Dania kończy grupę C przed Słowenią dzięki... jednej żółtej kartce mniej

Grupa C mistrzostw Europy zakończyła dziś rywalizację dwoma bezbramkowymi remisami. Co ważne dla kibiców Barcelony, Andreas Christensen awansuje dalej, a jego reprezentacja Danii zajmuje wyższą pozycję w tabeli dzięki... żółtym kartkom.

W dzisiejszych meczach o godzinie 21:00 rozstrzygnęła się sytuacja w grupie C tegorocznych mistrzostw Europy. Tak jak przewidywano, na szczycie grupy znaleźli się Anglicy, których gra jednak nie przekonuje. Za nimi uplasowali się Duńczycy i Słoweńcy, którzy przejdą dalej z trzeciego miejsca (mają lepszy bilans punktowy niż Chorwaci oraz lepszy bilans bramkowy niż Węgrzy).

Starcie Anglii ze Słowenią na stadionie w Kolonii nie było porywające. Podobnie jak w obu poprzednich spotkaniach podopieczni Garetha Southgate'a nie zachwycali, a mecz o bezbarwnym przebiegu zakończył się wynikiem 0:0. Ostatecznie Wyspiarzom udało się zakończyć rywalizację grupową na pierwszym miejscu, co oznacza, że w 1/8 finału zmierzą się z jedną z drużyn, które zajęły trzecie miejsce w grupach D, E lub F. 

Swój udział w turnieju kończy za to Serbia, która może być uważana za jedną z gorszych drużyn tych mistrzostw. W 54. minucie spotkania tej reprezentacji z Danią piłka trafiła do bramki Kaspera Schmeichela po interwencji jednego z duńskich obrońców, ale sędzia liniowy podniósł chorągiewkę, po czym odgwizdano spalonego. To byłoby na tyle z ciekawych sytuacji z tego spotkania, które również zakończyło się bezbramkowym remisem. Poniżej przybliżamy statystyki Andreasa Christensena (za Sofascore):

• 2 wybicia
• 1 zablokowany strzał
• 2 przejęcia
• 2/5 wygranych pojedynków główkowych
• 87% celnych podań (45/52)
• 2/3 celne długie piłki

W grupie C, w sześciu spotkaniach padło łącznie... siedem bramek. Anglicy awansują do kolejnej fazy, zajmując pierwsze miejsce i czekają na przeciwnika, którym będzie drużyna z trzeciego miejsca z grupy D, E lub F. Na drugiej lokacie znajduje się Dania, która... otrzymała mniej żółtych kartek niż Słowenia. Mimo tego że zawodnicy jednej i drugiej drużyny dostali tyle samo upomnień, to jedna żółta kartka dla członka słoweńskiego sztabu trenerskiego przesądziła o tym, że to Duńczycy awansują z wyższej pozycji. Gdyby jednak bilans kartkowy był równy, to również Skandynawowie byliby wyżej. Wtedy do gry wkroczyłby ranking biorący pod uwagę eliminację, w którym znajdują się wyżej niż Słowenia. W 1/8 finału Dania zmierzy się z Niemcami, a Słoweńcy poczeka jeszcze na ostateczne rozstrzygnięcia innych grup. Poniżej końcowa tabela grupy C: