Joshua Kimmich: Barcelona to niesamowity klub z wielką historią

Dawid Lampa

29 kwietnia 2024, 16:00

AS

12 komentarzy

Fot. Getty Images

Przed starciem w półfinale Ligi Mistrzów pomiędzy Bayernem Monachium a Realem Madryt Joshua Kimmich udzielił wywiadu dziennikowi AS. Niemiec odpowiedział m.in. na pytanie o zainteresowanie Barçy. Zamieszczamy poniżej jego najciekawsze wypowiedzi.

AS: Bayern chciałby odnowić twój kontrakt. Ale są także kluby, które się tobą interesują. Jaki masz plan?

Joshua Kimmich: Chcę porozmawiać z Bayernem. Jak to zrobię, to, z szacunkiem, nie wyjdę do prasy. Teraz skupiam się tylko na dwumeczu z Realem Madryt.

Barcelona się tobą interesowała, były również plotki o Realu Madryt. Wyobrażasz sobie grę w Hiszpanii w przyszłości?

Tak jak mówiłem, na ten moment o tym nie myślę. Na początku porozmawiam z Bayernem. Ale, oczywiście, Barcelona i Real Madryt to niesamowite kluby z wielką historią.

Nie masz agenta. Jakie są tego plusy i minusy?

Zaletą jest to, że możesz rozmawiać sam za siebie, ale to równocześnie może być wada. Czasami to jest trudne. Jesteś odpowiedzialny za swoje decyzje. Najważniejsze dla mnie jest, żeby siąść przy stole i na własną rękę posłuchać, co mają do powiedzenia osoby decyzyjne, móc porozmawiać bezpośrednio z klubem i trenerem. To pomaga mi podjąć najlepsze decyzje dla mojej rodziny i dla mnie.

Pep Guardiola był bardzo ważną osobą dla twojej kariery w Bayernie. Rozmawiasz z nim jeszcze o piłce?

Nie mamy regularnego kontaktu, jedynie w momentach, kiedy spotykamy się na meczach towarzyskich czy w Lidze Mistrzów. Rozmawiamy o futbolu, rodzinie, o normalnych rzeczach. Był kluczowy dla mojej kariery, bo byłem drugoligowym piłkarzem w RB Lipsk i on był tym trenerem, który powiedział: "Ok. Chcę cię mieć, wierzę w ciebie, myślę, że możesz grać w Bundeslidze i Lidze Mistrzów". Uwierzył we mnie. To był klucz, żeby także być piłkarzem reprezentacji. Jestem bardzo dumny, że we mnie uwierzył w tamtym momencie i że pokazałem na co mnie stać. On, być może, był najważniejszym trenerem dla mojej kariery i jest jednym z najlepszych na świecie.

Już miałeś okazję grać na Mbappé, w tym sezonie na Gabriela Martinellego. Teraz zagrasz na prawej obronie przeciwko Viníciusowi. Jak go analizujesz?

Niestety lub nie, najczęściej najlepszym zawodnikiem drużyny przeciwko której grasz, jest lewy lub prawy skrzydłowy. Trafiasz na takich piłkarzy jak Mbappé, czy Vinícius. Dwóch najlepszych piłkarzy w europejskim futbolu na ten moment. To bardzo ciężkie iść z nimi w pojedynki jeden na jeden. Tak było z Kylianem. Jestem bardzo zadowolony, że mogłem z nim rywalizować.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Nie zdziwię się jeśli podpisze przedłużenie i dogadają się na odejście.
Tylko wtedy cena 50 mln.

Zaoponował mi teraz że nie ma agenta, niesamowicie życiowo poukładany chłopak i tak samo na boisku