Równo 40 lat temu w miejscowości Fuentealbilla na świat przyszedł jeden z najlepszych piłkarzy w historii Barcelony i reprezentacji Hiszpanii, Andrés Iniesta. Łącznie dla pierwszej drużyny Barçy rozegrał 674 spotkania i zdobył 32 trofea.
twitter.com/FCBarcelona/status/1789233993356824901
Andrés Iniesta w wieku 12 lat wziął udział w jednym z dziecięcych turniejów, grając w barwach Albacete Balompie. Obecni tam wysłannicy Barcelony dość szybko poznali się na jego niezwykłym talencie. Młody Andrés i jego rodzice zostali przekonani, aby chłopiec dołączył do szkółki Barçy i w niej rozwijał swoje umiejętności.
Swój debiut w pierwszym zespole zanotował 29 października 2002 roku w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Club Brugge, za kadencji Louisa van Gaala. W sezonie 2004/05 był już pełnoprawnym zawodnikiem pierwszej drużyny i choć wchodził częściej z ławki, to nie wziął udziału wyłącznie w jednym spotkaniu tamtego sezonu, dzięki czemu wespół z Samuelem Eto'o rozegrał najwięcej spotkań w Primera División.
W swojej karierze dla Barçy zdobył: 9x mistrzostwo Hiszpanii, 6x Puchar Króla, 3x Klubowe Mistrzostwo Świata, 7x Superpuchar Hiszpanii, 4x Ligę Mistrzów, 3x Superpuchar UEFA. Prawie połowę z tych trofeów Andrés podnosił w złotym okresie z Pepem Guardiolą na ławce trenerskiej, kiedy to Barça w latach 2008 - 2012 trzykrotnie wygrywała ligę hiszpańską i dwukrotnie Ligę Mistrzów.
W reprezentacji Hiszpanii święcił ogromne sukcesy. Był jednym z liderów najlepszego zespołu La Furia Roja w historii. Zdobył mistrzostwo Europy w 2008 na boiskach Austrii i Szwajcarii, po dwóch latach Hiszpania po raz pierwszy została mistrzem Świata (RPA), a w 2012 roku reprezentacja Hiszpanii obroniła tytuł mistrzów Europy na turnieju organizowanym przez Polskę i Ukrainę.
W 2010 roku Andrés Iniesta zajął drugie miejsce w plebiscycie Złotej Piłki, przegrywając tylko z Lionelem Messim. Był jeszcze na podium w 2012 roku, tym razem na najniższym jego stopniu, za plecami drugiego Cristiano Ronaldo i triumfującego Lionela Messiego.
Andrés Iniesta jest żywą legendą ligi hiszpańskiej, a także rozgrywek UEFA. Swoje życzenia z zamieszczonym krótkim wideo zamieścił oficjalny profil La Liga EA Sports, a profil UEFA Champions League postanowił przypomnieć kibicom ikoniczne momenty Don Andrésa.
twitter.com/LaLiga/status/1789188692504100961
twitter.com/ChampionsLeague/status/1789241021366223355
Komentarze (19)
100 lat Andres!
Poza tym, nie lubię życzeń, nie tylko tych urodzinowych, bo to obliguje mnie do pamiętania dat tych wszystkich, którzy cudownie o mnie sobie przypominają 2-3 razy do roku. Zresztą, połowa z nich robi to tylko po to, bo wie, że jestem hojnym wujkiem, kuzynem czy kolegą. Zamiast klepać w kółko jedna formułkę, wolę wręczyć/wysłać coś fajnego i tak to się kręci.
Ktos kiedyś napisał o Inieście- piłkarz wytrych. Piekna charakterystyka pomocnika, na którego grę uwielbiałem patrzeć. To mój ulubiony piłkarz Barcelony ever. Nawy, jeśli byli od niego lepsi, bardziej utytułowani, Andres pozostanie tym tym naj...