Xavi: Byliśmy lepsi w czterech meczach z ekipami, które są teraz przed nami

Grzegorz Skowronek

5 maja 2024, 06:00

90 komentarzy

Fot. Getty Images

Xavi podczas konferencji prasowej po meczu z Gironą stwierdził, że to spotkanie nie wywoła w klubie kolejnej debaty dotyczącej jego przyszłości. Uznał również, że Barcelona była lepsza w czterech pojedynkach z ekipą Míchela i Realem Madryt. Poniżej pełny zapis rozmowy trenera z dziennikarzami.

[Ricard Torquemada, Catalunya Radio] Jak wytłumaczysz fakt, że przez ostatnie pół godziny zespół tak upadł, nie było ani jednego momentu, kiedy mógł wrócić do meczu. Czy cię to martwi?

Xavi: Jestem naprawdę bardzo smutny i rozczarowany. Pokazaliśmy dwie strony medalu w jednym meczu. Zdominowaliśmy Gironę, co jest trudne. Mają wiele aspektów w swojej grze, które zminimalizowaliśmy do 60 minuty. Brak skuteczności nas w tym roku dobija, nie wiem, ile sytuacji mieliśmy, bo nie widziałem statystyk. Bez problemu znajdujemy się w polu karnym, brakuje nam podjęcia decyzji, zdecydowania. To, co pokazaliśmy później, nie pasuje do zawodników na tym poziomie i do klubu. Musimy się poprawić, szczególnie na poziomie mentalnym, ponieważ każdy cios kosztuje nas zbyt wiele. Dzisiaj jest ciężko, ale pozostały cztery mecze do końca. Musimy wiele poprawić. Bardzo dobrze przygotowujemy mecze, dominujemy w nich, stwarzamy wiele okazji, aby coś zmienić i zdobywać znacznie więcej bramek, ale ostatecznie dajemy prezenty rywalom.

[Marta Ramon, RAC1] W pierwszym meczu z Gironą padł identyczny rezultat. Który z nich cię rani bardziej, który pozostawia większe rozczarowanie?

Pierwsze spotkanie było bardziej wyrównane, ale dzisiaj dominowaliśmy. Przez godzinę radziliśmy sobie bardzo dobrze, niestety później nie zrobiliśmy nic, co mogłoby odwrócić ten mecz. Daliśmy im strzelić trzy bramki, to nasze błędy.

[Adria Albets, Cadena SER] Wasz cel, czyli drugie miejsce w tabeli już nie zależy od was. Widać było dziś na twarzy prezydenta zaniepokojenie. Czy to może na nowo otworzyć debatę o twojej przyszłości?

Nie, nie, nie. Nie otworzy. Nie.

[Helena Condis, Cadena COPE] Myślisz, że dominacja w meczu przez godzinę, a następnie oddanie go jest nieakceptowalne?

Oczywiście, że tak. Poza tym jest również aspekt mentalny, kwestia lepszego konkurowania. Zależy to od błędów indywidualnych, od tego czy dodamy zawodnikom większej pewności siebie. Staramy się bardzo dobrze przygotować do meczów, pokazując określone sytuacje z rażącymi błędami, które miały miejsce w tym sezonie. Myślę, że jest to podsumowanie. To, co zrobiliśmy w godzinę tego meczu, było świetne. Ostatnie 30 minut nie graliśmy na poziomie, jakiego wymaga bycie piłkarzem Barcelony.

[Alfredo Martínez, Onda Cero] Jak wytłumaczysz to, że zawodnicy nie mają tego czegoś, co pozwalałoby im zamykać takie mecze? Czy to jest bardziej martwiące niż strata formy na koniec sezonu?

Nie, drużyna próbowała do samego końca, ale myślę, że straciliśmy porządek w naszej grze. Ewidentnie są to bardzo ciężkie ciosy dla nas, kiedy widzisz, że jesteś lepszy od rywala, a wynik ci mówi, że przegrywasz 2:4. Nie jest łatwo to przyjąć. Trzeba podnieść drużynę mentalnie i to zrobimy.

[Alejandro Segura, Marca] Czy aspekt mentalny to główna rzecz do poprawy przed nadchodzącym sezonem?

Wiele rzeczy jest do poprawy. Lepsza rywalizacja, kiedy masz mecz w swoich rękach. Przeżywaliśmy to wiele razy w tym sezonie. Cztery mecze przeciwko dwom rywalom, którzy są teraz przed nami, byliśmy w nich lepsi, ale nie widać tego w wynikach. Z tego względu to są nasze błędy. Mamy mecze pod kontrolą, dwa z Realem, dwa z Gironą i nam się wymykają. Przegrywamy wszystkie cztery, więc trzeba wiele poprawić. 

