Frimpong głównym celem Flicka oraz prawi skrzydłowi opcjami na... lewą flankę, czyli ¡Están pasando cosas! cz. 3 [17.06 - 23.06]

Mateusz Doniec

24 czerwca 2024, 14:30

2 komentarze

Fot. Getty Images

Mimo że okienko transferowe jeszcze formalnie się nie rozpoczęło, a aktualnie oczy całego świata są zwrócone na niemieckie boiska, to hiszpańskie media nie próżnują. Niemal codziennie możemy przeczytać doniesienia o kolejnych kandydatach do wzmocnienia FC Barcelony. Zapraszamy na trzeci odcinek rewelacji hiszpańskich mediów w cyklu ¡Están pasando cosas!

Przypominamy, że nazwa cyklu pochodzi oczywiście od wyrażenia notorycznie wykrzykiwanego przez Gerarda Romero ("Dzieją się rzeczy!"), który po pamiętnym lecie 2022 roku bodaj najbardziej kojarzy się z transferowym szałem. Informacje o kolejnych nazwiskach publikujemy na stronie regularnie - co poniedziałek zaś będziemy podsumowywać informacje z całego tygodnia. Ile nazwisk uda się połączyć z FC Barceloną hiszpańskim mediom? 

Przede wszystkim, spośród 23 nazwisk wskazanych w drugiej części cyklu, kilka powtórzyło się także podczas minionego tygodnia. Na tapet po raz kolejny trafili Luis Díaz, Nico Williams oraz Mikel Merino, a coraz poważniej zaczyna robić się też w temacie Jeremiego Frimponga. Nie są to jednak bynajmniej jedyne nazwiska, które pojawiają się w hiszpańskiej prasie. Tym razem, dziennikarze wskazują na kilku mniej znanych piłkarzy, na których Barcelona miała zwrócić uwagę.

Na radarze klubu miał znaleźć się m.in. niejaki João Henrique Mendes da Silva znany jako Esquerdinha. Brazylijczyk podoba się dyrekcji sportowej i jest uznawany za gracza o dużych perspektywach, jednego z najlepszych zawodników na swojej pozycji w Brazylii, będących w podobnym wieku. W ciągu ostatniego tygodnia padło także nazwisko skrzydłowego FC Porto Pepê, którego Barça chciała rzekomo pozyskać, oferując Portugalczykom Vitora Roque.

Gerard Romero podał z kolei dwa mało znane nazwiska skrzydłowych, na których Barça miałaby zwrócić uwagę, jeśli transfery Luisa Díaza czy Nico Williamsa okazałyby się niewykonalne. Chodzi o Johana Bakayoko z PSV oraz Assane Diao z Realu Betis. Problem w tym, że obaj są raczej prawymi skrzydłowymi. Ze strony L'Equipe dotarły z kolei doniesienia o młodym Marokańczyku Mohammedzie Hamonym.

Podczas zeszłego tygodnia mogliśmy więc przeczytać doniesienia o 5 nowych nazwiskach. Łącznie oznacza to 28 kandydatów do wzmocnienia FC Barcelony -  a przecież do zamknięcia okienka jeszcze nieco ponad dwa miesiące.

Pełna lista przedstawia się następująco: 

1. Luis Díaz
2. Amadou Onana
3. Javi Guerra
4. Bruno Fernandes
5. Kingsley Coman
6. Nico Williams
7. Joshua Kimmich
8. Artem Dowbyk
9. Xavi Simons
10. Bernardo Silva
11. Mikel Merino
12. Wilfred Ndidi
13. Bruno Guimaraes
14. Dani Olmo
15. Florian Wirtz
16. Borja Mayoral
17. Angelo Stiller
18. Jeremie Frimpong
19. Tanguy Ndombele
20. Ayoze Pérez
21. Loic Bade
22. Jonathan Tah
23. Kobbie Mainoo
24. Esquerdinha
25. Pepê
26. Johan Bakayoko
27. Assane Diao
28. Mohammed Hamony

Jak myślicie, jak długa będzie lista nazwisk 1 września? Dajcie znać w komentarzach!

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

67 nazwisk do 1 września

Patrząc na to jakie możliwości daje nam Frimpong i to że jest głównym celem Flicka to powinien być priorytetem.