Po przegranym meczu z PSG w ćwierćfinale Ligi Mistrzów przed kamerami stanęli piłkarze i przedstawiciele klubu, oto najciekawsze wypowiedzi.
Frenkie de Jong: ''Strzeliliśmy bramkę na 1:0 i mieliśmy wyraźną przewagę, ale w Europie kiedy grasz w dziesiątkę tyle minut przeciwko drużynie takiej jak PSG, wiesz, że będziesz cierpieć. Próbowaliśmy, ale nie wyszło. To trudne, ponieważ byliśmy przekonani, że możemy wygrać. Teraz musimy się podnieść i próbować znowu''.
Rafa Yuste: ''To rozczarowanie dla wszystkich culés. Chciałbym bardzo podziękować, za to jak nas wspierali przez cały mecz. Nasze najszczersze podziękowania. Graliśmy w dziesięciu od początku meczu, a grać przeciwko takiej drużynie jak PSG w osłabieniu jest bardzo ciężko. Mieliśmy okazje, których nie wykorzystaliśmy''.
Xavi: ''Uważam, że grając w pełnym składzie byliśmy dobrze zorganizowani. Czerwona kartka to za dużo w sytuacji z Araujo. To nie jest dobre dla piłki, kiedy musisz grać tyle w osłabieniu. Mieliśmy wątpliwości, ponieważ Pedri wraca po kontuzji, ale chcieliśmy mieć kontrolę. Wyżej mieliśmy Raphinhę i Roberta. Postanowiliśmy ściągnąć Lamine'a, niestety, mimo że wyglądał dobrze. Mieliśmy swoje okazje, ale grając w dziesięciu jest ciężko. Szkoda, że praca z całego sezonu idzie na marne przez jedną decyzję. Powiedziałem sędziemu, że był bardzo słaby, że nie rozumiał gry, był tragiczny. Całkowicie zmienił oblicze meczu, nie lubię rozmawiać o sędziach, ale tutaj wpłynęli na wynik. To była wartościowa Liga Mistrzów, w przyszłym roku spróbujemy ponownie''.
Marc-André ter Stegen: ''Pozostały złe odczucia. To nie czas, żeby już myśleć o niedzielnym meczu. Trzeba odpocząć i naładować akumulatory, żeby znów czuć się dobrze i mentalnie skupić się na tym, co mamy do zrobienia. Potrzebujemy odpoczynku i każdy na swój sposób. Ta porażka boli, bo mamy poczucie, że mogliśmy przejść dalej. Byliśmy blisko, a wynik mówi coś odwrotnego i nie można temu zaprzeczyć. Grając w dziesiątkę mieliśmy swoje okazje, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Chcieliśmy zejść na przerwę z dwubramkową przewagą. Wszystko było na naszą korzyść, aż w 40. minucie zdobyli bramkę na 1:1. W końcówce przy wyniku 1:3 musieliśmy się otworzyć. W LaLidze zrobimy wszystko, żeby od niedzieli przewaga Realu Madryt była mniejsza.
Jules Koundé: ''Porażka jest bardzo bolesna. Mieliśmy wielkie pragnienie znaleźć się w półfinale Ligi Mistrzów. Była na to ogromna szansa. To bardzo niefortunne przegrywać w taki sposób''.
Komentarze (150)
Czy powinna być czerwona? Uważam że NIE, Barcola dał z siebie wszystko żeby się wywalić jak primadonna, a Rumun sędzia widać że ma mokre sny o Marciniaku bo nagle VAR piecze. Araujo zachował się źle, ale bez przesady żeby w ćwierćfinale ligi mistrzów dać czerwo w takiej sytuacji w 29minucie meczu.
Może inaczej bym do tego podchodzil gdyby nie fakt że ewidentnie sędziowanie było łagodniejsze dla Francuzów, było tyle fauli na żółte kartki, gdzie np Marquinhos powinien za dwie żółte wylecieć. Żółta dla Lewego? Serio? Obrońca wskoczył w jego łokieć, same żółte dla naszych zabiły mecz bo już zbroja pełna że dostaną kolejna czerwoną.
Tyle pracy tyle nadziei tyle magii i tyle pompy.
Na nic! Sezon który zapowiadał się na ostry finisz skończył się z czerwoną kartką Araujo. Mega nie mogę tego przeżyć. I jeszcze ten kiljanik grubas co nic nie grał dwa mecze wielkim bohaterem na końcu.
Przykro, mogliśmy zagrać w finale, mogliśmy budować zespół. A teraz trochę nic nie ma sensu. Emocje po el clasico zaczynają się dopiero we wrześniu.
Cancelo sabotażysta, tak dodam, jakim idiota trzeba być żeby zrobić takiego karnego. Masakra