[Josep Capel, Radio Nacional] Masz tę świadomość, że kierownictwo Barçy jest wkurzone, oprócz rozczarowania, kiedy mówimy, o finiszu sezonu, przez okoliczności i sposób, w jaki do tego doszło?

Ja jestem pierwszym wkurzonym. Nad byciem trenerem, jestem culé. Jestem związany z tym herbem i jestem niesamowicie wkurzony. Bardzo smutny i wkurzony, ale musimy iść dalej. Popełniamy błędy, które trzeba poprawić i je zredukować. To jest podsumowanie tego sezonu.

[Gabriel Sans, Mundo Deportivo] Mówiłeś o niedojrzałości, rozumiem to jako niedojrzałość niektórych zawodników. Miałeś na myśli kogoś konkretnego, ponieważ masz takich piłkarzy jak Gündoğan, Lewandowski, którzy są bardzo doświadczeni?

Chodzi na przykład o brak skuteczności, kiedy już dochodzimy do pola karnego. Są sytuacje trzech na dwóch, trzech na trzech, dwóch na jednego i ostatnie podanie musi być dokładne, a w naszym polu karnym ostatnie dwie bramki padły po nieudolnych wybiciach.

Girona dzisiaj dzięki zwycięstwu zapewniła sobie kwalifikację do przyszłorocznej Ligi Mistrzów. Chciałbym poprosić o komentarz i zapytać też o Erica Garcíę.

Jest to piłkarz, który ma wszystko, żeby być zawodnikiem Barcelony. Okoliczności sprawiły, że gra dla Girony. Gratuluję im, to dla nich historyczny sezon, dla Míchela, kierownictwa klubu. Wykonali wspaniałą pracę i grali bardzo dobry futbol.

[Jordi Blanco, ESPN] Mówiłeś o rażących błędach w wielu meczach. Nie masz wrażenia, że twój przekaz nie dociera dobrze do szatni, do wszystkich zawodników tak jak powinien? Ostatnie pół godziny meczu doskonale to pokazuje.

Nie, absolutnie. Moje słowa docierają. W pierwszej godzinie wszyscy robili to, co trzeba było robić. Brak koncentracji i błędy wystawiają nam rachunek przez cały sezon. Należy to poprawić i zminimalizować, nic więcej nie mogę powiedzieć.

[Albert Hernández, Televisión Española] Co byś powiedział kibicom po tym, jak Girona wyprzedza was w walce o drugie miejsce? I jak oceniasz to, że Real Madryt już stał się mistrzem Hiszpanii? Uważasz, że to sprawiedliwy mistrz?

Tak, byli tymi, którzy zdobyli najwięcej punktów i gratulacje dla Realu Madryt. Do kibiców możemy powiedzieć, że damy z siebie wszystko w czterech meczach, które nam zostały. I że w następnym sezonie będą mogli być dumni z drużyny, a my będziemy mogli lepiej rywalizować, żeby walczyć o tytuły.

[Jordi Gil, Sport] Mówimy o historii, która powtarza się w wielu momentach. Nie wiem, czy prowadzi to do wniosków, że być może należałoby dokonać głębszych zmian w kadrze zespołu?

Kiedy sezon się zakończy, porozmawiamy z Deco i prezydentem o tym, co możemy zrobić najpierw, a potem o tym co chcemy zrobić.

[Laia Cervello, The Athletic] Do jakiego stopnia rolę mogło odegrać to, że Girona ma niesamowitą pewność siebie przez cały sezon?

Mają ogromną pewność siebie, gol Portu był niesamowity. Kontrolował piłkę i odważył się strzelić zza pola karnego, co wyszło mu doskonale. Ale my im na to pozwoliliśmy, mieliśmy mecz pod kontrolą, a bramki, które strzelała Girona, padły przez nasze błędy.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Jak żyd nie umie pływać , to mówi że woda zimna...................

Xavi już na zawsze zostanie memem, a budowanie bycia memem w piłce nożnej zaczął wiele lat temu od tekstu "murawa była zbyt..."

Byli lepsi , Hahahaha a ile punktów zdobył ? Na 12 możliwych przywiózł aż 0 , co on pier…..i !!!!

