Nico Williams nie pojedzie na mecz towarzyski Athleticu ze Stuttgartem

Dawid Lampa

9 sierpnia 2024, 13:28

Athletic Club

15 komentarzy

Fot. Getty Images

Athletic uda się dziś na ostatni sparing w presezonie przeciwko Stuttgartowi. Ernesto Valverde nie powołał na to spotkanie Nico Williamsa, który trzy dni temu wrócił do treningów z zespołem po wakacjach. To jednak nic nie znaczy w kontekście transferu do Barcelony.

W słonecznej Katalonii dalej nie upadł temat transferu Nico Williamsa. Kibice Barcelony ruszyli więc pod post Athleticu o kadrze na ostatnie spotkanie towarzyskie presezonu, gdyż... lewoskrzydłowy ekipy z Kraju Basków nie pojedzie do Stuttgartu. 

Warto jednak podkreślić, że najprawdopodobniej nie ma to żadnego związku z Barceloną. Do Niemiec nie uda się również Dani Vivian, który, podobnie jak Nico, dopiero co wrócił do treningów z zespołem po zakończeniu wakacji, po mistrzostwach Europy. Trzy dni z drużyną to za mało, by dojść do rytmu, w którym można dobrze się sprawdzić w meczu towarzyskim. Stąd prawdopodobnie decyzja o pozostawieniu Nico i Viviana poza kadrą. 

Jeden z baskijskich dziennikarzy, Asís Martín informował dwa dni temu na antenie TV3, że Nico trenuje z uśmiechem na twarzy i będzie powołany na sobotnie spotkanie ze Stuttgartem. Tak się jednak nie stało.

Dopełniając tę informację o aktualny stan zainteresowania Barcelony Nico Williamsem - wydaje się, że transfer jest mało prawdopodobny, choć nie niemożliwy. Media informują, że nadal widać światełko w tunelu na taki ruch, ale nie jest wykluczone, że w najbliższym czasie ono zniknie. Lub zacznie mocniej świecić - w Barcelonie nigdy nie wiadomo, co wydarzy się następnego dnia.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Po co w takim razie ten artykuł?
Napiszcie jak będzie już w biurach Barcelony albo jak oficjalnie powie że zostaje. Trochę za dużo już się o nim pisze a żadnych konkretów.

@zasada22 Niestety, ale muszę przyznać, że najchętniej czytacie (wy - czytelnicy) artykuły tego typu. A wolimy wytłumaczyć tę kwestię, bo niektórzy spotkaliby taką informację w innych źródłach i pomyśleli: AAAA, pewnie negocjuje z Barçą.
A chyba nie o to w tym wszystkim chodzi.

@dawidlampa „najchętniej” to może niezbyt dobre słowo, bardziej pasowałoby „najczęściej”. Wątpię żeby ktokolwiek robił to z chęcią, codziennie 3 artykuły o Nico, a w żadnym nie ma konkretów XD Rozumiem, że z biznesowego punktu widzenia takie artykuły się klikają i najłatwiej coś takiego wrzucić na stronę, ale uwierz mi, że nikt ich nie czyta z chęcią i prawdopodobnie większość osób już tym rzyga :(

@kacpernau Problem z tym wszystkim jest taki, że musimy się trochę dostosować do hiszpańskiego stylu dziennikarstwa. Jeśli nie podamy dalej tych wiadomości, to prędzej, czy później one pojawią się na Rambli, co - tak jak mówisz - z biznesowego punktu widzenia nie jest nam na rękę. Okienko transferowe i tego typu sagi to coś, co daje tej stronie ruch w momencie, kiedy Barcelona nie odnosi zbyt wielu sukcesów. Sam siedząc jeszcze jakiś czas temu po drugiej stronie barykady (jako czytelnik) denerwowałem się na miliard newsów, które z posuwaniem sprawy do przodu nie miałem nic wspólnego, ale niestety - tak to musi działać.
« Powrót do wszystkich komentarzy