Umowa Sergiego Roberto dobiega końca 30 czerwca i wychowanek wciąż czeka na ofertę klubu. Jeśli takowa się nie pojawi, to ma już na stole kilka propozycji z klubów w Hiszpanii, które może rozważyć. Pomocnik chciałby wyjaśnić swoją przyszłość nie później niż 10 lipca, kiedy to Barça zaczyna swój presezon.
Sytuacja kapitana wciąż jest bardzo niepewna, a w mediach pojawiały się zarówno informacje o jego pozostaniu, jak i odejściu. Tym razem, Gabriel Sans z Mundo Deportivo, pisze o ofertach, jakie Sergi Roberto ma mieć już na stole od innych klubów LaLigi. Zainteresowane jego usługami mają być Girona, Sevilla oraz Valencia. Jego agent, Josep Maria Orobitg został poinformowany przez wspomniane kluby o ofertach, które mają dla jego klienta. Sam Roberto ma ponoć preferować pozostanie w Hiszpanii, ale jeśli zdecydowałby się na bardziej „egzotyczny” kierunek, to jednym z potencjalnych kierunków, który może obrać jest Inter Miami. Według dziennikarza, Amerykanie trzymają rękę na pulsie i uważnie obserwują sytuację kapitana Barçy.
Jednakże wciąż nie można wykluczyć pozostanie pomocnika w stolicy Katalonii. To opcja, która ma dla niego absolutny priorytet, ale z racji tego, że klub nie udziela żadnych jasnych deklaracji, to Sergi wie, że musi być przygotowany na różne rozwiązania. Ma 32 lata i będzie mu coraz trudniej podpisać korzystną finansowo umowę. Jego przyszłość w Barcelonie ma zależeć głównie od Finansowego Fair Play, a media informowały o klauzuli „Deco” w ofercie, którą dostanie od klubu. Zgodnie z tymi informacjami, nawet w przypadku podpisania nowej umowy, Barcelona zastrzega sobie prawo rozwiązania kontraktu do 12 sierpnia, jeśli nie uda się go zarejestrować. Tym samym, Sergi Roberto musiałby sobie wtedy szukać nowego klubu. Wydaje się więc, że pozostanie kapitana w klubie nie znajduje się na liście absolutnych priorytetów dyrekcji sportowej Barçy.
Komentarze (15)
* Obym tak żegnał jeszcze Alonso, Ferrana, Romeu, Lengleta, Garcię, Martineza, De Jonga i Lewego ;)