Ousmane Dembélé cieszący się po golu to brak szacunku?

Dawid Lampa

11 kwietnia 2024, 09:20

76 komentarzy

Fot. Getty Images

Po swoim charakterystycznym zamachu, którego używa od lat i uderzeniu siła razy ramię Ousmane Dembélé wyrównał stan rywalizacji meczu Barcelony z PSG na 1:1. Po strzelonym golu nie krył wielkiego szczęścia i ekspresyjnie celebrował zdobytą bramkę. Barcelonismo zostało w pewien sposób poruszone, bo jednak jeszcze do niedawna grał w Katalonii.

"Ma być wygwizdywany przez cały mecz na Montjuïc", "Zróbmy mu przyjęcie jak Figo", "Jest skreślony dla culés". Takie komentarze od wczoraj przewijają się w mediach społecznościowych w kontekście Ousmane'a Dembélé, który nie okazał szacunku byłej drużynie, w której spędził dobre kilka lat i ekspresyjnie cieszył się ze zdobytej bramki na 1:1. Tylko czy po tym wszystkim, co wyczyniał najpierw przed transferem do Barçy, a później w trakcie pobytu w klubie, nie przyzwyczailiśmy się do tego, że jest piłkarzem, który nie ma zbyt wielkiego wyczucia i jego zachowanie jest w wielu przypadkach niezrozumiałe? Film poniżej z Luisem Figo w roli głównej podpisany "Dembélé w następny wtorek w Barcelonie" wygenerował już prawie pół miliona wyświetleń.

Warto porównać to, co zrobił były skrzydłowy Barcelony do wypowiedzi chociażby Pierre-Emericka Aubameyanga. Gabończyk grał w Katalonii przez bardzo niedługi czas, a do tej pory wspomina to jako najlepsze sześć miesięcy w swojej karierze i z wielkim szacunkiem wypowiada się o swoim byłym klubie. Również ciepło o klubie zawsze wypowiadał się Luuk de Jong, który twierdził, że ciężko wyobrazić sobie coś lepszego niż skandowanie własnego nazwiska na Camp Nou.

Ousmane Dembélé również wypowiadał się o Barçy w prawie samych superlatywach. Mówił nawet, że jego marzeniem jest zwycięstwo w Lidze Mistrzów z Barceloną, w maju 2023 roku. Póżniej twierdził, że nie wie dlaczego mówi się w jego kontekście o PSG i to pewnie dlatego, że jest Francuzem, bo dla niego nie ma tematu. No i ostatecznie na początku lipca po otrzymywaniu wielkiego kredytu zaufania od Xaviego odwrócił się na pięcie, wypiął na Barcelonę i odszedł właśnie do Paryża.

Dlaczego mamy wymagać jakiegokolwiek respektu od osoby, która swoim lekceważącym podejściem przez lata w Barcelonie nie potrafiła osiągnąć pełni swojego potencjału, a swoimi dziwnymi zachowaniami, tylko denerwował culés? Wiadomo że w momencie, kiedy kogoś już nie ma w klubie, to patrzy się na niego innym wzrokiem, ale Ousmane nie wygląda na osobę, która w jakikolwiek sposób zasłużyła na darzenie go wielkim szacunkiem już przed tym strzelonym golem. Celebracją po bramce stracił uznanie w oczach wielu kibiców Barcelony, ale to powinno nastąpić już wcześniej. W lipcu 2023 roku po odejściu do PSG w atmosferze wypowiedzi, że chce wygrać Ligę Mistrzów z Barceloną.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Niestety dzbanem to on jest paru lat. Ladnie go tam nieraz skarcili na boisku. Po 30 juz bedzie po nim. Szybkosc tylko to go wyroznia jego koledzy co weszli z lawki robili lepsza robotę.
« Powrót do wszystkich komentarzy