Już jutro wielki finał EURO 2024. Selekcjoner reprezentacji Hiszpanii Luis de la Fuente pojawił się dziś na przedmeczowej konferencji prasowej, na której odpowiedział na pytania dotyczące starcia z Anglią. 63-latek potwierdził m.in., że jutro do drużyny dołączy Gavi.
Czego oczekujesz jutro od zawodników?
Jutro jest dzień, w którym będę wymagał od nich najmniej, ponieważ widzę ich ducha i wiem, że dadzą z siebie wszystko. Poproszę ich tylko, aby cieszyli się wszystkim, co zrobili, aby dotrzeć do finału.
Czy będziesz szczęśliwy, cokolwiek się stanie?
Nie ma przyszłości, przyszłość jest dzisiaj, w finale. Jedyną przyszłością jest jak najlepsze podejście do finału. Gracze wygenerowali ekscytację, która nie jest za darmo. Czują się dumni, ponieważ istnieje teraźniejszość i wspaniała przyszłość. A widok kraju, który jest oddany tej drużynie narodowej, niezależnie od jutrzejszego wyniku, jest wspaniały.
Czy obawia się trener bycia faworytem?
Jesteśmy spokojni, ale zostawiamy faworyzowanie bukmacherom. Drużyna da z siebie wszystko.
Co zmieniłoby zdobycie mistrzostwa Europy?
Nie zmieni mnie, pochodzę z tej ziemi i jestem gladiatorem. To, co mnie cieszy, to widok szczęśliwych ludzi. Wzrusza nas widok zjednoczonego kraju, jakiego nie widzieliśmy od dawna.
Czy masz jakieś wątpliwości co do jedenastki?
Chcę podziękować Pedriemu i Ayoze Pérezowi, którzy nie wystąpią w meczu z powodu kontuzji. Gavi będzie z nami jako zawodnik numer 27. Ze wszystkich pozostałych, każdy z nich daje mi gwarancje. Ci, którzy zaczną, będą najlepsi w tym meczu. Wszyscy na to zasługują.
Czy to najlepsze pokolenie Hiszpanii?
Jest jednym z najlepszych, ale nie chcę porównywać jej do legendarnych hiszpańskich ekip, takich jak te z cyklu 2008-2012. Ale przyszłość tej drużyny jest wspaniała, podobnie jak teraźniejszość. Jesteśmy na konkurencyjnym poziomie, który przybliża nas do zwycięstwa.
Czego oczekujesz od Lamine i Nico oraz ich młodości?
To, co czyni nas silnymi, to zespół. Młodzi czerpią z doświadczenia weteranów, a weterani czerpią radość z młodych. To nasz sekret.
Komentarze (2)