Jaki mentalność trenera taka i ekipy. Wstyd, lepiej już by było jakby uszanował kibiców i chociaż zamknął jadaczkę, bo już nie wiem kto te wypociny jeszcze łyka. Bierz Lapcia pod pachę i wynocha.

@cyron1 coś zamilkłeś, a zawsze lubiłem twoje inne spojrzenie na futbol. Może Ty to jakoś wyjaśnisz?

Jak bym czytał wypociny jakiegoś polityka..On ciągle widzi jakieś pozytywy a to że dostajemy tyle bramek i w drugich polowach nie mamy siły biegać tego już nie dostrzega.Każda konferencja jest taka sama.Bylismy lepsi ale przegraliśmy.. A ja zawsze myślałem że w pilce liczy się żeby strzelić więcej goli od przeciwnika..Widocznie Xavi na kursach trenerskich uczył się o czymś innym..Przez niego i przez prezesa wszyscy się śmieją z tego klubu i wcale się nie dziwię.. Mi jest wstyd a jestem tylko zwykłym kibicem..

No tak tak byliśmy lepsi a przegrane 4 mecze to jest przypadek, pech także czego nie rozumiemy my kibice Barcelony. Przecież to logiczne jest. Dlaczego on za wszelką cenę chce zniszczyć swój pomnik... Piłkarz genialny a... a o trenerce i jego wypowiedziach nawet nie chcę się wypowiadać bo szkoda moich nerwów. Polecam już teraz smarować oczy i uszy przed kolejnym sezonem://

Pinokio powiedział, a, gdzie Gepetto?

Ten dalej bredzi

Chlopie, strasznie zniszczyłeś swoje nazwisko...
Złamanie regulaminu serwisu pkt. 9.3.2.

Szkoda komentować słów wypowiedzianych przez tego Denzela jeb...go!!

Wstyd. Niech ktoś mu w końcu zabierze dostęp do konferencji, niech gada jego brat albo coś.

Wygraną w meczu daje większą ilość bramek, co najmniej o 1.. nieważne czy jesteś lepszy czy nie.. niech mu ktoś to wreszcie powie !!
konto usunięte

Xavi serio jeszcze masz odwagę pieprzyc takie głupoty??? Wstydu nie ma ten człowiek, kto słucha jeszcze takich wypocin?? Sezon tragedia pod względem sportowym juz nawet nie wspominam jak po dupie dostaniemy finasowo... Niestety jak i Laporta tak i Xavi zakłamują rzeczywistość pod każdym względem, katastrofa.... to wszystko trzyma się na glinianych nogach czekać kiedy pierdyknie z wielkim hukiem

On nigdy nie chciał odchodzić, ogłosił decyzje żeby utrzymać sie na stołku do końca sezonu a jak zaczęło iść dobrze to uratował sie w oczach Laporty, że ten go błagał o pozostanie

Oszczędź nam wstydu i odejdź...

Trener, który nie widzi własnych niedoskonałości, ale za to publicznie uderza w zespół, nie jest dobrym trenerem. To jest casus każdego przełożonego - w konfrontacji zewnętrzej zawsze bronisz swoich podwładnych, nawet jeśli wiesz, że zawalili

Xavi przestań bredzić.

I te twoje zmiany, cały czas to samo z beznadziejnym Torresem na środku. Beton nie trener. Nie potrafi złamać własnych schematów.

Rzygam tym jego erdoleniem, następny sezon też stracony z tym człowiekiem na ławce i jego amigosami w polu, Drewnoberto , Ferment Torres, i spec od ratowania wyników przeciwników Ojoj stary Romet

(2-1) (3-2) z Realem
(4-2) (4-2) Z Gironą
Jak można mówić że w meczach w których straciliśmy AŻ 13 bramek (!) w tym po 4 (!) z Gironą byliśmy lepsi?
To jaki wynik musiałby paść żeby Xavi powiedział że graliśmy gorzej od przeciwnika?

Xavi chyba nie ma szacunku dla samego siebie. Takie bzdury wygaduje o byciu lepszym w tych meczach że człowiek traci resztę wiary w osobę trenera. Niech powie to do lustra to pęknie. Już w meczu z Walencją nie dało się patrzeć na jednostajną przewidywalną grę drużyny liczącej na Yamala. Wczoraj owszem mecz pod kontrolą do pewnego momentu lecz reakcja lub jej całkowity brak po błędach sprawiły że drużyna czekała tylko na ostateczny wyrok. Zasłanianie się młodością niektórych graczy jest bardzo naiwne oraz płytkie. Wymagania sprowadzenia nowych piłkarzy też jest przesadne ponieważ jakich by nie sprowadził to musi być trener z wizją, charyzmą a nie Xavi z marzeniami żyjącego przeszłością. Real Madryt nawet w meczu z Real Sosiedad grając w rezerwowym składzie pokazał swój styl gry. Pozdrawiam

Logika Xaviego - przez 60 minut byli lepsi czyli byli lepsi w całym meczu. Bramki padły po naszych błędach czyli były niezasłużone. Gole dla nas nie wpadły, bo brakowało skuteczności, ale oddaliśmy kilka celnych strzałów więc zasłużyliśmy na to, żeby coś tam jednak wpadło, czyli zasłużyliśmy na zwycięstwo.

