Ostatnie doniesienia wskazują, że Pedri nie przejdzie operacji, ale są wątpliwości co do terminu powrotu zawodnika do gry. Na temat sytuacji Kanaryjczyka zabrał głos Javi Miguel z ASa, który stwierdził, że Barcelona jest zaniepokojona problemami zdrowotnymi pomocnika. Według dziennikarza na tyle mocno, że klub nie wyklucza żadnego rozwiązania, w tym… sprzedaży w lecie.
Miguel informuje, że kolejny nawrót kontuzji Pedriego został przyjęty w Barcelonie z całkowitą dezorientacją i niepokojem. Przede wszystkim dlatego, że zarówno piłkarz, jak i towarzyszący mu pracownicy klubu oraz trenerzy dołożyli wszelkich starań, żeby uniknąć urazu. Cała profilaktyka, godziny poświęcone na siłowni, ścisła dieta, pomoc psychologa, zarządzanie minutami i obciążeniami ze strony szkoleniowca, uporządkowane i zrównoważone życie pozaboiskowe, jakościowe treningi – to wszystko nic nie dało.
Jak pisze Miguel, ws. Pedriego panuje taka niepewność, że nie wyznacza się nawet terminu powrotu 21-latka do gry. W normalnych warunkach mogłoby do tego dojść za półtora miesiąca, ale w przypadku pomocnika czynników jest więcej. Dziennikarz potwierdza dzisiejsze doniesienia Adrii Albetsa, że nie bierze się pod uwagę operacji. Całe leczenie musi zacząć się od zera.
Jak podaje Miguel, Barcelona jest tak zaniepokojona sytuacją Pedriego, który w ostatich sezonach ma notorycze problemy z kontuzjami, że nie wyklucza w tej chwili żadnego rozwiązania ws. 21-latka. Dziennikarz napisał, że nawet tego związanego z ewentualną sprzedażą w lecie. Zgodnie z tymi doniesieniami Barça ma świadomość, że taka sytuacja, gdy Pedri nie jest dostępny przez tak długi czas, nie może trwać wiecznie i trzeba będzie znaleźć rozwiązanie, żeby móc temu ostatecznie zaradzić.
Warto jednak pamiętać, że portal Culemania, na którym udziela się Miguel, musiał ostatnio opublikować sprostowanie podyktowane przez Barcelonę, po jednym z tekstów tego autora dotyczących poszukiwań kreta przez Xaviego. Stwierdzono w nim, że dziennikarz od miesięcy nie miał żadnych relacji z trenerem. Nie wiadomo w końcu, od kogo Miguel uzyskuje informacje, ale warto przedstawić to tło, ponieważ jest to dość kontrowersyjna postać. Być może po zakończeniu relacji z Xavim szuka rozgłosu chwytliwymi hasłami, ale z drugiej strony już wielokrotnie podawał różne informacje co do stanu zdrowia piłkarzy, które często się sprawdzały.
Komentarze (65)
Też z takim miałem i mowił, że piłkarze to pipki, a sam by 5km nie przebiegł bez zawału.