Jakie były najlepsze i najgorsze aspekty pojedynku z Atlético Madryt zdaniem Redakcji FCBarca.com?
Najlepsze: MVP Robert Lewandowski
Cały zespół zagrał dzisiaj bardzo dobre spotkanie. Polski napastnik był jednak tym kluczowym zawodnikiem. Przy pierwszym trafieniu Felixa zanotował przytomną asystę, później podwyższył na 2:0 w dość trudnej sytuacji, a na koniec znakomicie dośrodkował na głowę Fermína przy trzecim golu. W efekcie zasłużenie odebrał nagrodę dla MVP spotkania. W tym sezonie Polak ma już 20 bramek i 9 asyst we wszystkich rozgrywkach, a wciąż zostało sporo spotkań do końca. Ponadto warto wyróżnić Ter Stegena, który zanotował kilka świetnych interwencji i jedną wyjątkową paradę. Znakomicie spisali się także Cubarsi i Araujo – przez ponad 90 minut doskonale się uzupełniali, tworząc perfekcyjny duet stoperów. Na swoim bardzo wysoki poziomie był również İlkay Gündoğan, bez którego trudno wyobrazić sobie obecnie środek pola Barcelony. Gole dołożyli Fermín i Felix, a asystę i kilka świetnych akcji oraz podań Raphinha. Taką drużynę chcielibyśmy oglądać regularnie.
Najgorsze: słabszy sędzia i początek spotkania
Już przed spotkaniem dowiedzieliśmy się, że Christensen odczuwa dyskomfort i nie zagra. Nie był to zatem dobry początek. Także pierwsze 20 minut wyglądało dość przeciętnie w wykonaniu Barcelony, choć oczywiście wciąż był to poziom powyżej średniej z trwającego sezonu. Swoją cegiełkę dołożył też sędzia, który nie widział wielu ewidentnych fauli, za to kilkakrotnie odgwizdał przewinienia, których nie było. Zirytowało to Xaviego, w efekcie czego trener Barcelony został odesłany na trybuny już w pierwszej połowie. Na szczęście tym razem arbiter nie wpłynął na wynik rywalizacji.
Komentarze (12)
Minusy to Raphinha i to, że na chwilę obecną nie ma zmienników, o czym świadczy wpuszczenie na boisko takiego jednego gościa
Yamal dziś nie błyszczał...