Argentyna wygrywa Copa América, 45. trofeum Leo Messiego w karierze [WIDEO]

Grzegorz Skowronek

15 lipca 2024, 08:41

Sport

32 komentarze

Fot. Getty Images

Po zwycięstwie w Copa América 2021 i wygranym mundialu w 2022 roku, reprezentacja Argentyny kilka godzin temu dołożyła trzeci tytuł. Podopieczni Lionela Scaloniego sięgnęli po triumf w tegorocznej edycji Copa América, wygrywając w finale rozgrywanym w Miami 1:0 z Kolumbią. Bramkę na wagę trofeum zdobył Lautaro Martínez w 112. minucie dogrywki. Argentyńczycy powtórzyli tym samym to, co osiągnęła reprezentacja Hiszpanii w latach 2008-2012, wygrywając dwukrotnie kontynentalne rozgrywki i dokładając do tego najcenniejszy tytuł w świecie piłki nożnej - mistrzostwo świata.

Samo spotkanie zostało opóźnione. Doszło do incydentów, spowodowanych przez setki kibiców (głównie Kolumbijczyków), którzy próbowali dostać się na stadion bez biletu. Zapanował chaos, kibice przedzierali się przez bramki, zmuszając policję do interwencji i zamknięcia wejść. Sytuacja była bardzo ciężka do opanowania, z tego powodu mecz rozpoczął się z ponad godzinnym opóźnieniem. Niektórzy piłkarze, jak na przykład Alexis Mac Allister opuścili szatnię, aby sprawdzić jak wygląda sytuacja i czy ich bliskim nic nie zagraża. Totalny bałagan.

 

W 66. minucie boisko na skutek kontuzji prawej kostki musiał opuścić Lionel Messi. Były piłkarz Barçy, kiedy usiadł na ławce rezerwowych zaczął płakać. Kapitana Albicelestes postanowili wesprzeć kibice, skandując na trybunach jego nazwisko. Trzeba przyznać, że kontuzjowana noga wyglądała fatalnie.

Bohaterem Argentyny okazał się Lautaro Martínez. Piłkę w środkowej strefie boiska odebrał Paredes, Lo Celso podał do Martíneza i napastnik Interu Mediolan po chwili umieścił ją w siatce. Na poniższym nagraniu widać, jak na zdobytą bramkę zareagował Lionel Messi, który tę część spotkania musiał oglądać z perspektywy ławki rezerwowych.

Łzy rozpaczy Messiego, kiedy musiał przedwcześnie opuścić boisko, zamieniły się na łzy wzruszenia po podniesieniu pucharu. Messi zdobył tym samym 45. trofeum w swojej karierze. Jedno z najcenniejszych, bo wygrane ze swoją ukochaną reprezentacją.

 

 

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

22 marzec 2024 mecz towarzyski hiszpania -kolumbia 0-1 to dla przypomnienia ,wiec poziom czołowych drużyn copa america nie odbiega od czołówki europejskiej a często drużyny z ameryki wygrywają z europejską czołowką

Przeżył Ujfalusiego, pepe, ramosa, arbeloe, Alonso, poległ w starciu z trawą. Dobrze że już mając w piłce wszystko. Gracz kompletny w grze i osiagnieciach.

Gwiazda Leo juz sie wypala ale to nic wazne ze osiągniecia ma kosmiczne , teraz jak wpadnie mu jakaś bramka czy asysta to zawsze mnie cieszy szczególnie bo wiem ze niebawem skonczy kariere :)

Nie był to dobry turniej Messiego nie ma co gadać tym razem jednak drużyna ciągneła jego a nie jak było zazwyczaj na odwrót . Widać upływający czas gratulacje dla Argentyny i dla Leo pomyśleć że przez pewien czas nic nie mógł wygrać dla kadry a ostatnio co wielka impreza to złoto . Piłka czasem bywa przewrotna .

Wynik Copa zajebisty, ale moze lepiej niech amerykancy nie organizuja tego mundialu.

Dobrze, że Lautaro zabrał formę na to Copa. Bo w mundialu mu trochę nie szło

Brawo, Lio! Mam nadzieję, że Złota Piłka również będzie Twoja!

Kolumbia oprócz dobrej 1. połowy nie zagrała na tyle żeby to wygrać. Wygrało doświadczenie i jakość piłkarska z ławki. Dobrze, że w ostatnich latach kariery Messi może liczyć na kolegów, bo kiedyś w takich sytuacjach jak Martineza Higuain wywaliłby piłkę w trybuny. Ale było minęło, jest 2ga Copa i to najważniejsze

Argentyna - Messi!
Hiszpania - Yamal!
Jestem zadowolony z tych wyników!

Jak jeszcze dołożą za dwa lata mistrzostwo świata to będzie sztos

Choć mam mocno ambiwalentny stosunek to turnieju mistrzowskiego w Ameryce to trzeba przyznać, że pod kątem wyników z reprezentacją Messi finisz kariery ma po prostu perfekcyjny.

Śledzę rywalizację Messi v Ronaldo od samego początku i choć Leo od początku 'skazany był' na zwycięstwo to jednak lata 2016-18 zmieniły wiele, a mogły zmienić jeszcze więcej, bo chyba większość się zgodzi, że niefortunny transfer do Juve pozbawił Cristiano 6tej złotej piłki.

Nie twierdzę, że Messi swoich kolejnych by nie zdobył, ale świadomość, że z 4-1 czy 5-3 dla niego nagle zrobiło się 5-6 (gdyby Ronaldo został w Realu to tak właśnie by się stało) mogłoby różnie zadziałać nawet na takiego mistrza jak on.

Reszta jest już historią, którą wszyscy znamy.

Gratulacje Leo! Kibicować na mundialu raczej Argentynie nie będę, ale gdyby i tam zwyciężyli nawet przy mniejszym wkładzie Messiego... To byłaby miazga!

Brawo Hiszpania, brawo Argentyna ;) Dwie reprezentacje którym kibicuje. Oczywiście nie liczę Polski bo wiadomo że też, ale szkoda że na takich imprezach naszym nie da się kibicować dłużej :D Teraz mecz Hiszpania vs Argentyna. Leo jest piłkarzem totalnych indywidualnie i totalnie zespołowym. Nie ma drugiego chyba tak utytułowanego ;) Teraz niech kostka odpocznie i on sam.

Co się stało, że Messi zszedł? Ktoś go skosił i doznał kontuzji?