Kilka tygodni temu Javi Miguel pisał na łamach dziennika AS, że "wybrańcem" na nowego trenera Barcelony został Roberto De Zerbi. To on ma przekonywać zarówno dyrekcję sportową, jak i zarząd i samego Joana Laportę. Blaugrana może mieć jednak sporą konkurencję w wyścigu po Włocha, ponieważ interesują się nim również Bayern Monachium, a także Chelsea.
Jak donosi brytyjski The Guardian, Chelsea przygotowuje się na ewentualną zmianę trenera od nowego sezonu i wyróżniła dwóch kandydatów: Rubena Amorima oraz Roberto De Zerbiego. The Blues zajmują obecnie dopiero 11. miejsce w tabeli z dorobkiem 36 punktów, tracąc aż 19 oczek do miejsca dającego awans do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Mauricio Pochettino nie zdołał zatem odmienić oblicza londyńskiego zespołu, który ubiegłą kampanię zakończył na 12. miejscu w tabeli.
Przypomnijmy, że klauzula wykupu Roberto De Zerbiego z Brightonu wynosi 10 milionów euro i jest to kwota dużo bardziej przystępna dla Chelsea niż dla Barcelony. Co ciekawe, dla Chelsea byłby to już drugi taki manewr, po tym jak w 2022 roku wykupiła z Brightonu Grahama Pottera, którego praca także nie przyniosła efektów.
Komentarze (15)
Raczej Juve go przechwyci.