Mateusz Święcicki o Flicku: Barcelona może przejść prawdziwą rewolucję w zakresie treningu [WIDEO]

Dariusz Maruszczak

29 maja 2024, 14:08

Meczyki

10 komentarzy

Fot. Getty Images

[Artykuł z 27 maja 2024 roku]

W oczekiwaniu na przybycie Hansiego Flicka do Barcelony powstaje coraz więcej ciekawych materiałów o przyszłym trenerze katalońskiego klubu. Jeden z nich zaprezentował Mateusz Święcicki w swoim cyklu „Świat według Świętego” na portalu Meczyki.

W materiale przedstawione są początki Flicka nie tylko w zakresie pracy trenerskiej, ale też gry w piłkę. Niemiec miał wykazywać się dużym profesjonalizmem już w młodym wieku: „Flick wiedział, że nie ma wielkiego talentu, więc musi być najlepiej przygotowany, wyspany i zdeterminowany”. Dzięki temu doszedł do gry w Bayernie Monachium, gdzie mierzył się z Józefem Młynarczykiem w finale Ligi Mistrzów, a także z Diego Maradoną, którego krył indywidualnie. Niestety już w wieku 28 lat musiał zakończyć karierę z powodu kontuzji. Flick po przymusowym zawieszeniu butów na kołku założył sklep sportowy, a następnie krok po kroku, od najniższego szczebla budował swoją karierę trenerską, co szczegółowo przedstawia Święcicki.

Z materiału dowiadujemy się również o intelektualnych inspiracjach przyszłego trenera Barcelony, które wiążą się też z Katalonią: „Flick uchodził za nowatora. Miał kilka inspiracji. Podziwiał Johana Cruyffa i jego Dream Team. W połowie lat dziewięćdziesiątych chłonął filozofię Louisa van Gaala i jego Ajaksu. Interesowała go ofensywna, nowoczesna piłka. To jest trener, który od początku swojej pracy sprawę postawił jasno: gramy bez strachu, do przodu i intensywnie”.

Ciekawie brzmi anegdota dotycząca tego, w jaki sposób Flick dostał się jako asystent do reprezentacji Niemiec, z którą zdobył później mistrzostwo świata: „Ówczesny dyrektor sportowy DFB Oliver Bierhoff zobaczył zdjęcie Flicka w magazynie Kicker. Szukał asystenta i coś mu podpowiedziało, że Hansi będzie idealnym kandydatem. Zrobił o nim szeroki wywiad środowiskowy i nie usłyszał o nim żadnej złej opinii. Zaprosił więc na rozmowę w kawiarni i po kilku minutach wiedział, że to jest to. Flick dotarł z teczką A4, pełną pomysłów na kadrę”.

W materiale mamy też dużo informacji na temat zapatrywań trenerskich Flicka z naczelnym hasłem „stabilność w obronie pozwala na fajerwerki w ataku”. Dziennikarz zwraca uwagę, jakie zmiany może przejść Barceloną pod wodzą tego szkoleniowca: „Wszędzie, gdzie przechodził, miał jeden plan: trenować intensywniej i grać intensywniej niż za poprzednika (…) Podstawowa teza filozofii Flicka brzmi: doskonalenie następuje poprzez trening. Tutaj skupia się cała jego uwaga, ponieważ mecz jest postrzegany jedynie jako potwierdzenie dobrego treningu. I tu Barcelona może przejść prawdziwą rewolucję”.

Święcicki podaje w tym zakresie konkretny przykład dotyczący pracy z napastnikami, na czym skorzystał... Robert Lewandowski: „Flick wraz ze swoim sztabem w Bayernie zaobserwował, że napastnicy mogą poprawić jakość dzięki niuansom. Na tej podstawie opracował specjalny trening dla atakujących, podczas którego musieli ćwiczyć strzały na bramkę z dużą częstotliwością. Następnie otrzymywali informację zwrotną, rozpoczynała się kolejna pętla, ustawiano nowe bodżce, przekazywano informacje, planowano okresy regeneracji i stopniowo podnoszono poziom… Zwłaszcza Roberta Lewandowskiego”.

Flick miał też zapowiedzieć Lewandowskiemu, że jest w stanie pobić rekord Gerda Müllera w liczbie bramek zdobytych w Bundeslidze. Warto przytoczyć także zawartą w materiale opinię Davida Alaby, który stwierdził, że „żaden trener nie wniósł go na wyższy poziom mentalny, piłkarski i ludzki”.

Zachęcamy do obejrzenia całego materiału, który zamieszczamy poniżej. Możecie dowiedzieć się z niego jeszcze więcej na temat Hansiego Flicka.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Ja myślę, że ten związek się uda. Oby się tylko Gruby z brazylijsko-portugalskim potakiwaczem nie wpierd*lali, a będzie dobrze.

@peetwithbarca dobrze że nie ma starych amigosów, młodych może natchnąć i rozsądnie ustawić.
Oby nikt mu nie przeszkadzał tak jak piszesz...
« Powrót do wszystkich komentarzy