarzy

Fot. Getty Images

Po dość ciężkim pierwszym sezonie w Barcelonie Noah Darvich wychodzi powoli na prostą. Podczas tournée po USA zaskoczył wszystkich wyborem numeru na koszulce. Niemiec zdecydował się na grę z dziesiątką na plecach.

Wydawało się, że podczas presezonu w USA sławną dziesiątkę będzie nosił Ansu Fati. Powracający z Brighton piłkarz dobrze wyglądał na treningach, a kibice byli ciekawi jego dyspozycji po pracy z Hansim Flickiem. Hiszpan doznał jednak kontuzji i nie znalazł się w samolocie do Stanów Zjednoczonych. Numer dziesięć pozostał bez właściciela.

Jak pisze Quim Bilbeny z Relevo, ku zaskoczeniu wszystkich 17-letni Noah Darvich sam wybrał sobie koszulkę z tym numerem na mecze presezonu. Niemiecki pomocnik przykuł uwagę Flicka już podczas lipcowych treningów, a decyzja o noszeniu dziesiątki mogła zaimponować trenerowi. Choć to tylko presezon, każdy dobrze wie, jak dużą wagę ma ten trykot w Barcelonie.

Przyjście Hansiego Flicka do zespołu dało nadzieję Niemcowi na zaistnienie w pierwszym zespole. Szybko znalazło to potwierdzenie w powołaniu na wyjazd do USA, gdzie Noah nie bał się podjąć decyzji o noszeniu koszulki z numerem dziesięć. Źródła bliskie piłkarzowi powiedziały Relevo, że przed sezonem panują u nich bardzo dobre nastroje i według nich Darvich zaskarbił sobie zaufanie trenera. 17-latek wrócił już do treningów z Barçą Atlètic, bo głównie w tej drużynie ma występować w trakcie sezonu 2024/25. Nie odrzuca się jednak możliwości pracy w dynamice pierwszego zespołu, a także, kto wie, być może oficjalnego debiutu.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Fajna przygoda dla młodego założyć koszulkę z tym numerem imao. Można się pochwalić kolegom..., a teraz niech zasuwa, żeby udowodnić, że w przyszłości będzie prawowitym właścicielem tego numeru.
« Powrót do wszystkich komentarzy