Czy nikt Xaviemu nie umie wytłumaczyć że jak sie przegrywa, a z niektórymi 2x i więcej, to jest się zazwyczaj słabszym ! Obrona kryminał po raz kolejny. Cancelo jak zwykle sabotaż a Araujo chyba potrzebuje przerwy na przemyślenie paru spraw bo skałą w obronie to już nie jest, a Cubarsi niech nie myśli że już jest Puyolem.

-"Czy to może na nowo otworzyć debatę o twojej przyszłości?
-"Nie, nie, nie. Nie otworzy"
5 min.po konferencji ...
- Laporta : Ej , Xavi , sprawa jest ! :D

Ale to jest kur kretyn

2027 rok Xavi - byliśmy lepsi od wszystkich, nie rozumiem dlaczego spadamy z ligi...
konto usunięte

mam wrażenie, że Xavi mówi pół-prawdy.
faktem jest, że w pewnych momentach, w pewnych meczach 'dominowalismy'. ale dominować grę przez pół godziny a dominować nad wynikiem spotkania to są dwie inne sprawy.

ale spoko, niech dalej mami swój fanbase tym, że skoro przez godzinę byli lepsi to powinni wygrać (tylko nie potrafi wytłumaczyć tego czemu jest inaczej) - niech jeszcze dają punkty za styl albo głosy od publiczności w głosowaniu... ;>>>

W tym obszarze Xavi zawsze dowozi. Można być spokojnym, że jego wypowiedzi dadzą trochę radości po ciężkim meczu.
Miał to jako piłkarz i na szczęście nie zatracił jako trener!

Dobrze, że nie byliśmy słabsi, wtedy to dopiero by było xD

Laporta do Xaviego: "Każdy ma prawo zmienić zdanie. Ty chciałeś odejść, ale postanowiłeś zostać. My chcieliśmy przedłużyć z Tobą kontrakt, ale jednak Cię pożegnamy."

Dobrze powiedziane. Dobra konferencja.

Nie życzę mu źle, ale on to chyba ma guza mózgu i gdzieś mu uciska. Przestał kojarzyć pewne fakty.

Idiota idiotę wybrał na trenera jednego z największych klubów świata .

Szczęście sprzyja lepszym. Jest takie powiedzenie Panie Xavi. Boże, co to jest za klamot intelektualny to głowa mała.

Absolutnie, z urzędu należy mu/nam się mistrzostwo, puchar i przynajmniej prowadzenie 3:0* w finale LM.
*pewnie i tak by nie dowieźli.
I pomyśleć że takiego pieprze*ia trzeba będzie jeszcze słuchać w nast sezonie.

A weź już skoncz pier***** nosz ja Jeb*** wiecznie tylko płacz narzekanie byliśmy lepsi bla bla bla jakbyście byli lepsi byście wygrali wiec
"KOŃCZ WAŚĆ WSTYDU OSZCZEDŹ "
I odejdz z tego klubu bo niszczysz swoja legende

No tak, 13 goli straconych w tych czterech meczach mówi właśnie o tej wyższości

Jak go nie uwielbiać za poczucie humoru i sarkazm. A tak serio...to do stand up się nadaje..przykre

z każdym dniem Xavi wraz z Laportą robią z siebie coraz większych błaznów ...za Rosella tak nie było xD

Nie lubię tego gadania ...byliśmy lepsi...,to tak nie działa Lepszy jest ten który na koniec jest zwycięzcą i tyle w temacie .

Znudziły mu się już te wywiady Xaviego. Nawet tego nie czytam, bo mniej więcej domyślam się co mówił. Żenujące to wszystko jest

Kibicuje Barcy od roku 92 i pamiętnego meczu na Wembley. Były różne kryzysy w tym czasie, i różni trenerzy, ale to co się dzieje teraz tak mi obrzydza ten klub jak nigdy wcześniej.

