Alex Delmas, znany z analiz piłkarskich związanych z Barceloną, opublikował dziś tekst na temat Daniego Olmo. Poniżej przedstawiamy pełne tłumaczenie jego artykułu dla La Vanguardii.
Po wielu tygodniach plotek, ruchów i negocjacji powrót Daniego Olmo do Barcelony stał się faktem. Pomocnik wraca do klubu, w którym się ukształtował, będąc teraz solidnym zawodnikiem, który może dać wiele pozytywnego Barçy w sezonie 2024/25. To piłkarz, który perfekcyjnie łączy się z filozofią, którą chce zaimplementować Hansi Flick.
W wieku 26 lat Dani Olmo przychodzi do Blaugrany jako piłkarz całkowicie dojrzały i bardziej kompletny niż jeszcze kilka lat temu. Jego inteligencja boiskowa w połączeniu z sześcioma latami treningu w szkółce Barcelony zawsze dawała mu wysokie rozumienie, jeśli chodzi o pokrywanie przestrzeni na boisku bez lub z piłką przy nodze. Ale decyzja o opuszczeniu Barçy, którą podjął, by spróbować innego futbolu (w Dynamie Zagrzeb i Lipsku) dodała do jego gry inne elementy, takie jak jej wertykalność i umiejętność utrzymania jej wysokiego tempa. Ponadto, jest w wieku, w którym pilkarz ma najwyższą wydajność. Dani Olmo jest, na dzisiaj, perfekcyjnym dodatkiem do gry Barçy.
Wielopozycyjność
Jego zrozumienie gry i dobre wyczucie przestrzeni sprawiają, że może zajmować na boisku wiele pozycji. Wszystkie lub prawie wszystkie mające związek z ostatnią tercją na placu gry. I to jest, bez wątpienia, jedna z jego najbardziej przebijających się zalet. Konkretyzując, może on zajmować każdą z czterech pozycji ofensywnych w formacji 4-2-3-1 (której przede wszystkim będzie używał Hansi Flick), czy każdą z pięciu pozycji z przodu w formacji 4-3-3. Na każdej z nich dobrze się odnajduje, a wyróżnia się również przez swoje genialne czytanie wydarzeń boiskowych, kiedy wystawia się go na "fałszywej dziewiątce". Jego największa jakość wyłania się jednak wtedy, gdy gra na pozycji ofensywnego pomocnika, tuż za napastnikiem lub przesuniętego lekko do lewej strony. Jednak w przeciwieństwie do wielu piłkarzy grających z przodu nie traci wiele, gdy przesuwa się go po boisku. To piłkarz niesamowicie uniwersalny, jeśli chodzi o ofensywę.
Wspaniały między liniami
Wspaniale czyta grę. Dobrze rozpoznaje wysokości na boisku i dystanse, które pozwalają mu pokazywać się do podań z głębi pola. Przez to właśnie jest zawodnikiem z wyśmienitą grą między liniami. Ma cierpliwość i przewidywanie, które pozwala mu dostawać piłkę bez cofania się głębiej (co jest częste u piłkarzy o jego profilu). To dostosowanie się do tego typu gry pomaga mu w tym, że nie wpływa na jego odrywanie się od pozycji, ani na to, co później będzie mógł wykonać w danej akcji. Ruchy między liniami są bardzo ważne, by ataki zespołu były dużo lepsze. Poruszanie się Daniego Olmo w "gorących miejscach" na boisku jest lepsze niż przeciętnego piłkarza o jego statusie. To jego bardzo wartościowa zaleta.
Szybkie i odpowiednie decyzje
W tym konkretnym aspekcie bardzo się poprawił. A przyczyna tego nie jest inna niż odejście z Barcelony, by poznać inny futbol. Większe tempo gry w Bundeslidze przyzwyczaiło go do podejmowania decyzji szybciej i konkretniej. Jego kontrolowanie przestrzeni dookoła siebie i szybkie zwroty są świetne, co pomaga mu w zdobywaniu co najmniej dwóch metrów odległości od najbliższego kolegi z drużyny. Ma także zorganizowany wachlarz decyzji, który pozwala mu, w sytuacjach krytycznych, wybierać podania, które zadają największe krzywdy blokowi obronnemu rywala. To dobre podejmowanie decyzji widać również w jego skuteczności dryblingów (45% w zeszłym sezonie), a także w kreowaniu okazji do zdobycia gola (8 w sezonie 2023/24 w Bundeslidze). Najmocniejszym punktem Daniego Olmo jest wybór optymalnego wyjścia z jakiejkolwiek sytuacji w trakcie meczu.
Czytanie gry i wkład defensywny
Bez piłki to bardzo zaangażowany w grę zawodnik. Jest odpowiedzialny, energiczny i ma bardzo dobre pierwsze metry w doskoku do pressingu, co, bez wątpienia, będzie bardzo wartościowe dla Hansiego Flicka. Gdy gra na boku boiska, to zawsze podąża za swoimi kolegami, kiedy trzeba się wycofać i - nie zważając na to, jaka jest jego rola - nie ucieka od schodzenia niżej, by pomóc w pracy defensywnej. Zawsze dołącza do reszty zespołu ustawionego do przyjmowania ataków przeciwnika. W ostatnim sezonie zaliczył średnio 3.6 odbiorów na mecz, co jest dość wyróżniającą się statystyką, jak na zawodnika ofensywnego. Pamiętamy również o jego wybiciu z linii bramkowej podczas finału EURO przeciwko Anglii.
Wyjątkowy w wielkich meczach
Przez pozycje, na których gra lub może grać, nie jest typowym goleadorem. W ostatnich trzech sezonach strzelał kolejno pięć, pięć i trzy bramki (licząc ligę i europejskie puchary). Jednak jest zawodnikiem, który ma ten dar do objawiania się w ważnych starciach. I zwykle jest w nich decydujący. Ostatnie EURO nam to udowodniło: strzelał i asystował w ćwierćfinale z Niemcami, strzelał przeciwko Francji w półfinale i asystował w finale przeciwko Anglii. Co więcej, na poprzednich mistrzostwach Europy, pod wodzą Luisa Enrique, także zagrał świetny mecz przeciwko Włochom.
Wytrzymanie trudów sezonu
Tylko w jednej z pięciu kampanii, w których grał w Bundeslidze, przekroczył liczbę 1500 minut ligowych. W pozostałych czterech, przez różne przyczyny związane ze zdrowiem, nie był dostępny w co najmniej 10 z 34 meczów. Jedno z największych wyzwań, jakie przed nim stoi, to osiągnięcie ciągłości w grze i lepsza wytrzymałość dzień po dniu na przestrzeni całego sezonu. A przecież współczesny futbol jest daleki od rozluźniania kalendarza, więc wymaga, by piłkarze wytrzymywali coraz więcej.
Dopisywanie liczb
Jak już wcześniej podkreślaliśmy, jego statystyki dotyczące bramek i asyst nie są złe, ale jeśli ma być znaczącym piłkarzem dla Barçy w nadchodzącym sezonie, to musi się w tym poprawić. Powinien osiągnąć lub bardzo zbliżyć się do double-double (10 goli i 10 asyst). Tutaj jest duży margines do poprawy.
Komentarze (14)