Zwłaszcza w tym meczu gdzie prawie nam Real zrobił manite a Girona była 2 razy tez blisko ku temu nie? Danzel to już sam nie ogarnia chyba co się wokół niego dzieje..

Laporta i Xavi to tacy populisci i co powiedza to klamia

Pajac. Zaraz powie że to my tak naprawdę wygraliśmy LL i LM.

Jeszcze jeden sezon z tym człowiekiem na ławce, po prostu w głowie mi się to nie mieści, zresztą podobnie odczucia mam co do prezydenta Laporty. Ogólnie to gdybym miał iść na kolejny domowy mecz Barcelony wziąłbym dwie białe chusteczki...

Znowu wymówki.. Weź Ty już spie...
Szkoda, że te drużyny wygrały, a nie my xd

Po prostu Xavi jako manager nie dźwiga presji, nie potrafi jej też zdjąć z piłkarzy. Ilekroć nie musieliśmy, drużyna potrafiła wygrywać. Wynik ponad stan gdy przejął kadrę po Ronaldzie. Wynik ponad stan w drugim sezonie. Kiedy jednak musimy, jest atak epilepsji.

Męczyło jego gadanie gdy był piłkarzem i teraz jest tylko gorzej trawa była za długa, za sucha, a teraz ciągle jesteśmy lepsi ale przegrywamy. To w zeszłym sezonie wygrywali fartem po 1-0. Już nawet nie chodzi mi o to że przegraliśmy. Tylko żeby wyszedł i powiedzial musimy wyciągnąć wnioski z porazki i pracować jeszcze ciężej...

Wstydził bym się coś takiego powiedzieć w sytuacji gdy 2x w papę od Girony i 2x w papę od Realu.

Xavi kolejny raz pokazuje że nie nadaje się do trenowania tego zespołu. Jeśli się nie ogarnie (w co wątpię) to prędzej czy później poleci. Każdy ma jakąś granice cierpliwości, nawet Laporta
konto usunięte

Przez 27 lat można było się przyzwyczaić do wielkich porażek. Ale do zachowania prezydenta klubu rzucającego kanapkami, czy trenera kopiącego różne przedmioty i bijącego rekordy kartek już nie. Tym bardziej do braku szacunku ze strony takich osób dla sędziów, przeciwników i własnych kibiców przyzwyczaić się nie da. Zwłaszcza, że obydwaj są na pierwszej linii reprezentowania klubu przed światem. Wstyd!

Winni są wszyscy tylko nie amatorzy w sztabie i zarządzie klubu. Niestety ale Laporta otoczył się ludźmi bez doświadczenia ale za to się lubią, jest atmosfera, a winni się znajda gdzie indziej..

Przecież fcb zawsze jest lepsza według ciawiego... Szkoda tylko że wszędzie dostajecie baty. Finanse, prezes, dziadki w składzie i nawet trener/wuefista pogrązaja ten klub. A trener to nie tylko taktyka, ale też wypowiedziami wbija gwóźdź do trumny która jest opuszczana coraz niżej. Kto będzie chciał przyjść i wyciągać to z tego bagna jak fcb nie ma ani grosza? Pięknie zajechali ten klub, przez wiele lat jechali na talencie Messiego a teraz jest zdziwienie. Real z Perezem rozegrali to po profesorsku, przepaść sportowo/finansowa jest ogromna. Skończycie jak Milan/Manu
Uważam, że to fascynujące że gość który niemal cale swoje życie związany jest z piłką nożną nadal nie wie że w tym sporcie lepszy jest ten, kto strzeli więcej goli.

Aż się odechciewa następnego sezonu śledzić z tym senseiem…

To są te momenty, w których zastanawiasz się, czy beki z Xaviego „Byliśmy Lepsi” Hernándeza nie kręcą prywatnie lub między sobą nawet jego piłkarze.

Przecież to jest nie do wiary. Dostajesz w czterech meczach, w których „jesteś lepszy”, 13 bramek, przegrywasz dwumecz z Gironą 4:8 i w ogóle przychodzi ci do głowy takie pitolenie. No trzymajcie mnie.

Na kolejnej konferencji usłyszymy pewnie, że to tak wyszło znowu „w wyniku wielu różnych niekorzystnych okoliczności” albo „trzy indywidualne błędy ustawiły mecz”. Sporo goli strzelają też ponoć Barcelonie sędziowie, choć akurat tym razem tej karty Xavi zapomniał użyć. :P
konto usunięte
Komentarz usunięty przez użytkownika